Rak pęcherza moczowego

15 lat temu
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno. Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
11542 odpowiedzi:
  • Janek 24 TAK trzymaj. To jest jedyna szansa.Ja jestem po nefrostomi biegam do pracy jest ? ok kwestia przyjęcia pewnej zasady o naszym ograniczeniu..Odezwij się jak będziesz po zabiegu. Napisz jak to wygląda ze stomią.Powodzenia
  • Eliee. Trzymam kciuki za powodzenie. Walczcie nie odpuszczę
  • Eliee. Trzymam kciuki za powodzenie. Walczcie nie odpuszczę
  • Eliee. Trzymam kciuki za powodzenie. Walczcie nie odpuszczę
  • Eliee trzymam kciuki za dzisiejsze badanie meza, żeby tak bardzo nie bolało, chociaz nie wiem dlaczego nie moga zrobicw lekiej sadacji , która nie wymaga nawet obecności anestezjologa. Najwazniejsze są wyniki.Trzymajcie się.Czekamy na wiadomości, oby były jak najlepsze.
  • Dzięki Janku za wsparcie ja decyzje podjolem odrazu na tak i dlatego 31.08 mam zabieg usuniecia pecherza .Trafilem na wspanialego lekarza w Bydgoszczy w szpitalu wojskowym i bez wachania poddaje sie temu zabiegowi.Troche mnie przeraźa zycie po zabiegu ,ale mysle ze będę mogl byc nadal aktywny zawodowo ,nie potrafie siedziec i nic nie robic
  • Dzięki Janku za wsparcie ja decyzje podjolem odrazu na tak i dlatego 31.08 mam zabieg usuniecia pecherza .Trafilem na wspanialego lekarza w Bydgoszczy w szpitalu wojskowym i bez wachania poddaje sie temu zabiegowi.Troche mnie przeraźa zycie po zabiegu ,ale mysle ze będę mogl byc nadal aktywny zawodowo ,nie potrafie siedziec i nic nie robic
  • 9 lat temu
    Ale tyle przypadlosci na raz ...i sepsa i jeszcze niedroznosc jelit, wczesniej tego nie bylo. Maz jest taki chudy , a teraz zyje tylko kroplowkami . Chcialabym juz nie tyle naglej poprawy co chociaz stabilizacji.../ aby mogl sobie siedziec w ogrodku , jezdzic tu i tam...chodzic do sklepu itp...jak kiedys.
  • Eliee tak mógł zamknąć a może to jest tylko polip bo one tak robią że się powiększają i znikają o badanie bądź spokojna nie zaszkodzi a będziesz wiedziała co jest jak co jest to wytną
  • własnie nic jej nie robili dopiero bedzie szwagierka załatwiac przyjecie do szpitala onkologicznego teściowa była w szpitalu chorób płuc i gruźliczy była u lekarza prywatnie bo na wyniku prześwietlenia płuc miała jakies plamki i jak poszła to odrazu miała skierowanie na oddział na tomograf komputerowy i tam wykryli to co wykryli na wypisie ma napisane że w trybie pilnym ma sie zgłosić na oddział onkologiczny zobaczymy czego się jutro dowiem


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat