Rak pęcherza moczowego

14 lat temu
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno. Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
11542 odpowiedzi:
  • Bolku wiadomość z drzewa dobrych wiadomości. Gratuluję. Tak trzymać. Na pochybel gadom.Pozdrawiam serdecznie. ja
  • Heniek dzieki za podpowiedz ,odwołam się na pewno.Pozdrowienia
  • 9 lat temu
    Bolek i tak ma być :D
  • Bolek cieszę się razem z tobą, oby jak najczęściej były takie wiadomości, gratulacje i pozdrawiam
  • Jeszcze raz wracam na forum mam prośbę do Czarownicy potrzebuję informacji o grupie inwalidzkiej ,bo z tego co pamiętam Ty masz 1 a mnie przyznano umiarkowaną i chciałby usłyszeć jakiej uzyłaś argumętacji jeżeli może to wejdz na prv
  • Bolek gratuluję i ciesze się razem z Tobą pozdro
  • Witam Wszystkich Byłem na badaniu kontrolnym USG w C O Wrocławiu wynik jest ok strach jest za żegnany nie ma podejrzenia raka Pozdrawiam
  • Cześć wszystkim, to jeszcze raz ja... Amianowicie, tata miał operacje 22 października i w czwartek minęło już 3 tygodnie od tej operacji. Jak już pisałam wcześniej miał worek na kał, teraz już go nie ma bo ma zespolone jelito. I tu się zaczyna problem. Tata strasznie narzeka że boli go pupa jak robi kupę, wieczorami ma stan podgoraczkowy a rana po operacji się ładnie goi tylko tuż obok pępka się strasznie paskudzi, Sączy się z niej jakby ropa z ciemna wydzielina. Czy to może być jakiś ropien? Tata był na konsultacji u pani od chemioterapii w ubiegły poniedziałek i ona powiedziała że to normalne natomiast kiedy mama wczoraj zadzwoniła do lekarza powiedział że to może być ropien i trzeba w środę przyjechać na wizytę. Tata nie chce jechać bo boi się że znów będą go operować a on już nie chce, na samą myśl o szpitalu się denerwuje, nie chce rozmawiać ani słuchać. I teraz moje pytanie Brzmi: czy któreś z was też tak miało że występowała gorączka, rana się saczyla oraz bolała pupa? proszę o odpowiedź....
  • betibeti ,bardzo proszę.Rano juz szukałam kontaktu do nich.Myślę ,że faktycznie mozna dzwonić.Widziałam na ich stronie numery tel.Powodzenia.
  • roza123 ja mam juz przetlumaczoną tą historię :) sprobuję tam dziś zadzwonić :) dziękuję!! <3


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat