Rak pęcherza moczowego

15 lat temu
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno. Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
11542 odpowiedzi:
  • 9 lat temu
    Sawusia high grade oznacza wysoką złośliwość, ale ważniejszy od tego jest stopień zaawansowania, który w przypadku Twojego męża jest wysoki. Tyle ze złych wieści. Z dobrych mam takie, że stopień 4a daje możliwość całkowitego wyleczenia poprzez zabieg operacyjny zatem mąż zdążył na ostatni dzwonek. Bądź dobrej myśli i ciesz się, że operacja odbędzie się tak szybko. Absolutnie nie pokazuj mężowi, że się boisz i pilnuj go żeby się nie rozmyślił. : )
  • 9 lat temu
    Kala Kto może brać wlewki to się okazuje podczas leczenia pierwsze seryje wlewek dadzą znać Bo nie każdy organizm je toleruje i nie nie każdy gad idzie na wlewki nawet po 6lub 9 wlewkach sa przezywane leczenia
  • 9 lat temu
    Morpheus, czytam Twoje posty i widzę, że piszesz bardzo obiektywnie, nie owijając niczego w bawełnę. Nieraz trzeba usłyszeć trudną prawdę, aby zmobilizować siły do dalszej walki, albo po prostu opracować najlepszą strategię do walki z tym gadem. Napisz mi co myślisz o takim rozpoznaniu rak urotelialny brodawkowaty high grade / to już w ogóle nie wiem co to jest, pewnie złośliwość, ale nie wiem jakiego stopnia/ naciekający blaszkę właściwą pęcherza. Brak utkania błony mięsnowej. Na poczatku lekarz powiedział i tak jest w wypisie ze szpitala, że jest T4a, czyli chyba zaawansowanie. Nie ma nigdzie przerzutów. Operacja radykalna jest planowana na 6 kwietnia. Co Ty o tym myślisz?
  • 9 lat temu
    Bolek1950 a kto nie moze przyjmowac wlewek?
  • 9 lat temu
    Kala Popieram Morheusa ja też miałem G3 cis i prawie 7 lat przedłużono życie pęcherza Ale decyzja na leży do chorego i lekarza i nad tym trzeba się dobrze zastanowić I Czy tato będzie mógł braci wlewki bo nie każdy może je przyjmować
  • 9 lat temu
    Morpheus Tak, to 1 guz ale byl bardzo duzy. Dziekuje za uspokojenie.
  • 9 lat temu
    Jeśli był to pierwszy pojedynczy guz to jeszcze nie powód do paniki, jest szansa że wyleczy się raka całkowicie przezcewkowo. Jest także możliwość leczenia wlewkami. Wycięcie pęcherza urolodzy zalecają przy nawracających guzach G3. Chemii w tej fazie się nie stosuje. Prawdopodobieństwo przerzutów wynosi 3-5%.
  • 9 lat temu
    Też miałam wątpliwości i moi lekarze również, miałam wtedy 48 lat.Na podjęcie takiej decyzji wpływ miało wiele czynników między innymi rozmowa z psychologiem szpitalnym. Pani psycholog nie namawiała mnie do niczego, opowiedziała mi pewną historię chorego człowieka, a na koniec dodała że każdy ponosi konsekwencje swoich decyzji.
  • 9 lat temu
    Też miałam wątpliwości i moi lekarze również, miałam wtedy 48 lat.Na podjęcie takiej decyzji wpływ miało wiele czynników między innymi rozmowa z psychologiem szpitalnym. Pani psycholog nie namawiała mnie do niczego, opowiedziała mi pewną historię chorego człowieka, a na koniec dodała że każdy ponosi konsekwencje swoich decyzji.
  • 9 lat temu
    Ja też uważam, że lepiej wyciąć, ale tata chce zachować pęcherz. Wg mnie to takie odciąganie w czasie..


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat