Rak pęcherza moczowego
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno.
Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
-
Low grade możliwie najepszy w przypadku kiedy nie nacieka. Jak zaczyna naciekac to już nie ma takiego znaczenia bo to i tak nowotwór złośliwy zdolny do przerzutowania.
-
Morpheus czyli tak naprawde nie powiedziane jest ktory wynik bylby mozliwie najlepszy ?? Bo chcialabym juz cos wiedziec jak tata dostanie wyniki histo. Może męczę Was niektórymi moimi pytaniami ale staram sie czytac i dowiadywac mozliwie jak najwiecej a na kazdej stronie pisza co innego.
-
Moją mamę zabija Low Grade. To nie ma większego znaczenia, low grade po prostu wolniej się rozwija.
-
Oczywiście, dzisiaj idę do urologa, pokażę mu płytkę. Zastanowilo mnie, kiedy onkolog wrócił do pierwszego hist -patu, gdzie rozpoznany jest LG, nie wiem sama o co chodzi? Coś mówił, że możliwe jest jednak to rozpoznanie. Ale jak?skoro nacieka?
Wygląda na to, że rak nie zmienia swojego położenia i czeka.. Tylko na co?
-
Maba weź płytkę do urologa. mój urolog odkrył guza na nerce. A radiolog tego nie widział. Ważne aby płytki oglądał też urolog nie tylko czytał opis.
-
Wydaje mi się, że radiolog przez ten opis chciał powiedzieć, że w porównaniu z poprzednim nic się nie zmieniło. Nie ma cech ekspansji nowotworu, węzły czyste. To chyba dobrze?
-
Dobrze wiedziałam, że chemia nie spowoduje "cudownego zniknięcia" guza, ale ważny jest dokładny opis, ocena naciekow i węzłów chłonnych.
Jednak leczyć się w naszych realiach to "sztuka"!Nie wiem sama czy może zrobić TK prywatnie? Tyle, że kontrast podawać znowu?
Idę dziś prywatnie do urologa, zobaczymy co powie.
-
Czarownica milo Cie widziec:) nie mialysmy okazji rozmawiac,ale studiowalam forum od poczatku i czuje jakbym Cie już znala:)
Ania dokladnie juz jest stres,juz w poniedzialek za tydziem wieziemy mame! Powiedz mi po ilu dniach od operacji najlepiej jechac na odwiedziny?dzien po to pewnie jeszcze dac sobie spokoj.A maz jak przyszedl po operacji do domu to byl na chodzie czy lezal? Nie wiem na co sie szykowac bo mame bede miec u siebie.Na pewno bede miec do Ciebie mnustwo pytan.Kochana badzmy dobrej mysli i miejmy nadzieje ze nasi bliscy beda sie cieszyc zdrowiem jak czarownica:) a jeszcze jedno pytanie,czy kogos z rodziny tez ucza zmieniac te worki?
-
Witam
Mamy wynik TK, powiedziałabym -b.oszczedny. :(Żadnych konkretów, w porównaniu do poprzedniego nie stwierdza się poszerzenia UKM, obraz nieprawidłowego pogrubienia ściany pęcherza -jak poprzednio. Ewidentny cech wznowy miejscowej i destrukcji kostnej nie stwierdza się.
Cholera! Pierwszy raz widziałam taki opis TK, a widziałam już wiele. Nie omieszkalam powiedzieć to lekarzowi, to kpina! Stwierdził że będzie dzwonił i konsultowal się z radiologiem. Oczywiście pójdę z płytką do innego radiologia. Mąż ma mieć wykonaną cystoskopie i radykalną radioterapia,być może jeszcze jeden cykl chemii.
Tak czekaliśmy na wyniki, a tu... trzy zdania.
-
Aniu, mój mąż też bardzo przytył. Przed operacją ważył 90kg, stracił 8kg, ale teraz waży 94kg. Nie wiem czy to dobrze, czy źle. Czekam na piątek i wizytę w poradni onkologicznej, gdzie będzie już wynik rezonansu.