Rak pęcherza moczowego

15 lat temu
Walczę z nim już 8 lat,po pięciu latach walki okazało się, że są nacieki i jedyne wyjście to usunięcie pęcherza i wszystkiego co jest w pobliżu. Decyzja musiała być podjęta błyskawicznie. Oczywiście zdecydowałam się na tak skomplikowaną operację. Od trzech lat mam pęcherz zrobiony z jelita, początki były trudne, ale już jest ok. Myślę, że przerzutów nie będzie, wierzę w to bardzo mocno. Pozdrawiam wszystkich chorych i zdrowych, życzę wytrwałości i wiary w siebie:))
11542 odpowiedzi:
  • 5 lat temu

    Jak się macie kochani w tak paskudny czas? 

  • 5 lat temu
    Mala Mi Trafilas w 10 tym komentarzem. W Polsce pod tym wzgledem jest jtak jak kiedys na pogotowi dentystycznym: rwanie jako jedyna metoda. Ilu tutaj mogloby do dzis miec swoj pecherz gdyby nie ten operacyjny obled.
  • 5 lat temu
    Witam wszystkich, Jestem po TK i teraz czekam na wynik, to czekanie jest najgorsze:((( Mazi222, mam nadzieję że przed radykalną, zadbałeś o podniesienie odporności, ja przed każdym znieczuleniem udaję się do sklepu zielarskiego i kupuję naturalną witaminę C, D i K2 MK7, życzę szybkiego powrotu do zdrowia pozdrawiam
  • 5 lat temu
    Witam wszystkich. Nie mam dobrych wieści. Po TK jest podejrzenie wznowy u męża. Plamka powyżej centymetra , nie są pewni czy to coś po operacji czy komórki rakowe. Kompletnie się rozsypał ,ja zresztą też . Już brakuje mi pomysłów jak tłumaczyć mu , jak zachęcać do walki z tym gadem. On jakby przeczuwał , od dnia badania jest z nim psychicznie źle tylko leżał i czekał. Teraz to już klapa. Badanie w trybie pilnym na koniec lutego a terminy w Centru Onkologii w Szczecinie na maja. Znowu zrobimy badania prywatnie , każdy dzień czekania to udręka. Najgorsze jest że wygląda super , wyniki krwi miał całkiem a tu taki wynik TK. Mam nadzieję że u Was lepiej.
  • 5 lat temu

    Mówiąc szczerze nie czytałam opinii. Prawdą jest że tam się z pacjentem nie pieszczą, empatii też personelowi brakowało niestety, ale to lekarze cię operują i odniosłam wrażenie że doskonale wiedzą co robią. Mnie operował ordynator ale wiem że już tam nie pracuje. Póki co robotę wykonali jak należy:). 7 lat minęło w listopadzie zeszłego roku. Lekarze mają tam masę pracy są zagonieni operacja za operacją, doświadczenie z pewnością im nie brakuje. Jak tam jest teraz naprawdę nie wiem i obym nigdy nie musiała się tego dowiadywać :)

    Pozdrawiam

  • 5 lat temu
    Czytałam niezbyt pochlebne opinie na temat urologii i położnictwa ( ja rodzić nie zamierzam:(((
  • 5 lat temu
    Majka Dziś tam dzwoniłam, kazali przyjechać z historią choroby i skierowaniem
  • 5 lat temu

    Filomena

    Ja byłam operowana w Wojewódzkim w Bielsku, ale było to 7 lat temu, więc nie wiem czy jest tak jak przedtem :).Lekarze super pozostały personel już różnie bywało 

  • 5 lat temu

    Mazi222 będzie dobrze. To trudna operacja, zmienia się życie, ale dalej jest piękne. Oszczędzaj się i myśl pozytywnie. Powodzenia. 

    Filemona proszę o wiadomość prywatną

  • 5 lat temu
    Niestety, ja po rozpoznaniu badania patomorfologicznego z rozpoznaniem carcinoma papillare urotheliale HG, nie zostałam zakwalifikowana do operacji usunięcia pęcherza. Czyli znowu TURBT. Nie wiem czy po takich zabiegach ten gad się bardziej nie uzłośliwia?


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat