Rak jajnika
Zachorowałam w lipcu tamtego roku.Był to szok,do konca nie wierzyłam,ze mnie to spotkało.Zaczęło sie nagle.Całe zycie zdrowa jak ryba.Póżno,jak zwykle przy I ttym raku pózno.I tutaj zaczyna się moje forum.....Dlaczego tyle krzyczy się o raku piersi,o raku szyjki macicy,a o raku jajnika nic.Mamy profilaktyczne badania cytologiczne,mamografię,a o badaniu CA 125 nikt nam nawet nic nie mówi.Przecież o raku jajnika mówi się(dzisiaj to wiem)"cichy zabójca".Dlaczego ma tak znikomą wyleczalnośc.......Jego wykrywalnośc jest w 3,4 stadium,wiadomo co to znaczy.....Nikt nam kobietom nie mówia by profilaktycznie badac sobie krew,bo to jest jedyna szansa aby uchwycic go szybciej.I wbrew pozorom choroba ta nie dotyczy kobiet tylko po40-tce.Umierały przy mnie dziewczyny,które miału niespełna 20-cia lat.Czy na prawdę w naszym kochanym kraju nie możemy zrobic nic,aby uświadomic przynajmniej kobietom co może im grozic?Ja przeszłam cięzką operacje,dzisiaj jestem zdrowa i wierzę,że tak zostanie.Wiem,że to moja siła mnie pcha do przodu.Tej siły życzę każdemu
-
Traszko, ja miałam operację 18.12..2015r., a chemię sterydy podane 25.01.2016r. samą chemię dzień później 26 luty. Cieszę się, że po operacji tak szybko doszłaś do siebie. :) Mi niestety wdała się infekcja, no i miałam radykalną. Margareto zadzwoń na oddział do pielęgniarek to cię poinformują.
Czarownico11 trzymaj się i walcz z Bostonką. <3
-
Czarownico, mówiłam o hemoroidach zarów o onkologowi (podczas chemii trochę dały mi się we znaki).i ginekologowi-onkologowi w szpitalu (on mnie nawet zbadał per rectum). Obaj mówili, żeby w razie nasilenia objawów brać te leki bez recepty.
Przy Avastinie niestety krwawią czasem, tak jak śluzówka w nosie, ale nic strasznego sie nie dzieje. Tylko niepotrzebnie się.muszę męczyć.
Mam nadzieję, żs wkrótce.mi to minie, jak Tobie Bostonka.
-
Dziewczyny nie wiem co robic , zero info. Jade jutro na druga chemię. Czy mam brać dzis wieczorem i jutro rano te sterydy co przepisane miałam przed pierwszym wlewem ???
-
Moja bostonka ma się gorzej-blednie bidulka i zanikła na ciele.Została tylko na rękach i stopach.Narazie jednak siedzę w domu bo całą wioskę zarażę hihi.
-
Teraz przeczytałam ulotkę i piszą tylko żeby poinformować o chorobach związanych z jamą brzuszną i jelitami o hemoroidach na szczęście nic nie piszą ;)
-
Traszko droga.Myślę ,że to dość istotne ,że masz hemoroidy.Z tego co wiem,to choroba nowotworowa jest przeciwskazaniem do zażywania leków na hemoroidy -sprawdź to koniecznie <3Wydaje mi się że jest to też ważne przy braniu Avastinu.Przy chemii są czasem b.silne zaparcia i hemoroidy mogą pękać co przy Avastinie może być dość niebezpieczne-tak przynajmniej myślę.Do Ciebie należy decyzja czy pytać o to onkologa czy nic nie wspominać.Piszę to bardziej po to,żebyś miała świadomość....Ja miałam chemię i avastin po miesiącu od operacji.
-
Po jakim czasie od operacji miałyście podawaną chemię?
Wymyśliłam sobie, że to będzie po miesiącu od operacji, bo trzeba odczekać min. 28 dni z Avastinem, ale w sumie nie potwierdziłam jeszcze tego. Do onkologa idę w środę.
12 dni po operacji czuję się świetnie jeśli chodzi o sprawy pooperacyjne.
Niestet wczoraj zaczęly mi dokuczać hemoroidy. Każdy ruch sprawia mi potworny ból, nie wspominając o wizytach w toalecie. Biorę Proctoglyvenol, jest minimalna poprawa. Myślałam, że się jakoś zregeneruję między operacją, a chemią, że pożyję sobie normalnie przez chwilę, ale chyba nic z tego.
No to się pożaliłam.
-
Margareta, ja zaraz po 2 wlewie ścięłam włosy na zero, też przez długi czas czułam ból głowy, ale przeszło. Na swędzenie używałam Emolium, emulsja, na suchą skórę głowy co mi łagodziło.Nie wiem jak ty, ale ja od operacji używałam mydło biały jeleń :/, a póżniej znalazłam w aptece żel do kąpieli i mycia głowy dl osób w trakcie chemioterapii i radioterapii. Szczerze odrzuciłam wszystkie kosmetyki, skóra odpoczywa ;). 6 wlewów chemii z Avastinem przeszłam, a teraz jestem trakcie 12 samych Avastinów. 31.08 biorę 5 Avastin. Włosy już odrastają, pierwszy meszek ścięłam, aby wyrównać. Dasz radę :)
-
Tak skóra głowy boli jak wypadają :)Ta Bostonka nie jest jakaś straszna tylko upierdliwa strasznie.Ja to taka góralka miejska z korzeniami warszawskimi po rodzicach ,dziadkach i pradziadkach :)Avastin i chemię przeszłam super.Trochę presji było żeby być zawsze zdrową i gdzieś nosem nie zaryć,nic nie złamać itd.Avastin zawsze dostawałam bez przesunięć ale szczerze mówiąc odetchnęłam z ulgą jak zakończyłam po tak długim leczeniu.Nie wiem czym to załagodzić.Ja opitoliłam się na łyso jak tylko zaczęły się plątać.chyba po 3 wlewie...
-
Jeszcze jedno: czy was także bolała skóra głowy? Mam czerwoną skore , swędzi, czy można czymś to smarować żeby ulżyć?