Agnieszka, między chemiami może być max 6 tygodni przerwy żeby działała. Kiedy miałaś piątą? Mi nie spadał marker w tak szaleńczym tempie jak pisały niektóre dziewczyny. Przed piątą chemią miałam marker prawie 40. Przed szóstą 24 a miesiąc po zakończeniu leczenia 14. I tak było przez 3 lata. Teraz mi rośnie. Jeszcze jest w normie, ale zobaczymy co będzie po świętach jak zrobię sobie badanie...
Piątą chemię miałam 14 listopada. 6 grudnia powinnam mieć 6 ostatnia. Lekarz stwierdził, e po izolacji powinnam odczekać jeszcze 2 tygodnie żeby móc wziąć chemię, a to już zbyt długo. Tak jak pisałam jadę 16.12 na prywatną wizytę, może ordynator zmieni decyzję lekarza prowadzącego. Trzymam kciuki za wyniki badań. Pozdrawiam
Mio wiem rak śluzowy to tylko 4% wszystkich zachorowań, ponoć trochę łagodniejszy jeśli chodzi o przerzuty ale bardziej oprny na chemie. U mnie też po każdej chemii rośnie marker ale na całe szczęście niewiele. Tr, ymam kciuki żeby wszystko było ok. Ponoć sam marker jeszcze nic nie znaczy. Jednak wysoki poziom i tendencja wzrostowa zaesze niepokoi.
Witam wszystkich. Chcialabym sie dowiedziec czy markery ca125 i he4 czy jak jeden z nich jest w miare wysoki to oznacza rak jajnika? Moja historia jest taka ,ze w lipcu mialam TK jamy brzusznej i miednicy malej bo mialam guza na nerce. Wyszly mi tez torbiele na jajnikach. Bylam u ginekologa ona mnie zbadala powiedziala ,ze nie mam sie martwic nimi. Dala mi na markery bo zrobiłam je i ca125 mialam w normie ale he4 wynik 134 norma 60,5. We wrzesniu mialam operacje nerki gdziw guz okazał sie złosliwy. W pazdzierniku znowu ginekolog znowu markery ca125 w normie he4 spad lekko 129. Wizyta i znowu mialam zrobic za miesiac markery. Zrobiłam je na poczatku grudnia ca125 w normie he4 129. On nie spada ale tez nie spada. Mialam miedz wizyte 10 grudnia ale lekarz chory Covid i nie mam wizyty. A ja tak bardzo sie boje, ze znowu mam raka ale teraz jajnikow...
Witam wszystkich serdecznie. Czytam forum już od paru miesięcy. U mojej mamy we wrześniu rozpoznano chorobę. Mama nie potrafi poradzić sobie z chorobą. Nie chce o niej słyszeć. Tak jakby jej nie było. Staram się pilnować jej zdrowego odżywiania, szukam pomocy, nie tylko dla niej ale też dla samej siebie... Lekarka zasugerowała mamie, że powinna przyjmować CBD, czy mogłyby Panie doradzić jakie stężenie jest odpowiednie/najlepsze i jak dawkować? Dziękuję za każdą odpowiedź.
Cześć dziewczyny, czy to normalne że od dłuższego czasu mam silne bóle brzucha? Pojawiły się w trakcie chemioterapii, ale minął już miesiąc od ostatniej dawki a ból nie mijaa, wręcz nasila się. Czekam na tomograf, mocno martwię się.