Rak jajnika
Zachorowałam w lipcu tamtego roku.Był to szok,do konca nie wierzyłam,ze mnie to spotkało.Zaczęło sie nagle.Całe zycie zdrowa jak ryba.Póżno,jak zwykle przy I ttym raku pózno.I tutaj zaczyna się moje forum.....Dlaczego tyle krzyczy się o raku piersi,o raku szyjki macicy,a o raku jajnika nic.Mamy profilaktyczne badania cytologiczne,mamografię,a o badaniu CA 125 nikt nam nawet nic nie mówi.Przecież o raku jajnika mówi się(dzisiaj to wiem)"cichy zabójca".Dlaczego ma tak znikomą wyleczalnośc.......Jego wykrywalnośc jest w 3,4 stadium,wiadomo co to znaczy.....Nikt nam kobietom nie mówia by profilaktycznie badac sobie krew,bo to jest jedyna szansa aby uchwycic go szybciej.I wbrew pozorom choroba ta nie dotyczy kobiet tylko po40-tce.Umierały przy mnie dziewczyny,które miału niespełna 20-cia lat.Czy na prawdę w naszym kochanym kraju nie możemy zrobic nic,aby uświadomic przynajmniej kobietom co może im grozic?Ja przeszłam cięzką operacje,dzisiaj jestem zdrowa i wierzę,że tak zostanie.Wiem,że to moja siła mnie pcha do przodu.Tej siły życzę każdemu
-
Tak, miala operacje ale nowotwor rozlal sie juz w otrzewnej wiec niestety wszystko udalo sie wyciac. Poki co mama idzie na trzcia chemie a TK jest zaplanowany na 22 listopada. Nie wiemy zatem jakie sa postepy :/ Markery za to spadaja wzorcowo. Czy Twoja mama miala jakies wskazania, zeby od razu otrzymywac te zastrzyki, np. juz istniejaca chorobe zakrzepowa lub historie rodziny z takimi obciazeniami ? Tak sie wypytuje bo wolalabym przciwdzialac a nie leczyc... Tym badziej, ze moja mama skarzy sie na bole nog.
Trzymam kciuki za Was, bede o Was cieplo myslec jutro :)
-
Szczerze niewiem jak to było , nie pamiętam... Mama ma duże żylaki ale chyba nic po za tym . Właśnie mama dzwonila ze marker wynosi 17,2 . Tk mamy 25.11 i 3.12 ostatni Avastin .;( dzisiaj powiedzieli taką nowinę . Wychodzi na to że zostawiają mamę bez leczenia z guzkami ..... ręce opadają...
-
Szczerze niewiem jak to było , nie pamiętam... Mama ma duże żylaki ale chyba nic po za tym . Właśnie mama dzwonila ze marker wynosi 17,2 . Tk mamy 25.11 i 3.12 ostatni Avastin .;( dzisiaj powiedzieli taką nowinę . Wychodzi na to że zostawiają mamę bez leczenia z guzkami ..... ręce opadają...
-
Magda, ja biorę Avastin, przyjęłam już 10 dawek i szczerze mówiąc jest trochę uciążliwy ale w porównaniu do standardowej chemii skutki uboczne są prawie nieodczuwalne. U mnie głównie bóle stawów i ten katar. Znam wiele kobiet które biorą Avastin ale wszystki sie po nim czują dobrze. natomiast jeśli chodzi o skutecznść to nie potrafię się wypowiedzieć. Lekarze też mają podzielone zdania. Ostatnio ukazało się wiele badan klinicznych, gdzie pokazano dobre rezultaty połączenia Avastinu z inhibitirami PARP (Olaparib, Niraparib (Zejula) ect.) również u pacjentek, które nie mają mutacji.
-
Ilonka, markery u Mamy chyba spadają ? Ile Mama przyjęła dawek Avastinu? Ja mam przyjąć 18. Wzięłam już 10.
-
Ilonko doskonale znam ten stres, ja już od paru dni w stresie, w piątek mama jedzie zobaczyc czy dostanie jakakolwiek chemię..markery ostatnio były 45 a kreatynina 2.03 wiec jeśli nie spadnie to z mocna chemia na pewno nie będą ryzykować :(
A mówisz ze zostawia Twoja mamę z guzkami bez dalszego leczenia? Czyli po avastinie już nic więcej onkolog nie zaproponował?
-
Ilonka nie lam sie, jak nie poradza nic we Wroclawiu to zawsze mozecie pojechac na komisje do innego szpitala/miasta. Moge dac Ci namiary na Bydgoszcz i Gliwice. Ale mysle, ze DCO stanie na wysokosci zadania. Tylko sie zbierajcie i do ataku bo pewnie juz trzeba zaczac chodzic od drzwi do drzwi... Do jakiego lekarza chodzicie prywatnie?
-
hej słoneczka!
My chodzimy prywatnie do Dr.Hudzca. Słyszałam o tym lekarzu dobre opinie . I tak jakoś zaczęliśmy chodzić. Mama wybrała 17 dawek avastinu już. 3.11 ostatnie 18 dawka markery są na poziomie 16/17 . Niby w normie . Ale w tomografie 3 miesiące temu były guzki na wątrobie 3/4/i 5 mm. I powiększone węzły chłonne srodpiersiowe. Także coś tam cały czas się dzieje .
Na wizytę do Dr.Hudzca jadę 18.12 I wypytam się co dalej .
-
-
to jest właśnie tomograf mamy z września. ;(