espumisan i fortrans to często proponowane formy oczyszczena i odgazowania organizmu przed operacją.Fortrans jest naprawdę paskudny.Ja piłam 2 flachy półtora litrowe .Paskudztwo i po rozpoczeciu drugiej lekko mnie mdliło.Taka moja rada,po każdym łyku fortransu przejechac po języku przekrojoną cytryną.Neutralizuje "smak" i komfort picia jest naprawde znośny
witajcie ,znalazłam ,w tel mi nie pokazywało ,na laptopie bez problemu ,wysłałam zaproszenie zobaczymy ,dziękuję czarownica 11 za radę ,a ja mam rano litr i wieczór litr i zastanawiam się jak to zrobić żeby noc przespać w łóżku a nie w WC🙂czy ja mam litr odrazu wypić czy przerwy się robi?cytrynę mam 🙂kiedyś lewatywę robiono mi przed operacją ,nie musiałam latać badań robić do operacji ,pewnie oszczędności
Madzia ja też ostatnio przed.kolonoskopia musiałam to świństwo pić. Ja się już wyroznilam zanim zaczęłam to pić za strsu co chwila byłam w wc a potem to już sama woda ze mnie leciała. Wieczorem zaczęłam pić o 19 a o 21 juz było po wszystkim i na tym skończyłam wizyty w WC wiec noc na spokojnie.
Dziękuję dziewczyny ,też tak zrobię ,druga flache o 19 zacznę ,jutro mam kwalifikacje ,okaże się czy będą mogli operować w poniedziałek ,mam stracha tak nie lubię tego tyłka wystawiać do badań ,już trochę tego przeszłam ,będę jeszcze raz pytać o możliwość laparoskopii ,szybciej się dochodzi do siebie ,tylko czy ryzyko powikłań nie jest większe i czy będzie wszystko dobrze widoczne ,mamę jak operowali to był jeden guz 5,cm a jak otworzyli to okazało się masakra ,trzy guzy i rozsiany był wszędzie praktycznie ,tego się obawiam ,wiem ,że badania czasem wychodzą zupełnie inne od rzeczywistości ,tylko mama marker ca125 miała 1370 po tyg prawie 3 tys a ja ,29 więc górna granica normy tym się pocieszam