Rak jajnika
Zachorowałam w lipcu tamtego roku.Był to szok,do konca nie wierzyłam,ze mnie to spotkało.Zaczęło sie nagle.Całe zycie zdrowa jak ryba.Póżno,jak zwykle przy I ttym raku pózno.I tutaj zaczyna się moje forum.....Dlaczego tyle krzyczy się o raku piersi,o raku szyjki macicy,a o raku jajnika nic.Mamy profilaktyczne badania cytologiczne,mamografię,a o badaniu CA 125 nikt nam nawet nic nie mówi.Przecież o raku jajnika mówi się(dzisiaj to wiem)"cichy zabójca".Dlaczego ma tak znikomą wyleczalnośc.......Jego wykrywalnośc jest w 3,4 stadium,wiadomo co to znaczy.....Nikt nam kobietom nie mówia by profilaktycznie badac sobie krew,bo to jest jedyna szansa aby uchwycic go szybciej.I wbrew pozorom choroba ta nie dotyczy kobiet tylko po40-tce.Umierały przy mnie dziewczyny,które miału niespełna 20-cia lat.Czy na prawdę w naszym kochanym kraju nie możemy zrobic nic,aby uświadomic przynajmniej kobietom co może im grozic?Ja przeszłam cięzką operacje,dzisiaj jestem zdrowa i wierzę,że tak zostanie.Wiem,że to moja siła mnie pcha do przodu.Tej siły życzę każdemu
-
Witajcie Syrenki,
Wlasnie zadzwonila lek. rodzinna z wynikami...To sa WYNIKI z 15.08. czyli 9 dni po tych co robilam w PL i jest znowu maly wzrost markerow CEA z 7.6 uroslo do 8.6 ( norma ponizej 5 dla niepalacych), a ca125 z 22.4 uroslo do 24. Proby watrobowe OK, kreatynina tez, wiec TK bedzie.
Kazala sie za duzo nie przejmowac....hehehe No wlasnie, siedze w pracy i smieje sie do siebie ;-)
igulinka40 - spokojnie na razie, ale 3maj reke na pulsie.
Elbe - super te kawaly haha. I jak tam dzwonilas do terapeuty ?
-
Spokojnie to jeszcze nie alarm ale trzeba wyjaśnić co to za guz . Czy ginekolog coś ci powiedział co dalej?
-
Witam wszystkich bardzo serdecznie.Mam 40 lat,w sobotę podczas rutynowej kontroli ginekologicznej lekarka stwierdziła,że mam 5centymetrowy guz na lewym jajniku,Dziś raniutko w klinice zrobiłam sobie marker ca125- wyszedł 10.Cieszę się,ale z tego co tu piszecie można mieć niski marker i mieć nowotwór:(Proszę napiszcie coś więcej na ten temat.Przeraziłam się,bo mam bardzo ciężko chorego męża i 6-letnią córeczkę no i praktycznie żadnej bliskiej rodziny oprócz nich:( Pozdrawiam wszystkie forumowiczki i życzę dużo sił do walki!!!
-
ja też, koperek w zamrażalniku w pudełku po lodach obowiązkowo:-)
-
-
Witam Was serdecznie, ja po dlugim wekendzie spedzonym w Gdansku juz jestem w domku. Bylo super pogoda itowarzystwo dopisalo, moja Toska zaskoczona tak duza illoscia piachu. Morze widziala w Chorwacji.
Kasiorek odezwe sie naapewno,ale malo casu kruca bomba!
Pozdrawiam was serdecznie, buziaki milej niedzieli:)
-
-
Nikt nie chce pisać???
No to znów ja.
Ostatnio syn mi przeczytał z facebooka demotywator: Co prawdziwy Polak ma, popłakaliśmy się ze śmiechu, bo ludzie dopisywali swoje komentarze.
No więc prawdziwy Polak ma:
rosół w niedzielę,
pomidorową z rosołu w poniedziałek,
kosz po zlewem,
sztućce w szufladzie,
wódkę w barku,
cukierki w szafce w meblościance na wypadek gości,
przetwory w piwnicy,
koper w zamrażalniku w pudełku po lodach :))))))
kilkanaście tysięcy długu narodowego,
pensję poniżej średniej krajowej,
nędzną emeryturę,
kredyt we frankach ewentualnie drugi w PL
obraz z Janem Pawłem II i ikonę częstochowską,
taboret i pawlacz,
telewizor LCD w dużym pokoju, a kineskopowy telewizor w innym pokoju, bo szkoda wyrzucić,
szklanki po nutelli,
reklamówkę z Biedronki albo z Lidla na zakupach w Tesco,
sałatkę warzywną w lodówce po Wigilii ,
serwetkę na telewizorze,
drugi zestaw sztućców i obrusów (tylko na specjalne okazje),
chleb zamrożony w zamrażalniku
i Tuska w dupie.....
Tyle zapamiętałam. Jesteście prawdziwymi Polakami / Polkami?:))
-
a po za tym pewnie i marker wyzszy przez crp
-
Limari może zrób bdanie n posiew moczu nie wem czy krwi też się robi, może to jakaś bakteria i przez to crp rośnie?? Ja po operacji miałam crp ponad 200 okazało się że załapałam e coli.