Rak jajnika
Zachorowałam w lipcu tamtego roku.Był to szok,do konca nie wierzyłam,ze mnie to spotkało.Zaczęło sie nagle.Całe zycie zdrowa jak ryba.Póżno,jak zwykle przy I ttym raku pózno.I tutaj zaczyna się moje forum.....Dlaczego tyle krzyczy się o raku piersi,o raku szyjki macicy,a o raku jajnika nic.Mamy profilaktyczne badania cytologiczne,mamografię,a o badaniu CA 125 nikt nam nawet nic nie mówi.Przecież o raku jajnika mówi się(dzisiaj to wiem)"cichy zabójca".Dlaczego ma tak znikomą wyleczalnośc.......Jego wykrywalnośc jest w 3,4 stadium,wiadomo co to znaczy.....Nikt nam kobietom nie mówia by profilaktycznie badac sobie krew,bo to jest jedyna szansa aby uchwycic go szybciej.I wbrew pozorom choroba ta nie dotyczy kobiet tylko po40-tce.Umierały przy mnie dziewczyny,które miału niespełna 20-cia lat.Czy na prawdę w naszym kochanym kraju nie możemy zrobic nic,aby uświadomic przynajmniej kobietom co może im grozic?Ja przeszłam cięzką operacje,dzisiaj jestem zdrowa i wierzę,że tak zostanie.Wiem,że to moja siła mnie pcha do przodu.Tej siły życzę każdemu
-
Kochane, walczcie dzielnie. Boże modlę się za Was. Nie dajcie się. Musicie wygrać.Zyczę z całego serca siły i wiary.
-
Jasia, ja startowałam z markerami ponad 6000, po pierwszym rzucie chemi i( 3x taksol+karboplatyna ) operacja wycięcie wszystkiego co możliwe, i potem znowu 3x taksol i karboplatyna na koniec lecznenia marker spadły do 6, potem na wizytach kontrolnych w granicach 14. W grudniu wzrost na 86 w styczniu na 168, Lekarze uznali mnie za platyno oporną, poniewważ wznowa w okesie 6-ciu miesięcy, i dostałam Caelyx co trzy tygodnie, po pierwszym złe wyniki tydzień przerwy, neupogen i teraz już biorę w termini ale białe krwinnki ciąle na granicy normy, ale ważne że markery nie rosną ale spadają.Spotykam panią w poznaniu która leczy się od 2009 i zaczynała z markerami 42 000! wczoraj brała 84 chemię,mówi że najmniej to spadły jej markery do 300, teraz ma ponad 4000tys. ale jej motto to ''chemia to dla mnie życie' Bardzo ją podziwiam. Jasiu ty też masz apetyt na życie, baw się wspaniale na imieninach, wypij lampkę czerwonego wina lub 3 łyżki wina z utartym żółtkiem na podniesienie wyników z morfologii. Ja też od momentu brania caelyxu przytyłam 3 kg. apetyt mam na wszystko, żadnych wymiotów i biegunek, tylko zawroty głowy i osłabienie przez parę dni. U mnie zapowiada się piękna pogoda więc spacer murowany. Pozdrawiam serdecznie, buziaczki.
-
dziewczyny jak to jest z tymi badaniami genetycznymi,bo mi nikt tego niezaproponował,to trzeba samemu zgłosi chęc.i druga rzecz od wczoraj biorę proszek zasadowy na odkwaszenie organizmu,ale nie wiem czy to dobry pomysł,ten smak mnie odrzuca,może któras z was to stosowała
-
i jeszcze czy któryś z lekarzy powiedział wam że nowotwór jesy chormonalny,bo mi lekarz powiedzial że mogę brac chormony bo nie jest chormonalny,ja oczywiście nie biorę i chyba nie wezmę,bo czuje się normalnie,jak przed menopauzą,ale sam fakt
-
na badania genetyczne może dać skierowanie lekarz rodzinny lub onkolog.
-
makroo ja nie wiem czy mam zakwaszenie,ale podobno większoś ma .ja wszystko kupuje na allegro i jest to proszek zasadowy,gdzies na innym forumczytałam że warto brac,ale sama nie wiem jak się do tego ustosunkowac,dlatego biorę profilaktycznie 1 małą łyżeczkę na szklanke wody
-
Do makro wykryto mi gen BRCA1 i lekarz powiedzial ze ten gen jest typowy dla raka jajnika wczesniej czy pozniej i tak bym zachorowala na raka jajnika i dlatego pobrali mi krew czy nie posiadam drugiego genu BRCA2 dopiero bede wiedziala za okolo 2 miesiace znowu mnie zaprosza oraz moje rodzenstwo i moich rodzicow . Nastepnie powiedzial ze ten gen moze powodowac wznowy choroby ale trzeba miec zawsze nadzieje ze dziad nie wroci ale jesliby nastapila nastepna wznowa to mam od razu do niego dzwonic oni za pol roku beda posiadac jakies inhibitory nie wiem czy dobrze napisalam i wtedy obejma mnie specjalnym programem + leczenie albo moga mi zmienic leczenie .ALE JA Po TYM leczeniu BEDE JUZ NA ZAWSZE ZDROWA i tym optymistycznym akcentem koncze . Jutro dam ci znac rano czy jade czy nie BUZIAKI
-
ZEby zbadac PH w organizmie robi sie badanie w laboratorium tzw gazometria jak sie nie myle jest to pobranie z palca juz kiedys o tym pisalam . Mysle ze wystarczy codziennie wypic sok z jednej cytryny ktora ma odczyn zasadowy i posiada WIT C
-
Zeby zrobic badania genetyczne powinien dac skierowanie onkolog a moze tez rodzinny i najlepiej zadzwonic bezposrednio do genetyki bedzie szybciej ale warto zrobic
-
A co do tego czy jest hormonozalezny i czy mozna brac jakies srodki to powiem tak ginekolog powiedzial ze moge sie wspomagac srodkami ziolowymi a ONKOLOG ze absolutnie bo to pozywka dla dziada wiec nie biore