Rak jajnika
Zachorowałam w lipcu tamtego roku.Był to szok,do konca nie wierzyłam,ze mnie to spotkało.Zaczęło sie nagle.Całe zycie zdrowa jak ryba.Póżno,jak zwykle przy I ttym raku pózno.I tutaj zaczyna się moje forum.....Dlaczego tyle krzyczy się o raku piersi,o raku szyjki macicy,a o raku jajnika nic.Mamy profilaktyczne badania cytologiczne,mamografię,a o badaniu CA 125 nikt nam nawet nic nie mówi.Przecież o raku jajnika mówi się(dzisiaj to wiem)"cichy zabójca".Dlaczego ma tak znikomą wyleczalnośc.......Jego wykrywalnośc jest w 3,4 stadium,wiadomo co to znaczy.....Nikt nam kobietom nie mówia by profilaktycznie badac sobie krew,bo to jest jedyna szansa aby uchwycic go szybciej.I wbrew pozorom choroba ta nie dotyczy kobiet tylko po40-tce.Umierały przy mnie dziewczyny,które miału niespełna 20-cia lat.Czy na prawdę w naszym kochanym kraju nie możemy zrobic nic,aby uświadomic przynajmniej kobietom co może im grozic?Ja przeszłam cięzką operacje,dzisiaj jestem zdrowa i wierzę,że tak zostanie.Wiem,że to moja siła mnie pcha do przodu.Tej siły życzę każdemu
-
Witam, u nas piękne słoneczko. Zjem obiadek i wiuu na spacerek.
A co u Krysi65?
Pozdrawiam wszystkich tu zaglądających.
-
Witajcie niedzielnie kochani <3
słonko pięknie świeciło, ale coś się chować zaczyna!
Lenka, no super super, zaraz sen Ci się sprawdzi ;)
Ja w zasadzie mogłabym już wyjść bez peruczki czy turbanka, ale zimno w łepek ;)
Od poniedziałku mam dużo spraw, ćwiczenia, załatwić kartę parkingową, i latanie po urzędach, a w piątek od rana w CO badania i wlew avastinu - zostało 8 wlewów co 3 tyg.
Pozdrawiam serdecznie i życze dużo siły walczącym i wspierającym <3 <3 <3
-
<3 <3 <3
trzymajcie się dziewczyny
miłka jak tam się czujesz po chemii?
krystyna57 trzymaj się dzielnie.
-
witajcie dziewczyny w ten słoneczny dzień:)
Co tam u Was?
Ja nadal czekam na komisje...i zaczynam wątpić czy w tym roku będę miała orzeczenie....
Włosy rosną jak szalone, brwi mam juz mam, a rzęsy sa tak czarne, że nawet bez tuszu wyglądają nieźle.
Dziś w nocy sniło mi się, jak chodziłam bez peruki...
Miłego dnia kobietki
<3
-
Krystyna57 cieszę się że wyniki się poprawiaja ,nie trac kochana nadzieji
Kucja przykro mi z powodu Twojego brata
Ankh28 ja na zaparcia stosowałam laktuloze polecona przez onkologa ,dietetyczka polecała mi sół gorzką ale przy tym trzeba też wziąść fisioflor i enzymy trawienne np digestiv żeby uzupełnić florę jelitową ,dobrze przeczyszcza też olej lniany nieoczyszczony ,siemię lniane
Pozdrawiam trzymajcie się kochane
-
Witam Was kochane:-*
Lilcia - dziekuje kochana! Trzymamy sie jakos,musimy. Mama juz sie wyproznila,na szczescie! Czopki jej troszke pomogly. Nastepnym razem,jak pojawi sie taki problem to pojedziemy nawet te 150km! Nie ma sensu szarpac sie z lekarzami z zasciankowych szpitali!
nana- dokladnie tak,pacjentow onkologicznych lekarze pierwszego kontaktu traktuja tak,jakby oprocz raka nie posiadali innych dolegliwosci. Ropien,ktory miala mama w zadnym stopniu nie byl zwiazany z nowotworem,a i tak pomocna dlon wyciagnal do Nas dopiero onkolog...paranoja!
lilith.p - dziekuje za rade! Mama skorzystala z czopkow i pomogly! Jezeli sytuacja bedzie sie powtarzac i nasilac sprobujemy wspomoc sie rowniez delikatna lewatywa. Na razie to rany pooperacyjne sa zbyt swieze i mama sie bala.
Dziekuje Wam kochane za pomoc! <3
kucja15 - przykro mi z powodu brata:-( ale pamietaj o tym,aby zadbac o swoje zdrowko! Trzymaj sie <3
Krystyna57- wspolczuje z powodu diagnozy i zycze duzo sily! Wiara czyni cuda i mam nadzieje,ze wygra Pani ta niesprawiedliwa walke!
Buziaki kobiety! <3
-
krystyna57, trzymaj się kochana <3 z tego wynika, że chemia może tak popsuć krew, że występuje białaczka! Tyle czasu walczyłaś ze złymi wynikami, i nikt nie wpadł na pomysł, że to może być to...dla nas teraz twój przypadek uczy nas być czujnym. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i mimo wszystko bądź dobrej myśli!!! <3 <3 <3
-
Witam serdecznie...
Nana masz rację zafundowali mi 2 raka jest to białaczka wtórna ponoc była widoczna 2 lata temu i teraz sobie przypominam jak w 2012 miałam problemy żeby dostac 6 chemii cały czas złe wyniki a płytki ciągle niskie ale twierdzili że organizm sam musi sobie poradzic ..
Teraz tak będzie wyglądac moje życie co tydzień badanie krwi jak wyniki dobre to się cieczyc a jak złe to przetoczenie krwi ...dzisiaj robiłam morfologie wyniki dobre nawet lepsze niż w szpitalu ...Nie wiem czy ktoś cos takiego doświadczył czy ja jestem wyjątkiem ...Pozdrawiam serdecznie ..
-
http://www.doz.pl/apteka/p5544-Enema_roztwor_do_wlewu_doodbytniczego_150_ml_jednorazowego_uzytku
http://www.doz.pl/apteka/p6719-Evaqu_czopki_przeciw_zaparciom_6_szt
Sprawdzone, polecam!!
-
Ankh28, jeśli chodzi o lewatywę... My robiliśmy Mamie. Około miesiąca, dwóch po operacji. Naciek uciskał na odbytnicę i Mama miała ogromne problemy z wypróżnianiem. W aptece są gotowe zestawy do enemy.
Pani Krystyno, czytam, czytam i oczom nie wierzę... Nie wiem, co napisać. Jestem z Panią!!