Przewlekła białaczka limfatyczna u osób "młodych"

14 lat temu
Witam! Założyłam ten temat, bo na PBL chorują prawie wyłącznie osoby starsze. Jest to nieuleczalna postać raka układu limfatycznrgo (w oststeczności stosuje się chemioterapię, która często przynosi więcej szkody, niz pożytku), U mnie zdiadnozowano PBL w wieku 47 lat, czyli ponad 3 lata temu. Niestety od pwenego czasu nastapiła szybka progresja choroby. W przyszłym tygodniu mam badania kontrolne, po których zapadnie decyzja o ewentualnym rozpoczęciu chemii. Nie muszę pisać, jak sie czuję i co przeżywam. Poszukuję osób z PBL w zbliżonym wieku, aby mieć z kim wymienić doświadczenia. Kilkuletni okres przeżycia, jaki daje ta choroba, to dla osób w podeszłym wieku stosunkowo dobra perspektywa, co innego dla tych, którzy dopiero zaczęli swoje majwiększe zyciowe osiągnięcia. Wiem, że takich osób jest bardzo niewiele, ale mimo to liczę na odzew. Trzymajmy się, razem będziemy silniejsi! Małgorzata
3320 odpowiedzi:
  • Gosiu brawo Ty wspaniała wiadomość .

    My 9 października mamy wizytę zobaczymy co u nas .Bo prosiłam męża żeby sobie zrobił morfologia ale nie mam mowy tak się boi że nie da się zrobić.

  • 7 lat temu

    Aniawajs  ja rozumiem Twojego męża, ja też się boję i już od pewnego czasu nie robię sama badań, trzymam mocno kciuki za wizytę 9 października, musi być dobrze.

    Dziewczęta moje zalecenia po szpitalu-pić ok 2 litrów wody dziennie, regularne wypróżnienia,jeść lekkostrawnie bez smażonego, no i spokój ,a z tym najgorzej mając taką diagnozę ściskam Was mocno.



  • 7 lat temu

    Nala super przepis Paella ,prosty szybki ,jestem pełna podziwu dla Ciebie.

    Wpis edytowany dnia 15-09-2017 14:34 przez gosias
  • Aniawajs, każde wyniki to dla nas niesamowity stres, który nie jest wskazany przy naszej chorobie. I tak jesteśmy skazani na ten stres co 3 miesiące. Ja również rozumiem Twojego męża i też unikam robienia wyników pomiędzy wizytami u hematologa. To niewiele daje oprócz dodatkowych nerwów. 

  • Oj tak Gosiu, o ten spokój najtrudniej. W moim przypadku oprócz niepokoju związanego z chorobą, dochodzi jeszcze stres związany z bardzo odpowiedzialną pracą. Staram się jak najczęsciej "detoksować" psychicznie, ale na pewno gdzieś te nerwy się odkładają i odbijają negatywnie na organizmie.

  • Gosiu, dostałaś zwolnienie do kolejnej wizyty?

  • 7 lat temu

    Witajcie. W końcu się doczekałam i w poniedziałek 17.09. idę do szpitala.Kaja żałuje ,że w naszej kieleckiej klinice hematologii nie robią badań ambulatoryjnie ale co zrobić .Ważne ,że w końcu będę miała badania i diagnozę na papierze.A co do Dilo Kaja napisała,że miała badania przy 20 tys. Moja internistka powiedziała, że nie chce wyjść na głupią i chociaż zastanawiała się nad Dilo.

  • Kartę DILO przy 20 tys miała zdaje się Moni. Ja nie mam karty DILO i wszystkie badania do diagnozy miałam ambulatoryjnie. 

    No w końcu się doczekałaś!! 

  • kochanie co robić?Mąż wrócił z pracy (delegacja) i mówię że od wczoraj boli do gardła, katar leci z nosa wszystko boli . Co mogę Mu podać? Pierwszy raz taki rozłożony 3.mies temu wbc 40tys.wizyta 9 października? Iść do rodzinnego czy domowe sposoby  (ale czy coś to da jak taki słaby ) czy kontaktować się z hematologiem? Nie wiem co robić. 

    Ps.pozdrawiam wszystkich i przepraszam że nie zaglądam codziennie ale niech się ten rok już skończy bo same kłopoty 

  • Aniawajs napisał:

    kochani co robić?Mąż wrócił z pracy (delegacja) i mówię że od wczoraj boli do gardła, katar leci z nosa wszystko boli . Co mogę Mu podać? Pierwszy raz taki rozłożony 3.mies temu wbc 40tys.wizyta 9 października? Iść do rodzinnego czy domowe sposoby  (ale czy coś to da jak taki słaby ) czy kontaktować się z hematologiem? Nie wiem co robić. 

    Ps.pozdrawiam wszystkich i przepraszam że nie zaglądam codziennie ale niech się ten rok już skończy bo same kłopoty 





Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat