Jestem z tym sama

13 lat temu
Ja dopiero zaczynam walke , mam raka piersi , jestem po biopsji i przed mastektomia , boje sie bardzo , zwlaszcza , ze nie mam na kogo liczyc , nie mam wsparcia , jak ja mam to wszystko przezyc , dziewczyny pomocy!!!!!!!!!!
955 odpowiedzi:
  • 13 lat temu
    Podziwiam cie agasiu, ja nie umiem nic ukutac. Mam szczescie ze sie zima chemizowalam. A lato sie zbliza, i pewnie zrzuce peruke wczesniej niz przewiduje ustawa, bo mi za goraco juz sie robi.
  • 13 lat temu
    Ja swoją perukę miałam tylko 2 razy na łepetynie.
    Wolałam chusteczki ,turbany.Wygodniejsze i fajniej się w nich czułam.
    Do każdego stroju inne nakrycie głowy .Miało to swój urok.Na tym tle dostałam swego czasu jakiegoś" bzika".
    Czapki,chustki,szale nie mogłam przejść obojętnie obok sklepu z tymi rzeczami.
    Zawsze po chemii poprawiałam sobie tym nastrój.
    Do dziś coś "kutam " sobie na głowie.

    Minus dla peruki-to gorąco.Ja miałam chemię przez całe lato te upalne 2010 to był szok.
  • 13 lat temu
    Witajcie
    jolanta peruka w PL jest refundowana.
    Jest to limit zdaje się 200zł.Jeśli będziesz chciała droższą to sobie dopłacisz.
    Od lekarza prowadzącego będziesz musiała mieć pisemko do NFZ.
    Oni tam przybiją " pieczęć urzędową" z tym do sklepu po zakupy.
  • Czyli w domu w chustkach trzeba chodzic? Wiem , ze jestes nietutejsza , ale ja moge tez miec peruczke z Angli , bo tam moj maz mieszka, wiec mozesz okreslic tak w
    euro?
  • Sorry , tam pisze bland
  • 13 lat temu
    W tym nie bardzo ci pomoge bo jestem nietutejsza, ale sa strony internetowe na ktorych mozna sie zorientowac. Wada perukimjest to ze niestety jak jest cieplo to robi sie w niej za goraco.
  • Musze w takim razie obejrzec sie za jakas ladna peruczka , koniecznie blad , moze wiesz jakie sa koszta dobrej peruki? Chcialabym wiedziec ile mam na nia uzbierac.
  • 13 lat temu
    Koniecznie peruka!!!
    Ja mam i chociaz w domu chodze raczej w czapkach z daszkiem to jak wychodze z domu zakladam peruke.
    brwi mi sie tylko przerzedzily i rzesy tez. Najwazniejsza okazala sie czarna kredka i pogrubiajacy tusz do rzes, bo jednak sie troche blado wyglada i twarz bez makijazu sprzed chemi i twarz bez makijazu po to dwie rozne twarze
  • Co do wygladu , to martwie sie o te wlosy i tak mam cienkie , jestem blandynka , a jak mi wyjda to moze jakas peruka?
  • 13 lat temu
    Ale i normalne ze otoczenie tego nie rozumie.
    Moja kolezanka stracila meza w wypadku i mowi, ze najgorsze bylo to ze ludzie przestali nagle sie do niej odzywac. bali sie, nie wiedzieli co powiedziec. To mi uswiadomilo ze czasem trzeba powiedziec cos wprost. I tak probuje. Zartuje sobie tez z mojego wygladu np. Ale kazdy reaguje po swojemu


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat