Moja diagnoza: przewlekła białaczka szpikowa - faza przewlekła. Rozpocząłęm miesiąc temu terapię lekiem Glivec. Ciekaw jestem jak długo udaje mu się blokować rozwój choroby. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, życzę zdrowia i uśmiechu:) Pozdrawiam dareks@orange.pl
Witam. Jak tam u Was ludzie z poziomem kwasu moczowego w surowicy, u mnie poziom po ostatnich badaniach to 5,8. Regularnie biorę Milurid jedną tabletkę rano. Praktycznie od początku z małymi przerwami. Czytałem tu że worki pod oczami to skutek uboczny leczenia imatynibem...moja waga zwiększyła się ok 5 kg gdy zacząłem leczenie...to pewnie wszystko efekt zatrzymywania wody w organizmie? Mam też pewną konkluzję co do przemiany materii w organizmie... ludzie piszą tu o dolegliwościach tkz. jelitowo-żołądkowych...mam to samo. Ale czy to że luźniej się wypróżnia człowiek ma związek z mniejszym oddawaniem moczu? Mam takie wrażenie że tak jest u mnie...jak tam u Was drodzy jest z tymi nerkami?
Kosma to super wiadomość, taki wynik zerowy. 🙂🙂. Odnośnie szczepien przeciwko Covid to słyszałam w TVN, że pacjenci onkologiczni i hematologiczni to grupa osób do których są jeszcze dyskusje czy można czy nie można szczepić.Mysle, że to się wyjaśni na naszą korzyść.Pozdrawiam
witam
Moja Pani doktor też powiedziała że nie jesteśmy w grupie ryzyka i że jeżeli bym zachorowała to będę chorować jak normalny zdrowy człowiek i że nasze leki nie osłabiają organizmu na tyle żeby przebieg był gorsz niż w przypadku koleżanki z pracy która nie jest obciążona chorobą.
Pozdrawiam
Wiola
Witam wszystkich mi na ostatniej wizycie moja Pani dr powiedziała że my ludzie z CML jesteśmy zaliczani do grupy ludzi zdrowych nie znajdujemy się grupie ryzyka w związku z Covidem. Troszkę mnie to poirytowalo. Wspomniała że taka informację otrzymała na jakimś szkoleniu czy sympozjum. Jaka jest wasza siedzące i opinia na ten temat. Mi badania wyszły 0,0000 a ostatnio miałem 0,0025 więc super. Pozdrawiam
Polineczka gdy brałam glivec to miałam 0,00 a przy generykach trochę wyżej. Jeśli chodzi o odstawienie leków to propozycji konkretnej nie miałam. Ja biorę mniejszą dawkę imatynibu bo 300 mg. Oczywiście rozmawiałam kiedyś z dr o odstawieniu ale u nas jeszcze nie bylo takiej wiedzy na temat odstawienia i strach co wtedy jak choroba wróci z podwojoną siłą i tak zostało do dziś. Narazie jest ok. Oby przetrwać ten Covid to będzie dobrze. Pozdrawiam, życzę zdrówka i miłych rodzinnych świąt♥️