Moja diagnoza: przewlekła białaczka szpikowa - faza przewlekła. Rozpocząłęm miesiąc temu terapię lekiem Glivec. Ciekaw jestem jak długo udaje mu się blokować rozwój choroby. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, życzę zdrowia i uśmiechu:) Pozdrawiam dareks@orange.pl
Witam was mam pytanie po 6 miesiącach leczenia miałam wynik molekularny 0.240 teraz po 9 miesiącach mam 0.248 czyli prawie tak samo lekarz kazał czekać 3 miesiące nie chce słyszeć o dokładaniu leku jestem na imatynib 400 powiedział że jak za 3 miesiące nie spadnie to będzie zmiana leku na leki 2 generacji jak to bylo u was bo zaczynam się martwić a 3 miesiące to bardzo długo dodam że pracuje na lakierni na kontroli jakości i od 4 miesięcy jestem w pracy czy to mogło mieć wpływ jak sądzicie a poza tym na początku brałam nibix a od lutego acord ale lekarz twierdzi że to nie ma związku 🙁🙁🙁☹️
witam, powiem tak na początku jakby się nasiliły objawy nawet raz mocno. Ale ogólnie jestem bardziej spokojny choć to dopiero drugi tydzień mija. Z doświadczenia wiem że trzeba cierpliwości. Że spaniem jest dobrze, mam znajomego który miał problemy ze snem i psychiatra włączył mu Trittiko...bo podczas brania Citalu miał zaburzenia snu. Mówi, że jest dobrze. Tyle mogę powiedzieć więc cierpliwość 2-3 tygodnie nasilenie objawów może być i często jest objawy nieporządne to norma...a efekty terapeutyczne dopiero po 3 miesiącach leczenia! Takie są fakty niestety... pozdrawiam serdecznie.
I jak Arturecki po tym leku na depreche, jest jakaś poprawa? Bo ja to biorę już około 2 tygodnie i może minimalnie jest lepiej ale kurde w nocy nie mogę za bardzo spać.
Dora, Jurek dzięki wielkie. Życzę i Wam i zresztą Wszystkim na tym forum obyscie jak najdłużej trzymali się w zdrowiu. Jak patrzę wstecz, czasami myślę ile człowiek jest w stanie wytrzymać różnych sytuacji to sprawdza się powiedzenie "człowiek jest twardszy od kamienia,". Najważniejsze to być dobrej myśli, nie poddawać się. A jeszcze teraz mamy leki to wielkie szczęście. Trzymajcie się , pozdrawiam♥️
Jadwiga wszystkiego co najlepsze 100 lat . Jesteś Wielka 💪😍
Jadwiga ode mnie też wszystkiego co najlepsze. Bo rzeczywiście 25 lat to mnogo czasu. Ja już około 9 lat z tą chorobą ale to spora różnica. I przy okazji pozdrawiam Wszystkich na tym forum!
Dziękuję Wam bardzo za miłe słowa, czas poleciał tak szybko , były wzloty i upadki ale najważniejsze brnąć do przodu.. Pozdrawiam i życzę Wam Wszystkim zdrowia, optymizmu i SPOKOJU.😍😍😍
Witam, 100 lat dla Jadwigi! Jest dla Nas autorytetem i nadzieją na lepsze jutro każdy kolejny dzień, rok, lata...25...oby 100!
Tatka dzięki, czuje się doceniona. Bo tak naprawdę to jakie wyjście mamy, trzeba żyć!!!!! Pozdrawiam serdecznie.😍😍😍😍😍