Moja diagnoza: przewlekła białaczka szpikowa - faza przewlekła. Rozpocząłęm miesiąc temu terapię lekiem Glivec. Ciekaw jestem jak długo udaje mu się blokować rozwój choroby. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, życzę zdrowia i uśmiechu:) Pozdrawiam dareks@orange.pl
Witam, przepraszam za opóźnienie. Żadna linia leczenia nie przynosiła oczekiwanych rezultatów. Najlepiej działał Meaxin ilość złych spadła do 3% ale to i tak było za dużo. Przy którejś wizycie kontrolnej okazało się, że blasty są już w zaawansowanej ilości, bóle nóg były nie do zniesienia. Natychmiastowa chemioterapia, potem kolejna i kolejna przeszczep. Jestem 10 miesięcy po i poza jakimś bólem stawów nic mi nie dolega. Szpik w 100% dawcy 😊 lekarz nie dawał mi dużych nadziei ale pamiętajcie, że pozytywne nastawienie i wola walki znaczy więcej niż najlepsze leki. Zdrowia miśki!
Tatka napisał:Cześć Dorotkaaa, czy to znaczy , że żaden lek na Ciebie nie zadziałał? Możesz przybliżyć co się działo przez te 3 lata? Pozdrawiam i życzę zdrówka.