Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS
dzien dobry !!!
z okazji dnia kobiet odebrałam wynik czerwony cytologii ''stwierdza się nieprawidłowe komórki nabłonkowe. komórki nabłonka HSIL - Zmiany śródnabłonkowe stopnia wysokiego cin 3/ cis''... i tyle...kolposkopia będzie za kilka dni, podczas tego badania pobiorą też wycinki do histopatu... 11 miesięcy temu cytologia była idealna- zero infekcji...będę miała zabieg chyba, a co pozniej - nie wiem...mam dwuletnie dziecko, 29 lat...czy histopatologia może dać taki wynik, że nie będzie nawet zabiegu ? czy jeśli cytologia ujawniła HSIL to już ''pozamiatane''? pomóżcie kobietki...
-
Historia jest taka ze jedyna dolegliwoscia bylo krwawienie. Mama ma 60 lat po menopauzie. Udala sie do lekarza a on nie wierzył jej ze krwawi nie widział nic niepokojącego. Wyslal ją na czyszczenie macicy. Po paru tygodniach wynik histop. pokazał ze to rak. Rozmawiala z tym samym lekarzem powiedzial wtedy ze nie jest wysokie stadium ze 2 ze czeka ja operacja i ze będzie dobrze. Polecił jej szpital w Poznaniu bo w tym co byla nie leczą tego. Na pierwszej wizycie w Poznaniu lekarz odrazu zauważy ze jest cos nie tak z szyjką. Po 2 tygodniach byla juz w szpitalu co nie bylo latwe bo wstępnie miała isc w styczniu. Po wielu badaniach okazalo się ze jest guz na szyjce. Lekarz stwierdził ze za duży na operacje. Przeszla wiele badan wszystkie wyszly pomyślnie badanie Pet nie wykazalo przezutow ogólnie lekarz powiedzial ze wyszlo pomyślnie na jej korzyść. Nie wiadomo jeszcze ile będzie naswietlan ile chemii. Lekarze każą czekać cierpliwie na wiadomość. Wszystkim nie tylko jej. Nie spodziewała sie tak długiego pobytu w szpitalu. Hotel nie załatwia tu sprawy. Na pewno wolala by dojeżdżc na naświetlania chociaż to 70km ale byc w domu. Narazie to początek naswietlan może chca zobaczyć jak będzie znosić a potem pozwolą dojeżdżać. Wizja świąt za pasem tym bardziej przytlacza. Ja to jakos zniosę ale strasznie sie martwię o mamę. Martwi sie jak poradzi sobie ze skutkami chemi i naswietlan no i calej choroby
-
Kochane. Jest tu ktos kto leczyl się w wco w Poznaniu? Moja mama jest juz ponad tydzień w tym szpitalu z powodu raka szyjki macicy. Od wczoraj zaczela radioterapie a raz w tygodniu ma miec chemie podobno slabą. Nie znam się na tym. Jeszcze nie wiadomo ile będzie naswietlan i chemi ale przez ten cały czas ma byc w szpitalu. Mama jest bardzo aktywna osoba z silnym charakterem ale choroba i wizja tylu tygodni w szpitalu ją przytlacza. Co możecie polecić aby zlagodzic skutki radioterapii i chemii. Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie włosów czy na pewno wypadną? Bratanica jest bardzo zwiazana z babcią i jak zauważy ze nie będzie włosów to zorientuje sie co jest grane i będzie przezywac
-
Witajcie:)
Tydzień temu dowiedziałam się, że mam cytologię III LSL, CIN I, HPV...jeszcze jej nie mam w ręku bo mój lekarz jest na urlopie. Przeczytałam całe forum...trochę się uspokoiłam, martwię się jedynie, że rok temu było ASCUS a teraz już CIN. Czy jest tutaj ktoś z Rzeszowa lub okolic, kto mi poleci dobrego lekarza?
-
Zania super info:)! Ciesze sie razem z Toba tym bardziej,ze tez mam CIN I i tez mam nadzieje,ze sie cofnie sam:-).
Fjorka, Agnieszka,Emi,Evla,Tasza,Kaa,Karo,Ilka,Dorotakoz i wszystkie inne walczace 'lwice' pozdrawiam cieplutko i zycze udanego popoludnia<3 <3 <3!
-
Zania1313 świetne wiadomości na koniec tygodnia, życzę udanego weekendu <3
-
Jestem po wizycie. Cytologia dobra...nawet bardzo dobra dla mnie. Pani Doktor jeszcze mnie zbadala i przepisala globulki. Ale raczej stanu zapalnego nie widać...a ze jest w cytologii - być może taka moja natura i w wydzielinach mam po prostu więcej leukocytów które dają taki obraz w cyto. Kolejna kontrol dla hipochondryka za pół roku. Zapytałam czy tylko wysokoonkogenne wirusy mogą powodować cin1 - odpowiedziała że nie, niskoonkogenne też dlatego ten cin1 może się cofnąć sam. Dodała że w moim przypadku po prostu tak było i go zwalczylam. Wspomniała że szczepienie na pewno mi pomogło. Zapytałam o drogi zarażenia HPV - są dwie...droga płciową i bardzo rzadko z matki na dziecko ale to zmiany na szyjce musiałyby być bardzo nasilone. Na koniec dodała że jestem zdrowa i mam iść na zakupy cieszyć się życiem☺ Mąż ma wolne cały weeknd więc będę świętować.
-
witam, no cóż - miałam dziś telefon ze szpitala z ginekologii gdzie robiłam konizację. Sam ordynator kazał mi przyjść we wtorek na wizytę - jestem pierwsza w kolejce.....Czyli polka galopka od nowa - na dodatek córka starsza ma kłopoty z brzuchem - nikt nie wie co jej jest. Ja chyba w głowę dostanę...............................
-
A co powiecie na to:
Kurzajki pełne tajemnic
Kurzajki są powszechne, ponieważ wirusami HPV można łatwo się zarazić poprzez kontakt z zainfekowaną osobą lub z przedmiotem, którego dotykała. Układ immunologiczny nie zawsze sobie radzi z kurzajkami. Zdarza się, że je szybko niszczy. Na ogół jednak utrzymują się nawet latami, zanim nasze przeciwciała "zauważą" je i zniszczą. W tym czasie zakażamy innych i siebie. Możemy je np. przenieść z palców na twarz. Ta banalna zmiana skórna wciąż skrywa wiele tajemnic. Nie wiemy, dlaczego po zlikwidowaniu jednej lub dwóch kurzajek inne znikają same. Niestety, żadna z metod leczenia nie gwarantuje, że nie powrócą. Mimo to wypowiedzmy wojnę kurzajkom!
Moja córka mając 5 lat była wysypana kurzajkami.Miała zabiegi laserowe , które usunęły zmiany na zawsze. Czy to ten rodzaj hpv? Bo jeśli tak to nie mogła zarazić się drogą płciową... na świat przyszła przez cesarskie cięcie.
-
Dziewczyny witajcie, każda z nas i nasi mężowie czy partnerzy przecież mają jakąś przeszłość i wiadomo, że jedno chcemy a życie pisze swoje scenariusze.
Nic nie da nam grzebanie w przeszłości. Trzeba się skupić teraz na tym, żeby pogonić wirusa żeby nigdy nie wrócił. Ja lata męczyłam się z nadżerką źle leczoną, całe lata to trwało, jakieś stany zapalne przy tej okazji mnie dopadały, no wiecznie coś. Niestety nie drążyłam tematu u lekarzy a i czas zrobił swoje. Przy tym całe lata korzystałam z antykoncepcji hormonalnej z krótką przerwą... No teraz jak o tym pomyślę, to uważam siebie za kompletną idiotkę.
<3 Ważne, że teraz jesteście/jesteśmy pod fachową opieką, to jest najważniejsze. Jak Was czytam to w Waszym przypadku w większości jest to CIN1 a więc macie sporo szczęścia. Serio. Udanego weekendu :)
-
Macie rację dziewczyny teraz tylko się modlic żeby udało się to świństwo wyleczyć .