Kaa, dziękuję Ci bardzo za odpowiedź. Teraz mogę w spokoju czekać do przyszłego tygodnia na wizytę.
Agatta, teraz tylko czekam z niecierpliwością na Twoją relację z przebiegu wizyty dzisiejszej. Daj znać jak najszybciej.
Kaa, Agnieszka...Za Wasze wyniki też trzymam kciuki. One są najważniejsze.
Aparat, na swoje wyniki czekałam 23 dni, choć okazało się, były już po 11 dniach, tylko gdy dzwoniłam, to pani w rejestracji źle wpisala nazwisko moje do komputera i nie pokazało się, że już są.
Cześć, Dziewczyny.
Agatta, jutro mój mąż odbierze wyniki. Tak jakoś niespieszno mi, żeby już je mieć... Może to jakaś taka wewnętrzna obawa albo po prostu dłużej chcę mieć spokojną głowę, bo do mojego ginekologa -onkologa dopiero na 17 kwietnia.
Trzymam mocno kciuki za Ciebie, żeby wszystko jutro poszło po Twojej myśli. I czekam na dobre wieści. Mam nadzieję, że i Twoje i moje będą jak najlepsze.
Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko.