Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

13 lat temu
dzien dobry !!! z okazji dnia kobiet odebrałam wynik czerwony cytologii ''stwierdza się nieprawidłowe komórki nabłonkowe. komórki nabłonka HSIL - Zmiany śródnabłonkowe stopnia wysokiego cin 3/ cis''... i tyle...kolposkopia będzie za kilka dni, podczas tego badania pobiorą też wycinki do histopatu... 11 miesięcy temu cytologia była idealna- zero infekcji...będę miała zabieg chyba, a co pozniej - nie wiem...mam dwuletnie dziecko, 29 lat...czy histopatologia może dać taki wynik, że nie będzie nawet zabiegu ? czy jeśli cytologia ujawniła HSIL to już ''pozamiatane''? pomóżcie kobietki...
10918 odpowiedzi:
  • 6 lat temu

    Dziękuję Wam bardzo, dziewczyny, bardzo.

    Moja sytuacja: 3 lata temu CIN 1 wykryty na tarczy szyjki, w kolposkopii, cytologia zawsze była dobra. Później okresowe kontrole, raz CIN 1 był w kanale (lekarz pocieszał, że może złapał mu się tam materiał z tarczy), zwykle na tarczy. Kazano tylko obserwować. Wymazu nie miałam, wiem, że to infekcja przetrwała.

    Cytologia z 2017 dobra, kolposkopia z 2017 CIN 1 na tarczy, kanał czysty, z 2018 dobra (bez łyżeczkowania, ponoć nie było trzeba).

    Ostatnia kolposkopia (niepoprzedzona cytologia, bo był znów stan zapalny): w badaniu wstępnym lekarka uznała, że na tarczy jest CIN 1, kanał sprawdzi na wszelki wypadek. W wyniku histopatologicznym na tarczy nic, w kanale ogniskowo CIN 2, w nabłonku plaskim.

    Wiedziałam, że CIN 2 jest jak najbardziej uleczalny, więc najpierw nie panikowalam. Później zaczęłam szukać. Wychodzi, że niedobrze, że zmiany są tylko w kanale, że wymrażana nadżerka chyba cofnęła mi do kanału strefę transformacji, bo co w kanale robi ten nabłonek płaski... Mam wrażenie, że pod spodem, czy w innym miejscu kanału jest już tragicznie. Lekarka że mną nie dyskutowała, co mnie nie dziwi, zleciła głęboką konizacje (czyli chyba amputacje, doczytałam, że to postępowanie dla zmian w kanale) i tyle.

    Mimo marzeń o drugim dziecku bez mrugnięcia okiem zgodzę się i na usunięcie macicy, jeśli będzie trzeba. Z tym się już jakoś pogodziłam, gorzej z najtragiczniejsza wersja .

    Wpis edytowany dnia 15-04-2019 14:59 przez AnnaMonika123
  • 6 lat temu

    Anna Monika, tak jak pisze Martyna, to jest Cin2, czyli zmiany, które należy usunąć, zeby kiedyś tam w przyszłości nie przeistoczyły się w raka. podczas konizacji z pewnością zrobią tez abrazję i sprawdzą czy powyżej nic się nie dzieje.  Ja miałam CIN 3 i wyciętym stożku szyjki i w ogóle w kanale szyjki. 

    Wiec głowa do góry! Nie osierocisz dziecka! Bo nie masz raka! A potem, jak każda z nas, będziesz się częściej badać, żeby wychwycić ewentualne nowe zmiany (które oczywiście wcale nie musza wystąpić) 

    A miałaś robiony wymaz na HPV?

  • 6 lat temu

    Anna Monika jej są to zmiany i charakterze CIN 2 to rak ci nie grozi jeśli zostaną w porę usunięte. Jaka miałaś diagnostykę do tej pory? Było łyżeczkowanie, kolposkopia ?

  • 6 lat temu

    Dzień dobry.

    Raz jeszcze chciałabym spytać, czy któraś z Użytkowniczek miała zmiany (CIN 2) tylko w kanale szyjki? U mnie jest taka sytuacja, lekarka zaleciła po prostu wysoka konizacje. Nie mam już sił, korzystam z pomocy psychologa, boje się, że osieroce małe dziecko. Przeraża mnie rąk wewnatrzszyjkowy, nie wiadomo, co jest głębiej w kanale. Bardzo proszę o jakąś wiadomość.

  • 6 lat temu

    Karolcia - trzymam kciuki za pomyslny wynik! Tez mialam pobieranie wycinkow w znieczuleniu miejscowym i tez mialam wrazenie jakbym u rzeznika lezala ;) 

  • 6 lat temu

    Dziewczyny, 

    Jestem po kolposkopii. Pani dr powiedziała że szyjka wygląda bardzo dobrze, ale wiadomo - w oku mikroskopu nie ma. Wycinki pobrane. Wszystko w znieczuleniu miejscowym. Troche rzeznicki ten zabieg. 10 maja wyniki.

    Czekam jeszcze na wynik dodatkowej cytologii, która zrobiłam po tym kiepskim wyniku. Jeśli wyjdzie coś gorzej, mam dzwonić, żeby przyspieszyć diagnostykę.

    Z jednej strony słowa Pani dr dodały mi trochę wiary że nie będzie tak źle, z drugiej boję się tego miesiąca czekania i kolejnych wyników. 

    Pozdrawiam Was serdecznie!

  • 6 lat temu

    Agatta , jeśli chodzi o hpv to Ci nie odpowiem bo nie robiłam badania, natomiast miałam konizację dwa lata temu i histerektomię pozostawiającą jajniki 4 m-ce temu z powodu nawracającego cin 3, w razie pytań pisz priv. Pozdrawiam serdecznie wszystkie kobietki zmagające się z problemami ginekologicznymi.

  • 6 lat temu

    Karolcia mówią,żeby chodzić do takiego lekarza który rówolegle może przyjąć w szpitalu.Tak mówią a w praktyce wiadomo,różnie bywa.Wypytaj w gabinecie co proponują,co sugerują,im więcej wiemy tym dla nas lepiej. Przykładowo ja trafiłam do szpitala nie CO a mam pod nosem onkologię na Hirszfelda/jedną z najbardziej znanych w Polsce.U mnie zdiagnozowano raka na samym początku drogi,nie chciałam po prostu jakkolwiek to głupio zabrzmi trafić do placówki gdzie wszyscy mają raka. Zasięgnęłam opinii o lekarzach ktorzy są wyspecjalizowani w tego typu problemach jaki mam ja w wojew.szpitalu i trafiłam doskonale. Do dzisiaj wszystko dobrze wspominam co raczej jest przecież nietypowe,bez żadnych znajomości byłam dobrze prowadzona, moze mój przypadek i moje nastawienie dużo dało. 

    Dlatego jestem przekonana,że u Was wszystko dobrze się zakończy, macie stany przedrakowe i trzeba je usunąć w zarodku ale działać trzeba. Przypomnijcie sobie jak nazywa się ten portal bo nazywa się FAQRAX. Pozdrawiam wszystkie !!

  • 6 lat temu

    Dziękuję Wam za te wszystkie ciepłe słowa. 

    Musze sie zorientowac w placówkach, ktore zajmują się problemem w Warszawie. 

    Martyna poleca szpital na Madalińskiego, ja póki co będę miała badania w instytucie onkologii, ale może jest jeszcze jakieś miejsce? Na co przede wszystkim warto zwrócić uwagę przy wyborze ?

    A ten hpv przerażający jest. Wszyscy boją się hiv, robi się badania w ciąży, a czemu nikt nie ostrzega, nie bada tego dziadostwa?

  • 6 lat temu

    Pattti trzymaj się tego drugiego lekarza , on proponuje ci właściwe leczenie tego cin2 , jeśli masz wyniki wycinków , to nie ma tu na co czekać . 

    Aparat wygląda na to że w wyskrobinach z kanału jest czysto , a cin2 jest tylko na tarczy szyjki . U mnie było podobnie , dopiero histopat po konizacji pokazał że dysplazja jest też w kanale , ale u ciebie nie musi tak być . 

    Również czytałam że źródłem zakażenia HPV może być matka , która jest nosicielem i sprzedaje dziecku wirusa jeszcze w życiu płodowym , nie wiadomo jaka jest droga tego zakażenia , czy to plemnik czy przez pępowinę . Ratowanie sytuacji cesarskim cięciem kiedy matka jest zakażona, nie ma większego sensu . Nie ustalono do tej pory jeszcze wielu kwestii związanych z HPV , dlatego jest wiele spekulacji , a część z nich to informacje wyssane z palca . 

    Aga chyba sobie poczytam tą książkę o ginekologach ;)



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat