Martyna90 ja nie neguję sposobu leczenia przez Twojego lekarza, stwierdziłam tylko, że u mnie ASCUS oznaczał Cin3, biopsja była 3 tygodnie po cytologii i gdyby nie czujność lekarza być może zmagalabym się za chwilę z czymś dużo gorszym niż dysplazja.Macmiror brałam po to aby wykluczyć ewentualny stan zapalny a nie na ciny. Dzielę się tylko swoim doświadczeniem, mam nadzieję że u Ciebie będzie wszystko ok.
Kinga80 mój lekarz jest zdania, że ASCUS się nie leczy, a jedynie obserwuje. Jeśli ma się cofnąć to cofnie się samo , a jeśli ma się posunąć dalej to Macmiror nie pomoże. Stosowałam go kiedyś na zakażenie grzybicze, problem w tym że to antybiotyk, zaburza naturalną florę bakteryjną w pochwie, a na naprawę zaburzeń morfologicznych komórek nabłonka szyjki macicy czyli właśnie ASCUS nie ma żadnego wpływu. Mam zaufanie do swojego lekarza, mimo że jego zalecenia mogą się wydawać niestandardowe, ale niestety z doświadczeń swoich znajomych czy dziewczyn, które poznałam przez internet wnioskuję, że wielu lekarzy porusza się po omacku, leczą na oślep, nie ma w tym żadnej logiki i konsekwencji. Mój lekarz jest konsekwentny, śledzi i wdraża najnowsze techniki leczenia zakażeń HPV i dysplazji szyjki macicy. Potrafi uzasadnić swoje postępowanie, czuje się bezpiecznie pod jego opieką i będę się jednak trzymać zaleceń.