Ostatnie odpowiedzi na forum
Ona,
kontrole mam różnie-zależy to od tego czy mi dobiera dawkę czy nie. Przez ostatni rok miałam co 6-8 tyg., a teraz dopiero za 3 m-ce i jak będzie wszystko ok. to pewnie jeszcze tak ze 2-3 razy, później kontrola co 6 m-cy. Przed każdą muszę robić tsh i ft, pozostałe badania są robione dodatkowo w zależności od potrzeby.
Bania,
mi tez jest zawsze zimno jak jestem w niedoczynności ale to tak mocno, że mam wrażenia jakby mi szpik zamarzał.
U mnie tez żar z nieba ale wolę tak niż deszcz czy zimno wiatr.
Ja po lekarzu. Zadowolony z wyników, trochę powspominaliśmy jak to było 5 lat temu ;o) on pożalił się na nasz nfz i jego głupie pomysły. Następna wizyta za 3 m-ce i wtedy będę musiała też sprawdzić jeszcze poziom wapnia, potasu i parathormon.
Miłego weekendu.Buziaki.
Hej,
ja odebrała wyniki-wszystko dobrze, tyreoglobuliny b.niskie. Tsh trochę za niskie ale nie mocno więc jutro endo zapewne mi zdejmie już całkowicie dawkę 125ug i będę tylko na 100ug.
Miłego wieczoru.Dobranoc.
Witam,
u mnie niby cieplej ale nadal wieje, brrrr. Mam nadzieję, że uda się wyjść na dwór bo mały zaczyna świrować już w domu ;o)
Bania,
polecamy się an przyszłość. Unormują się trochę hormony to wszystko wróci do normy.
Jalowska,
teraz musicie poczekać na wynik histo po operacji bo wtedy będzie 100% diagnoza. Biopsja nie zawsze pokrywa się z wynikiem histo po. Nie ma co się martwić na zapas. Trzymam kciuki i wiem że wszystko będzie dobrze.
Ona,
wszystko możliwe, że to przez problemy z tarczycą.
Witam,
Bania, tak może być bo jesteś jeszcze w dużej niedoczynności i cały układ hormonalny jest rozregulowany. Mi się wydłuża zawsze zarówno okres (z 4 do 10-12dni) jak i czas między kolejnym jak jestem w niedoczynności.
Gosia,
trzymam kciuki za dobre wyniki.
Ona,
dużo ludzi nawet nie zdaje sobie sprawy i nie wiem bardzo długo, że ma chorą tarczycę (nie chodzi mi nawet o samego raka). Ba, nawet część lekarzy myli jej na samym początku z innymi chorobami.
Jak byłam pierwszy raz w Zgierzu była na kontroli kobieta z Gdańska, która też miała r.brodawkowatego, też pT1a i też 7mm, a guzy na tarczycy (właściwie wolnego miejsca bez guza nie było) miała 15 lat, na samą tarczycę leczyła się jeszcze dłużej. Miała co roku robiona biopsję, co roku ten sam wynik-czysto, na operację poszła bo za mocno już uciskało szyję. Wynik histo jeden guz nowotworowy. Problem z biopsją jest taki, że pobierasz komórki tylko z jednego punktu a sama zmiana może być z innej strony, nie zawsze cały guz jest zajęty i nawet jeśli pobiera się kilka razy z jednego guza to można nie trafić. A jak ktoś tak jak Ty czy tamta pani ma dużo guzków to natrafienie na ten jeden może być trudne. Najważniejsze, że masz wycięte i wyleczone :o)
Bania,
ciesze się, że czujesz się już lepiej.
Ona,
bo zapomniałam napisać wcześniej-pamiętam z zajęć na studiach jak wykładowca nam mówił, że swego czasu przebadano bardzo dużą liczbę osób (nie pamiętam już ile i dokładnie gdzie ale nie w PL), które zmarły w różnym wieku 20-80lat i większość z nich miała raka tarczycy ale u żadnej nie był on przyczyną zgonu. Te osoby zmarły z zupełnie innych przyczyn, nie miało to nic wspólnego nawet z samą tarczycą. Bardzo duża liczba osób nawet nie wiedziała, że ma chorą tarczycę.
Jak chodziłam do foniatry na samym początku to była tez dziewczyna, u której nie wiedzieli czy ma raka rdzeniastego czy anaplastyczny, czekał dopiero na wynik hist po operacji. Wiem tylko tyle, że z wynikiem miała jechać do Gliwic.
Rybenka,
znam znam doskonale to kopniaki-aktywatory ;o)
Kinia,
szkoda że wcześniej nie pisałaś, że w Łodzi będziecie chwilkę dłużej bo chętnie bym się z Wami spotkała bo jak tutaj na miejscu jestem. Ja kocham góry i już doczekać się nie mogę jak we trójkę pojedziemy. Jak nie byłaś nigdy w górach to jedź tym bardziej, że już blisko będziesz. Szerokiej i spokojnej drogi.