Ostatnie odpowiedzi na forum
Ona,
Gratulacje!!!!! Niech zdrowo rośnie!
Basia,
to super że już po. Trzymam kciuki by już więcej jodu nie było.
Lilcia,
zależy jak nowotwór. R.brodawkowaty i pęcherzykowaty to oznacza się tyreoglobulinę (dodatkowo jeszcze kalcytoninę i anty-Tpo). RRT - kalcytoninę i CEA.
Ona,
odezwij się w wolnej chwili.
Spróbuj w IO Gliwicach lub Warszawie.
Hej,
oj dawno nie zagładałam. Pozdrawiam wszystkich.
Marta87,
ja też jestem z Łodzi i tu yłam operowana, jod w Zgierzu. Trzymam kciuki, wszytsko będzie dobrze.
Ona,
Ty juz na końcówce. To ja będę przeciwieństwem tych wszystkich osób mówiących, że ostatnie6 tyg.szybko zleci - mi się ciągneły starsznie ale syn był grzeczny i "poprosił" o wyjęcie 2 tyg.przed terminem :D
Timi,
te 2% to wcale nie takie stare dane. Mimo iż liczba chorych z guzami wzrasta to samych zmian nowtworowych jest nadal stosunkowo niewiele. Pracuję z onkologiem więc wiem.
Ja 2 dni temu dowiedziałam się że zmarła moja znajoma, a druga walczy z nowotworem płuc.
Eewela12123,
Odnosnie szczepienia, jesli nie masz zawsze moga podać Ci to co podają osobom przywiezionym z wypadku ale ono nie daje takiej odpornosci. Najbardziej poprawne dawkowanie szczepionki to 3 dawkiw odstepach -2 dawka po miesiacu, 3 dawka po 6 m-cach od pierwszej. Ty raczej tyle czasu nie dostaniesz więc obowiązuje tryb przyspieszony- druga dawka po 7 dniach, 3 dawka w 21 dniu od pierwszej, dawka uzupelniajaca po 12 m-cach od pierwszej.
Ewela12123,
Ty nie rycz tylko weź się w garść. Nie nakręcaj się. Zobacz ile nas tu jest i wszyscy zdrowi, nikt nie umarł. Wiem, że nam teraz łatwo mówić i każdy z nas miał chwile zwątpienia ale jak to któraś z dziewczyn tu napisała głowa do słońca bo będzie dobrze.
Ona, leczy się w Stanach. Z Wielkopolski jest Fasola. Zastanów się czy jest sens jechać przez pół PL bo leczenie (dawka, sam lek-jod, procedury) takie same wszędzie. Ja leczyłam się w Zgierzu.
Mi dziś mija 7 lat od diagnozy, za miesiąc od operacji :)
Anka,
wapna nie można odstawiac od razu tylko zmniejsza się dawkę stopniowo.
Ewela12123,
Gratulacje coreczki.
Spokojnie. Wiem, że ciężko ale dasz radę. Tu na forum była Emilia, ktora w czasie ciąży dowiedziała się o raku i była leczona po operacji w Gliwicach. Operację miała w Gdańsku ale sciagala mleko i mąż podawał z butli córce. Tak szybko nie wezmą Cię między innymi przez to że jesteś po porodzie. Na oddział nie wypuszczają raczej z niemowlakiem.
Ona, chyba ma maila do Emilii bo najlepiej by powiedziała co i jak. Głowa do gory, bedzie dobrze.
Hej,
Jestem, jestem i co napiszę posta to mi go 'wcina' :/
U mnie ok choc jestem już zmęczona. Odliczam dni do urlopu, juz tylko 4 zostalo i 2 tyg.laby. Teraz nad morze a w sierpniu na 4 dni może uda się wyskoczyć w góry.
Iziax,
z tego co pamiętam (bo miała taką kart moja koleżanka i korzystała) to kupuje się leki, które zalecą w szpitalu. A może zadzwoń do jednej z tych aptek i spytaj albo na jakąś infolinię w PZU?
Anka244,
dany marker wykrywa dany rodzaj nowotworu. Nie ma uniwersalnych markerów.