kasiab, Wygrał

od 2010-05-10

ilość postów: 643

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak tarczycy

12 lat temu
Jorkga,
to może sprawdź na stronie przychodni przyszpitalnej w Gliwicach kto tam przyjmuje, poszukaj opinii i wtedy się umów do lekarz-czasami przyjmują w innych przychodniach i też na nfz lub prywatnie. Tak mi wpadło na myśl, bo tu chyba nie ma nikogo ze śląska.
Miłego weekendu,pa.

Rak tarczycy

12 lat temu
Fretka,
ja tez długo miałam stałą dawkę (przed porodem) i szczerze wolałabym mieć tak jak Ty bo przynajmniej nie zastanawiałabym się co dziś za dzień tygodnia mamy ;o)

Rak tarczycy

12 lat temu
Ona,
u nas też jest taka dawka. U Ciebie są trochę inne przepisy przy rejestracji leków narzucone prze FDA stąd te różnice.
Ja biorę 2x125 i 5x100 z tym, że przemiennie tzn pon.,śr-125 w pozostałe dni 100, zawsze 1 tabletkę. Sama miałam sobie ustalić w jakie dni biorę 125. U mnie przed porodem ustalanie dawki trwało ok.9 m-cy, teraz trochę dłużej bo rok.

Rak tarczycy

12 lat temu
Fretka,
czyli trochę Ci podniósł dawkę. Cieszę się, że wszystko ok.

Rak tarczycy

12 lat temu
Fretka-flynn,
tak możemy bo dla nas teraz to bez znaczenia jest jod bo i tak się u nas nie wchłania bo nie mamy tarczycy a tylko ona go wchłania. zaciskam z całej siły i daj znać po.

Rak tarczycy

12 lat temu
Ona,
a możesz lekarzowi chodziło o to, że niektóre potrawy/przyprawy zawierają jod (sól). W PL nie ma takiej diety i normalne jedzenie dostaje się też w szpitalu, pamiętam, że ze mną była starsza pani, która jeszcze sobie dosalała wszystko. Lekarz mówił jej by ograniczyła sól ale nie ze względu na leczenie jodem tylko na jej ilość-wszystko było prawie białe od soli bo tyle jej sypała ;o)

Fretka-flynn,
dziękuję. Wiesz co wtedy nawet nie myślałam-długo czy nie-tylko, że nie udało się. Lekarz kazał nam wrzucić na luz. Pojechaliśmy na urlop i odstresowaliśmy się, wrzuciliśmy na luz zgodnie z zaleceniem to się udało :o)) Teraz czasami tylko sobie myślę ile musieliśmy czekać na malucha bo w sumie odczekaliśmy po jodzie prawie 2 lata i dopiero zaczęliśmy starania. Trzymam kciuki by drugiego jodu nie było, hormony były stabilne i żebyś w sierpniu ogłosiła radosną nowinę ;o)

Nowotór tarczycy pęcherzykowy

12 lat temu
25259,
spokojnie, lekarz ma rację szybko to nie znaczy natychmiast w tej chwili. Teraz odpoczywaj i nie zamartwiaj się, ten termin nie jest odległy i zanim się obejrzysz będziesz po. Ja miałam operację w miesiąc po i była specjalnie odsuwana z różnych przyczyn mimo iż też mówiono mi szybko, sam endo ustalał mi termin z chirurgiem. No i pamiętaj Ty masz teraz podejrzenie nowotworu a nie 100% diagnozę.

Rak tarczycy

12 lat temu
Fretka-flynn,
nie ma za co. A ile pozostało "kwarantanny"?

Rak tarczycy

12 lat temu
Fretka-flynn,
łatwo nie było i zajęło nam to rok ale problem nie leżał po stronie braku tarczyc i mojego leczenia jodem. Ciąża nie jest ciążą większego ryzyka jeśli od początku (czyli odkąd wie się o ciąży) chodzi się do endo. Kontrole są co miesiąc-tsh, ft3 i ft4-czyli standardowe badania i mi na początku ciąży zrobił jeszcze usg by mieć pewność, że po ciąży nic się nie zmieniło. Początkowo (do 6 m-ca) miałam zwiększaną stopniowo dawkę (od 100 do 175), potem tylko 175. Na koniec ciąży dostaje się zaświadczenie, że całą ciążę było się pod opieką endo i jaką dawkę się bierze. W czasie ciąży (szczególnie na początku) zwiększa się zapotrzebowanie na hormony więc dawka jest zmieniana. Po porodzie wszystkie noworodki w PL mają badany poziom hormonów tarczyc w ramach badań przesiewowych i wtedy trzeba powiedzieć by na kartce (taka specjalna do której dołączona jest próbka) zaznaczyli, że bierze się euthyrox w danej dawce.

Rak tarczycy

12 lat temu
Jorkga,
pewnie że strach to ludzka rzecz. Ja też przed leczeniem się naczytałam (wiele bzdur w tym było ale nie wiedziałam) mimo iż mój endo dokładnie mi wszystko wyjaśnił. Nie martw się planami macierzyńskimi. U mnie było podobnie-musieliśmy zaczekać. Pamiętam jak mi lekarz w Zgierzu mówił że min. 6 m-cy ale z doświadczenia wie i radzi odczekać rok. Po tym okresie bez problemu można zachodzić w ciążę. Fakt, faktem że 6 m-cy po jodowaniu jest kontrola więc i tak trzeba zaczekać dłużej. Ja mam teraz 15 miesięcznego ZDROWEGO smyka. A kiedy i gdzie masz mieć jodowanie? Głowa może boleć Cię i z nerwów (strachu) i z pogody.

Ja również życzę miłego dnia.