Witajcie. Dwa i pół roku po nefrektomii a tu przyczepia się mi jakaś dysplazja szyjki macicy CIN I.
Lekarz ginekolog podejmuje decyzję o amputacji zagrożonego fragmentu szyjki . Czytałam, że operuje się dopiero stany III, dlaczego chce to wyciąć? Może profilaktycznie, ze względu na przeszłość onkologiczną? Wystraszyłam się trochę bo mi powiedział, że to stan przedrakowy. Co o tym sądzicie?
super dziękuję za informację
Parametry nerkowe były dobre np. w 6 m-c ciąży kreatynina wynosiła 1,11 norma co prawda do 1,10 ,eGFR 57,5 czyli umiarkowanie obniżony.Na początku były trochę lepsze bo kreatynina 0,94 eGFR 69,8 np 4 m-c ciąży 0,75 kreatynina a eGFR powyżej 90.Po ciąży kreatynina 1,01 w 2017 czyli w normie.Przepraszam że tak nie składnie ,ale spisuję z wyników .Pozdrawiam
hanna i te parametry nerkowe typu kreatynina nie były mocno przekroczone? A a przed i po ciąży jak wyglądała Twoja kreatynina? Ja planuje zrobić badania kontrolne w lipcu a później sie starać
Zapewne będę miała jeszcze wiele pytań
Witaj sierotka 1987.Ciąża przebiegała bardzo normalnie.Moja ginekolog bardziej obawiała się konsekwencji operacji usunięcia mięśniaka i tym samym osłabienia ścian macicy. Ciąża trwała całe 9 m-cy , córeczka urodziła się o czasie i bez problemów ,była co prawda mała miała 2,700 ale dostała 10 punktów. W ciążę zaszłam w niecałe 2 lata po usunięciu nerki z guzem.Niestety całą ciążę towarzyszyła mi szpitalna bakteria w moczu ,której żaden antybiotyk nie może wyeliminować do dzisiaj ,także w ciąży przez 9 m-c brałam antybiotyk.Mała nie miała tej bakterii.A teraz moja córcia ma 2,5 roku i jest absorbująca że nawet nie mam czasu myśleć o chorobie.W zeszłym roku w czerwcu miałam TK -wszystko ok,Usg staram się robić 2 x do roku ,to samo krew i mocz.Musi być dobrze.Pozdrawiam ,jak będziesz chciała coś wiedzieć ,to pytaj śmiało.
\E
hanna proszę o informację jak przebiegała u Ciebie ciąża po wycięciu guza z nerka? Cały czas Was czytam jestem już rok i 3 miesiące po usunięciu nerki z guzem 2.5 cm jasnokomorkowy i brodawkowaty mam dwójkę dzieci, ale marzy mi się trzecie
Przeraża mnie myśl, że choroba wróci w czasie ciąży. Planuje badania kontrolne w lipcu a później ciąże
Pozdrawiam
dzisiaj spędziłam cały dzień z synem Trochę pomogło się zdystansować.. ale teraz wieczorem znowu zaczynam myśleć i bać się o ojca... wg niego Bośniak IV to 99%złośliwy guz .. Ojciec mizernieje w oczach... mimo że jest moja mama i ja ciągle przy nim.
Moje lęki od zawsze były związane z opuszczeniem Nigdy nie potrafiłam sobie z tym poradzić ...
Nie wyobrażam sobie tych badań kontrolnych i tego stresu...
Wiem że nie jesteśmy jedyni którzy borykają się z tym problemem... Podziwiam Was Nerki i życzę dużo zdrowia