Słaby po operacji

8 lat temu
Witam wszystkich mój tato miał 3 tygodnie temu wycięty guz na móżdzku niestety jest jeszcze jeden na potylicy. Tato choruje na raka płuc z przeżutami do mózgu.Wszystko rozegrało się bardzo szybko bo w połowie sierpnia zaczęły się zawroty głowy a 29 już usłyszeliśmy najgorsza diagnozę jaka mogliśmy. Cztery dni temu przywieźli go nam do domu od tego momentu Tata tylko słabnie.Je normalnie nawet bym powiedziała że ma bardzo dobry apetyt. Dziwi mnie to że nadal czekamy na wezwanie na leczenie dalsze lekarze nic nie mówili tylko nasz lekarz rodzinny doczytał że będzie to radioterapia. Tylko dla czego ciągle czekamy. Może mi ktoś opowiedzieć jak to u Was wyglądało. Czy też tyle czekaliscie? Tata cały czas śpi i jest bardzo słaby.Skutki operacji też nie są małe całkowicie tato zatracił równowagę porusza się wózku inwalidzkim i wygaduje CZASAMI bzdury.Nie wiem co myśleć czy lekarze już nas olali? ??Czy ze tyle czekamy to jest normalne? Tato leczy się w szpitalu Biziela w Bydgoszczy. Proszę o jakieś informacje jeśli ktoś jest w stanie mi je udzielić.
81 odpowiedzi:
  • Hejka hejka nikt nie odchodzi z tego forum dopóki admin nie zablokuje ;) :D :D Kochane nie zwracajcie uwagi na zdania ani słowa .Ja Was szczerze podziwiam ,być chorym i jeszcze wpierać innych to naprawdę coś nadzwyczajnego.Wy jesteście nadzwyczajne.Nie analizujcie tylko poszczególnych zdań koleżanek czy kolegów.W całosci jesteście wielcy wszyscy ,ja chyba jak bym była chora nie wiem czy potrafiłabym tak wspierać innych.Wikusia Ty mi się nie waż odchodzić ,emocje miną i juz jest tylko potem lepiej.To dla Was wsiech ;) <3 <3 <3 <3 <3


Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat