Mam 36 lat. Problemy z moją tarczycą zaczęły się w wieku ok. 12 lat kiedy to, miał miejsce wybuch w Czarnobylu.
Natomiast rok temu zdiagnozowano u mnie raka tarczycy. Wyszło całkiem przypadkowo. Po urodzeniu drugiego dziecka postanowiłam zrobić porządek z moją tarczycą tylko dlatego, ze moja szyja była gruba. Wyniki TSH miałam w normie, FT3 i FT4 także. Był też guz, ten złośliwy guz. Na moje szczęście miał 6 mm. Jestem po wycięciu całej tarczycy i po jodzie radioaktywnym. Nie mam komórek rakowych. Na życie patrze inaczej, dostrzegam to - czego nie widziałam wcześniej.
To zależy od szpitala i terapii. Ja byłem od poniedziałku do piątku bez odstawiania Euthyroxu, niektórzy w trybie piątku do poniedziałku w trybie z odstawieniem na miesiąc przed.
coo ty to nie jest taki typowy pobyt w szpitalu. My tu z dziewczynami jak na wakacjach, wycieczki do bufeciku, kawka, krzyżówki a potem izolatka ale w dobrym towarzystwie szybko zleci. Dont worry!