ja w zeszłym roku co prawda nie piersi tylko narzad rodny ale i tak ja na mój wiek to troche za wczesnie
Kochana Madziu , czekaj spokojnie , bo nerwy nic nie dadza , wiem , ze to trudne , ale pomysl sobie , ze nerwami nic nie wskurasz a tylko sobie zaszkodzisz. Pisze to nie po to aby sie wymadrzac , ale po to abys te dwa tygodnie czekania ,nie myslala ciagle o tym .Pomysl sobie tak , co ma byc to bedzie , ale ja jestem silna i dam sobie z tym rade. A zaraz wcale nie musi byc to najgorsze , a gdyby nawet , to popatrz ile nas tu jest wyleczonych okazow , glowa do gory i pamietaj rak to nie wyrok , wiem co mowie .
Dalej żyję w niepewności. Zapisałam się na środę na 14. Szukałam gdzie najszybciej się dostanę i wraz muszę czekać.Obeszłam całe miasto, aż mnie nogi bolą. Teraz tylko czekać. ;C
Marta, a kiedy skończyłaś leczenia?
ja mam 34 i tez mnie dopadł dziad ale go pogoniłam
E tam stara! Druga młodość! Nie ważne kto ile ma lat! Ważne kto na ile się czuje!
starutka jestem przy Tobie, 47, ale tez mam male 9 cioletnie dziecko
Ile masz lat jeśli mogę wiedzieć?
bardzo dobry pomysl. Od razu mow, dlaczego chcesz zrobic, to na pewno znajdziesz kogos zyczliwego rozumiejacego sytuacje
♥
Dzięki za wsparcie. Jutro pobiegam po przychodniach. W necie jak patrzyłam to USG od 70-100zł, ale jak chciałam się zapisać to terminy też długie. Pójdę sama i popytam.