Cichy oby tak bylo miejmy nadzieje ze bedziemy bawić wnuki ze cos wymysla na ta chorobe.
kto sie wybiera do KRAKOWA na spotkanie ja jak wszystko bedziedobrze to pojade
a juz zaraz będzie takieleczenie ze z choroby bedziemy sie smiac takzebodzmy dobrej mysli pozdrawiam wszystkich
a juz zaraz będzie takieleczenie ze z choroby bedziemy sie smiac takzebodzmy dobrej mysli pozdrawiam wszystkich
Niko napisał:
carlo i tu jest problem. Moj maz jest przykladem tez tego ,,mlodego" wieu i dwojki dzieci.
NIKO nic sienie martw jeszczebedziemy wnuki bawic
witajcie biali przyjaciele tez jestem przed 50 no cóz chorobanie wybiera jestem juz po drugim cyklu RCFprzed drugim cyklem morfologie miałem jak u zdrowego człowieka wszystko w normie podrugim strzalewęzły zmalały ninimum nic ich nieczuje a miałem nawet7 cm ale samopoczucie okropne niewyobrazałem sobie zeby 100 kg chłopatak zwaliło z nóg czyłem sie słabo 3dnia 4 miałem wymioty inic niepomagało 5dnia bolały mnie nogi stawy ale to juz zamno naraziewszystko wraca do normy za kilka dni zrobie morfologie musi byc dobrze
carlo i tu jest problem. Moj maz jest przykladem tez tego ,,mlodego" wieu i dwojki dzieci.
Banuszka, bardzo dziękuję za słowa otuchy. Tego się będę trzymać ;) Dziękuję, że odezwałaś się po kilkuletniej nieobecności na forum. To dla nas bardzo ważne, żeby móc poczytać opinie osób zmagających się z chorobą dłużej. Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za kolejny kurs. Odzywaj się do nas!
Bardzo miło słyszeć takie dobre opinie na temat leczenia chemioimmunoterapią.
Jednak nie wszyscy przechodzą to tak prawie bezobjawowo jak Pani...
Niektórzy są hospitalizowani podczas lecznia nawet kilka miesięcy...
A co do działania to również zycze jak najdłuzszej remisji - minimum 5 lat !!!.
FCR działa praktycznie na każdego inaczej...