Jestem z tym sama
Ja dopiero zaczynam walke , mam raka piersi , jestem po biopsji i przed mastektomia , boje sie bardzo , zwlaszcza , ze nie mam na kogo liczyc , nie mam wsparcia , jak ja mam to wszystko przezyc , dziewczyny pomocy!!!!!!!!!!
-
czy mozesz mi powiedziec czy Twoja Mama miala wykrytego raka wczesnie ? czy zapozno ? nie wyobrazam sobie straty mamy boze kiedy wkoncu rak bedzie zwykla choroba ktora bedzie mozna wyleczyc na zawsze !
-
czy mozesz mi powiedziec czy Twoja Mama miala wykrytego raka wczesnie ? czy zapozno ? nie wyobrazam sobie straty mamy boze kiedy wkoncu rak bedzie zwykla choroba ktora bedzie mozna wyleczyc na zawsze !
-
Moim zdaniem za późno, ale podobno przy raku płuc to najczęściej jest już za późno. Lekarze ja leczyli na przeziębienie, zapalenie oskrzeli potem zapalenie płuc, a potem kazali zrobić prześwietlenie i wyszło - rak na oskrzelach, płucach i węzłach chłonnych. Tylko, że ja tego nie wiedziałam na początku, bo mama mi mówiła, że mały guzek, który po chemii się zmniejsza. Dopiero jak udało mi się dostać do jej wyników to się dowiedziałam. Czytałam dużo na internecie i wiedziałam, że takie wyniki jakie ona ma nie wróżą dobrze. Wszystko się tak szybko toczyło, że nie zdążyłam w żaden sposób sobie przyswoić, że umrze. Od diagnozy 5 miesiecy żyła, 4 normalnie,a ostatni miesiąc już w szpitalu z przerzutami. Te 3 tygodnie, które tam spędziła były najgorsze.
-
Monik1401
Moja mama tez umarla na za pozno wykryty nowotwor. Miala raka pecherza.
Ja mialam tyle szczescia, ze mama od diagnozy zyla jeszcze 2,5 roku.
-
Oczywiście wiem, że gdyby robiła prześwietlenia dużo wcześniej tak kontrolnie dla siebie, chociaż raz do roku to może żyłaby do tej pory w świetnej formie. Tak wiem, dlatego muszę iść w końcu na te badania i nie tylko raz, ale kontrolować się cały czas :))
-
przykro mi :( z tego co wiem rak pluc nie daje bardzo dlugo rzadnych objaw a jak juz da to moze byc zapozno :( sama mam wojka ktory umarl na raka pluc :( tyle tylko ze jemu cos sie stalo z psychika i ciagle mowil ze jest zdrowy i nie wie czemu lekarze go lecza- ze maja sie od niego odczepic bo jest zdrowy :( mowil tak az do smierci :(
na raka zachorowal bo bardzooooo duzo palil
-
Rak pluc jest bardzo podstepny,
Wiesz, trzeba sie badac ale nie mozna wpasc w paranoje, nie da sie wszystkiego w ciele przebadac. Na razie nie ma metod nieinwazyjnych i nieszkodliwych a miarodajnych. Dlatego ciagle rak zbiera swoje zniwo
-
warto sie kontrolowac - kazdy ma stresa no ale niestety - jak trzeba to trzeba - to dla naszego dobra
-
moja mama też baaaaardzo dużo paliła, zresztą tata też baaardzo dużo pali i też kaszle,ale do lekarza nie ma takiej możliwości żeby poszedł, uważa, że pewnie też ma raka, ale go nie ruszy.
-