Jestem z tym sama
Ja dopiero zaczynam walke , mam raka piersi , jestem po biopsji i przed mastektomia , boje sie bardzo , zwlaszcza , ze nie mam na kogo liczyc , nie mam wsparcia , jak ja mam to wszystko przezyc , dziewczyny pomocy!!!!!!!!!!
-
monik
powiedz mu ze nie mozesz stracic tez jego !!!!
ach moja mama tez pali i to bardzoooooo duzo i tak samo jak Twoj Tato nie chce isc do lekarza - ona to oprucz tarczycy nie badala nic wiecej przez jakies 20 lat !!!! moze i wiecej :/ ludzie w polsce wogole nie chodza do lekarza chyba ze juz naprawde trzeba :( i to jest naprawde dobijajace
-
uciekam spać, bo mała jeszcze się budzi w nocy na karmienie, ale bardzo miło się z wami rozmawiało :) dobranoc :)
-
Witajcie dziewczyny .
Monik , ja juz jestem w Angli i tu wlasnie mam miec rezonans i to calego ciala, troche sie boje , czy cos jeszcze znajda , jak juz tak dokladnie mnie przebadaja .
Wiedz mam nadzieje , ze dobiora mi tu odpowiednia chemie , bo tej co bralam w Polsce , to nie chca dac , az beda mieli swoje badania.
A co do lekarzy to tez ubaw , bo moja onka w Polsce nie wypisala mi histori choroby , chociaz prosilam ja z 4 razy , wiedziala doskonale kiedy wyjezdzam , ale nigdy nie miala czasu , wiec tu w Angli powiedzieli , ze do niej zadzwonia i do tego szpitala w Polsce tez , bo to niedopuszczalne , aby lekarz tak postapil . Dalam im num tel . i zobaczymy jak sie tam dogadaja.
Teraz najwazniejsze dla mnie to badania i leczenie i obym jeszcze z pare latek pozyla :)
-
za mną też właśnie pierwszy krok byłam u lekarza i dostałam skierowanie do specjalistycznej przychodni genetycznej na badania i ewentualne objęcie mnie stała opieką
-
Trafić na dobrego lekarza z powolania to tak jak trafic szóstkę w duzym lotku.Dla nich liczy sie tylko kasa.Mnie z plytkami krwi 10 tys.i sikalam krwią odesłali z onkologii do szpitala rejonowego na toczenie krwi.Przecież w kazdej chwili moglam dostać krwotoku.Do dzis mam przed oczami twarz tego konowała który mnie odesłał bo nie moge go nazwac lekarzem.
-
ania
tak jak piszesz znalesc dobrego lekarza jest bardzo trudno :/
monik
ciesze sie ze sie przelamalas :) moze sie okazac ze wcale nie jestes obciazona genetycznie :) a jak jestes to nie znaczy ze zachorujesz :)
-
Halo rybenka , ty takze nie mieszkasz w Polsce , moze podziel sie ze mna doswiadczeniami z innego kraju, POTRZEBUJE TEGO!!!!!!!!!!!!!
-
Ja mam bardzo dobre doswiadczenia z leczenia w belgii. Np od razu wszyto mi port do podawania chemii i w ten sposob mialam ja podawana
Personel super zyczliwy, bardzo dokladnie informujacy mnie o co chodzi, jak mnie lecza, itd. Badania dostepne bardzo szybko.
Jedyna wada ze trudniej sie zintegrowac z osobami w podobnej sytuacji, ja niby mowie po angielsku i francusku, ale lecze sie we flandrii anie mowie po holendersku
-
rybenka
a nie macie tlumaczy w szpitalach ? u mnie jak np moja mama nie mowi po angielsku to jest w szpitalu tlumacz ktory idzie z nia na wizyte lekarska i wszystko przetlumacza :)
-
witam, termin badania genetycznego mam wyznaczony dopiero na 20.08 to trochę poczekam ale dam znać co i jak