Jestem z tym sama
Ja dopiero zaczynam walke , mam raka piersi , jestem po biopsji i przed mastektomia , boje sie bardzo , zwlaszcza , ze nie mam na kogo liczyc , nie mam wsparcia , jak ja mam to wszystko przezyc , dziewczyny pomocy!!!!!!!!!!
-
Trzymam kciuki musi by dobrze:)
-
Jasne jolu, bedzie dobrze
A jesli nie masz temperatury to tez nie powinni odwolac chemii
Bilet do meza zabukowany?
-
jola
masz bardzoo dobre nastawienie :) pamietaj 90% sukcesu jest w naszych glowach :) mozg moze zdzialac cuda :)
bede trzymala kciuki ! BEDZIE DOBRZE :)))
-
No i stalo sie dziewczyny , mam guzy w watrobie , chca zrobic biopsje , mam dosc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bilet juz mam do Angli , zobacze jak tam bedzie szlo kontynuowanie leczenia , jesli dobrze i szybko to zostane , a jesli nie bedzie tak jak sobie wyobrazam , to wracam .
Moze ktos z Was wie jak tam szybko idzie leczenie , bo jesli tak jak w Polsce to ja dziekuje.
Chemie dostalam , boje sie teraz tylko zalamania , ze wzgledu na te watrobe , musze byc dzielna , ale nie ukrywam , ze potrzebuje waszej pomocy!!!!!!!!!!!!
W piersi guz sie zmniejsza , powoli , ale jednak , ta watroba najgorsza ...........
-
jola
przykro mi :( ale jesli w piersi guz sie zmniejsza to i tam tez sie zmniejszy !! czasami musi byc zle zeby pote bylo juz tylko lepiej :( musisz sie trzymas wiem ze jest Ci ciezko. napisz co mowia lekarze ?
-
Ja nie mam jeszcze okreslonego her , nie wiem , czy jest ujemny , czy plusowy, w poniedzialek mam zadzwonic , bo maja zrobic fisza (na pewno zle napisalam , ale kto sie na tym zna to wie o co mi chodzi ) i ja juz nie wiem czy dalej to ciagnac , czy dac sobie spokoj.
-
jak to dac sobie spokoj !! pewnie ze ciagnac :) bedzie dobrze wiesz co spotlakam sie pare razy z sytuacja gdzie ludzie cos na watrobie- mysleli ze to przerzut - potem okazywalo sie ze to nie rak :) u Ciebie to ze cos znalezli to wcale nie musi byc rak :) a moze jakis skutek uboczny od chemi ?
bedzie dobrze kochana :) napisz jeszcze prosze kiedy biopsja ?
-
Kochana Jolu, po pierwsze nie martw sie na zaps.
Po drugie, wiesz, ja podczas chemii poznalam w szpitalu super babeczke, zanim zaczelysmyt rozmawiac zastanawialam sie co ona tam robi, miala swoje wlosy, wygladala zupelnie zdrowo. A sie okazalo, ze zaraz po chemii i operacji znalezli jej guzy w watrobie. Bylo to 8 lat temu!! Rzeczywiscie ciagle musi sie leczyc, dostaje rozne leki, tym razem byla na jakiejs nowej chemii po ktoerj wlosy nie wypadaja. Ale w ogole nie wygladfa na chora, realizuje swoje pasje
Nie ma tu miejsca na zalamke
Dobrze ze jedziesz do Anglii, nie licz na to ze w 2 tygodnie cie wylecza, ale moze bedziesz miala wieksze szanse na eksperymentalne leczenie np?
Bardzo mocno cie sciskam!!
-
aha, oczywiscie ta pani byla chora na raka piersi
-
I takich rad potrzebuje , najgorzej jest z moim mezem , on sie po prostu zalamal , on placze i uwza ze nie bede dlugo zyc , a ja jadac do Angli, do niego nie potzrebuje takiej histeri , zmiany planow ,starczy , ze tu u siebie pocieszam rodzine , to od niego oczekuje czegos innego , aby wlasnie mnie wspieral , bardzo chce zyc jeszcze chociaz , ze 3 lata , a jak bog da to i 5 , ale musze miec wsparcie , bo samej ciezko przez to przechodzic i boje sie ze jak sie zalamie , to juz nic wiecej nie bede chciala zrobic. Biopsi sobie nie dam zrobic , bo wiecie jak to paskudztwo szysbko sie po niej rozmnarza , a leczenie tego to chemia.
Najgorsze jeszcze jest to , ze jak ludzie slysza ,ze do watroby , to zalamuja rece i nie wierza w wyleczenie......