Moja diagnoza: przewlekła białaczka szpikowa - faza przewlekła. Rozpocząłęm miesiąc temu terapię lekiem Glivec. Ciekaw jestem jak długo udaje mu się blokować rozwój choroby. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, życzę zdrowia i uśmiechu:) Pozdrawiam dareks@orange.pl
Artur jeszcze dodam, że siemię mielone.😊
Artur ja codziennie nie jem siemienia tylko 3 razy w tygodniu po płaskiej łyżce stołowej.Najczesciej robię sobie na śniadanie płatki owsiane górskie z jabłkiem i jogurtem naturalnym. Płatki z siemieniem zalewam wrzątkiem na15minut i dodaje wówczas jogurt i jabłko tarte, można dodać siemię do zupy mlecznej podczas gotowania. Mi bardzo pomaga, zdecydowanie koi żołądek, ale słyszałam że nie wolno za dużo bo oblepia ścianę żołądka jak pancerz. Ja już przy swoim nawyku zostanę. Ciekawe co powie Ci Twoja dr. Pozdrawiam
Arturecki, czasami miewam szumy w uszach , ale szybko przechodzą, zaś siemię piję i jem doraźnie , wtedy gdy dokucza żołądek , co też zdarza się rzadko. Co do leków na lotnisku , to zawsze mam w podręcznym, zapakowane w woreczku na suwak. Nigdy nie wymagano ode mnie zaświadczenia o zażywanych lekach, choć miałam tłumaczenie lecąc do Meksyku , ale nawet tu nic nie musiałam pokazywać. Życzę zdrowia …
Arturecki ja 20lat biorę imatynib i nie miałam i nie mam szumów w uszach. Nie wiem od czego to zależy. Czy psychiatra pomoże, może laryngolog lepiej. Ale Ty chyba wiesz najlepiej co Ci pomoże. Pozdrawiam cieplutko.
ja siemię biorę o ok 6:30 rano potem śniadanie ok 9 i Imatinib Accord następnie ok 15:30 siemię i obiad następnie kolacja ok 18...19 i ok 21 ostatnią łyżeczkę siemienia. Czekam na odpowiedź mojej Ordynator prowadzącej.
A słuchajcie pisałem kiedyś o szumach usznych...jak to jest u Was bo mam wrażenie że się nasiliły lub znowu czeka mnie terapia u psychiatry?
Przeczytałam post o siemieniu lnianym i jestem zaskoczona, aczkolwiek też słyszałam że picie dużych ilości osiada na ściance żołądka . Być może , że wówczas wchłanianie lekow jest wolniejsze. Ja osobiście stosuje siemię lniane do potraw rzadko piję zaparzone, przez tyle lat dr mi nigdy nie zwracała uwagi i nie zakazywała, a wyniki są ok. Pomimo wszystkiego coraz bardziej te Nibixy i Accordy są mniej przyjazne dla żołądka, ale cóż nie ma wyjścia.Pozdrawiam.
czytając ulotkę nie widzę nic o siemieniu lnianym!? Ciekawe czy to przypadłość indywidualna, zbieg okoliczności czy faktycznie to koliduje. Od razu napisałem do swojej ordynator zobaczymy co powie a tym czasem wstrzymam się z braniem tego. Szkoda bo czułem ulgę! Moi drodzy czy ktoś z Was także miał przygodę lub słyszał coś że siemię lniane koliduje z imatynibem???