Jak długo żyjesz z lekiem?? Jakimi doświadczeniami możesz się podzielić??

15 lat temu

Moja diagnoza: przewlekła białaczka szpikowa - faza przewlekła. Rozpocząłęm miesiąc temu terapię lekiem Glivec. Ciekaw jestem jak długo udaje mu się blokować rozwój choroby. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, życzę zdrowia i uśmiechu:) Pozdrawiam dareks@orange.pl

4822 odpowiedzi:
  • 3 lata temu
    Co do szumów usznych u mnie pojawiły się kilka lat przed chorobą i raczej białaczka nie miała na nie wpływu. Robiłem różne badania, rezonansy, tomografie, badana u neurologów i laryngologów i nie wykryto żadnej przyczyny. Szumi do dzisiaj, nawet teraz jak to piszę to słyszę szum z lewej strony. Ja leki biorę wieczorem po kolacji i nie mam żadnych dolegliwości żołądkowych. Jak wezmę na pusty żołądek to odczuwam jakiś dyskomfort, ale nie jest to jakieś straszne. Mamy inne organizmy i inne są reakcje. Zdrowia. Bogdan
  • 3 lata temu

    Artur jeszcze dodam, że siemię mielone.😊

  • 3 lata temu

    Artur ja codziennie nie jem siemienia tylko 3 razy w tygodniu po płaskiej łyżce stołowej.Najczesciej robię sobie na śniadanie płatki owsiane górskie z jabłkiem i jogurtem naturalnym. Płatki  z siemieniem zalewam wrzątkiem na15minut i dodaje wówczas jogurt i jabłko tarte, można dodać siemię do zupy mlecznej podczas gotowania. Mi bardzo pomaga, zdecydowanie koi żołądek, ale słyszałam że nie wolno za dużo bo oblepia ścianę żołądka jak pancerz. Ja już przy swoim nawyku zostanę. Ciekawe co powie Ci Twoja dr. Pozdrawiam 

  • 3 lata temu

    Arturecki, czasami miewam szumy w uszach , ale szybko przechodzą, zaś siemię piję i jem doraźnie , wtedy gdy dokucza żołądek , co też zdarza się rzadko. Co do leków na lotnisku , to zawsze mam w podręcznym, zapakowane w woreczku na suwak. Nigdy nie wymagano ode mnie zaświadczenia o zażywanych lekach, choć miałam tłumaczenie lecąc do Meksyku , ale nawet tu nic nie musiałam pokazywać. Życzę zdrowia …  

  • 3 lata temu

    Arturecki ja 20lat biorę imatynib i nie miałam i nie mam szumów w uszach. Nie wiem od czego to zależy. Czy psychiatra pomoże, może laryngolog lepiej. Ale Ty chyba wiesz najlepiej co Ci pomoże. Pozdrawiam cieplutko.

  • 3 lata temu
    Jadwiga mam pytanie do Pani...pisała Pani, że dodaje Pani do jedzenia siemię lniane...a jaką ilość dziennie Pani spożywa? Bo ja jak pisałem 3 małe łyżeczki dziennie. Proszę o odpowiedź pozdrawiam Artur.
  • 3 lata temu

    ja siemię biorę o ok 6:30 rano potem śniadanie ok 9 i Imatinib Accord następnie ok 15:30 siemię i obiad następnie kolacja ok 18...19 i ok 21 ostatnią łyżeczkę siemienia. Czekam na odpowiedź mojej Ordynator prowadzącej.

    A słuchajcie pisałem kiedyś o szumach usznych...jak to jest u Was bo mam wrażenie że się nasiliły lub znowu czeka mnie terapia u psychiatry?

  • 3 lata temu
    Moja Pani Doktor też ostrzegała mnie przed siemię. Siemie tworzy taką osłonkę w jelitach i przez to leki mogą być gorzej wchłaniane. Ja Tasigne biorę rano i wieczorem,a siemię pije koło południa. Narazie jest ok. Siemi to ulga dla mego żoladka,dlatego je piję. Wyniki z ubiegłego czwartku sa dobre. Pozdrawiam :)
  • 3 lata temu

    Przeczytałam post o siemieniu lnianym i jestem zaskoczona, aczkolwiek też słyszałam że picie dużych ilości   osiada na ściance żołądka . Być może , że wówczas wchłanianie lekow jest wolniejsze.               Ja osobiście stosuje siemię lniane do potraw rzadko piję zaparzone, przez tyle lat dr mi nigdy nie zwracała uwagi i nie zakazywała, a wyniki są ok. Pomimo wszystkiego coraz bardziej te Nibixy i Accordy  są mniej przyjazne  dla żołądka, ale cóż nie ma wyjścia.Pozdrawiam.

  • 3 lata temu

    czytając ulotkę nie widzę nic o siemieniu lnianym!? Ciekawe czy to przypadłość indywidualna, zbieg okoliczności czy faktycznie to koliduje. Od razu napisałem do swojej ordynator zobaczymy co powie a tym czasem wstrzymam się z braniem tego. Szkoda bo czułem ulgę! Moi drodzy czy ktoś z Was także miał przygodę lub słyszał coś że siemię lniane koliduje z imatynibem???



Zaloguj się lub Zarejestruj, żeby odpowiedzieć lub dodać nowy temat