Moja diagnoza: przewlekła białaczka szpikowa - faza przewlekła. Rozpocząłęm miesiąc temu terapię lekiem Glivec. Ciekaw jestem jak długo udaje mu się blokować rozwój choroby. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi, życzę zdrowia i uśmiechu:) Pozdrawiam dareks@orange.pl
Wczoraj byłam na wizycie. Mój wynik po roku leczenia imatynib 400 mg to 0,004. Lekarz powiedział, że jak wynik się utrzyma to za 7 lat przerywamy leczenie. Musi być 5 lat głębokiej odpowiedzi.
Ale wiadomo wszystko zależy od wyników. Cudownie by było, gdyby tak zostało, a wiadomo że z tym różnie...
Szkoda, ze forumowicze którzy rozpoczęli wątek 10 lat temu nie są aktywni. Jeżeli czasami tu zaglądajcie proszę napiszcie czy próbowaliście odstawienia. Mi lekarze na oddziale jak zdiagnozowano białaczkę od razu powiedzieli 5 lat i odstawimy leki, oczywiście wyniki są kluczowe. Arturecki daj znać co Twoja Pani doktor sądzi na ten temat. U mnie za wcześnie na rozmowy bo dopiero 2 lata leczenia.
Pisze z telefonu i coś się rozłączył internet i przerwało. Otóż jak wspomniałam wyżej w swoim wpisie, że miałam b.dobre wyniki ale nigdy nie było mowy o odstawieniu leku. Zawsze była ta obawa oby choroba nie wróciła ze zdwojoną siłą.Ja akurat biorę małą dawkę bo 300mg to i skutki uboczne są mniejsze. Nie wiem czy to dobrze czy źle, że dostajemy co jakiś czas o innej nazwie lek ale to Imatinib i podobno nie ma znaczenia, ale każdy z nich robi inna rewolucję w żołądku. Może kiedyś wymyślą takie lekarstwo, że choroba zniknie w mig. Pozdrawiam Was wszystkich
ja na początku otrzymywałem Nibix po czasie pojawiły się dolegliwości jelitowo żołądkowe. Znajomy rozjaśnił mi że są inne leki i aby popytać lekarza...Gdy zapytałem swoją ordynator o Accord powiedziała mi że zależy to od dostaw apteki??? I odpóścilem temat ale po czasie o losie dostałem Accord i już jakiś czas łykam go...powiem tak nie czuję żadnych konkretnych różnic a bynajmniej nic nie odczuwam jeżeli chodzi o różnice. Dolegliwości jelitowo żołądkowe dalej są pewnie to ,,zaletą" tego leczenia i trzeba samemu problem diagnozować i regulować to nawykami żywieniowymi...takie moje zdanie na temat tych dwóch leków.
Mam jeszcze pytanie do Was, czy za każdym razem otrzymujecie ten sam lek ? Chodzi oczywiście o generyki ( meaxin, imatynib acord, telux , nibix ) chyba wymieniałam wszystkie, które mają w sobie substancję imatynib ? Czy jak otrzymacie lek pod inną nazwą odczuwacie jakieś inne skutki uboczne, czujecie różnicę? Może macie jakiś „ulubiony” swój lek? Z góry dziękuję