Ostatnie odpowiedzi na forum
Lola, najważniejsze, ze machina ruszyła. Teraz trzeba zakasać rękawy i do dzieła! Zoperują co do zoperowania, a resztę dobije chemia.
Ja miałam zmianę w zatoce Douglasa. Tym razem wycięli mi wszystko. Dwa lata temu miałam operacje oszczędzająca.
Lola18, mam nadzieje, ze szansa jest, inaczej tez jestem skazana. Mój spokój trwał dwa lata i dwa tygodnie temu byłam znowu operowana.
Co mówią lekarze? Zmiany da sie wyciąć? Głowa do góry! Z tego co piszesz to sytuacja nie wyglada tragicznie...
Ach, jeszcze jedno. Ja podczas chemioterapii byłam w tzw menopauzie farmakologicznej. Co 28 dni miałam robione zastrzyki Enantone, aby zapobiec uszkodzeniu przez chemioterapię, zdrowego jajnika.
Cześć just29, ja miałam oszczędzająca. Co prawda chemie miałam inna niż Ty (cisplatyne, etopozyd i bleomycyne ) ale powiem Ci, ze zakończyłam ja w lipcu a pierwsza miesiączkę dostałam w listopadzie.
Ile nosilyscie pas po operacji, bo ja nie pamietam jak to było poprzednim razem? Jeden lekarz powiedział, ze miesiąc, drugi sześć tygodni. Jestem szczupła osoba i tak naprawdę nic mi tam ten pas nie ściska... Nie ukrywam, ze pożegnalabym sie z nim juz dzisiaj. Jak było u Was?
A co on jest panem bogiem? Nie takie rzeczy medycyna widziała. Absolutnie sie nie przejmuj, bo szklanej kuli to raczej on nie ma...
Dzisiaj rano wzięłam prysznic po ponad dwóch tygodniach! Czuje sie jak nowonarodzona :) rana czerwona i trochę opuchnięta, ale nie wyglada tragicznie.
Pozdrawiam Was wszystkie wojowniczki!
Kochana jesteś :)
Wiesz, ten ból z oczekiwaniem na kontrole tez znam. Przechodziłam co 6 miesiecy przez ostatnie dwa lata.
Wiecie co, teraz jak myśle, to ten caly strach miał wielkie oczy. Tak sie bałam wznowy, tak sie bałam jak to będzie jak sie wydarzy i jak w końcu diagnoza została postawiona "prawdopodobna miejscowa wznowa" poczułam... Ulgę. Stało sie, zostałam zoperowana, żyje i jesli będę musiała ponownie przejść chemię to przejdę. To czego tak bardzo obawiałam sie od zakończenia leczenia okazało sie wcale nie takie straszne. Teraz juz będzie chyba z górki co? Chyba juz nie będzie mnie napawać strachem, widząc ze przez wznowe tez można przejść?
Dzieki Izkatomczak!
Ech, gdyby wszystko zależało tylko od tego testu :)
Ja dwa tygodnie bo operacji. Jutro w końcu będę mogła zdjąć opatrunek i wziąć porządny prysznic! Ot, cieszymy sie z małych rzeczy. Poza tym czekam na wyniki histpat. Jezu, jak ja sie denerwuje! Niby probuje sobie tłumaczyć, ze gorzej niż poprzednim razem nie może być (guz 18cm IIIB i G3) ale jednak strach jest...