Ostatnie odpowiedzi na forum
Ja tez miałam robionego peta po usg i rezonansie, gdzie była widoczna zmiana.
Warzywa, zupy, makaron pełnoziarnisty, kasze wszelkiego rodzaju, ryby (uwielbiam sushi) widzicie, ja mieszkam we Włoszech, tu je sie troszkę inaczej niż w Polsce :)
Ograniczyłam tez słodycze. Teraz zadowalam sie gorzka czekolada z orzechami.
Ja prawie całkowicie wyłączyłam z diety mięso, mleko i nabiał. Czasem mi sie zdarza zjeść sery i mięso (najcześciej tatar albo kurczak) ale staram sie aby nie było to cześciej niż taz e tygodniu
Duszka a mama przypadkiem nie robiła badań podczas miesiączki?
Pomimo świecących zmian na pecie, markery nie kłamały. Zmiana była łagodna!!!!!! Chyba pójdę sie dzisiaj upić!!!
Ja jutro idę odebrać wynik histpat i dowiedzieć sie co dalej...
Wiesz, ja bym to zinterpretowała "z racji tego, ze sa włókniaki to nie widać czy tam przypadkiem z tylu nie ma jakiś brzydkich zmian"
Super wynik!!!!
Super Aniasas! Ja mam taka cicha nadzieje, ze uda mi sie pracować podczas chemii, właśnie z powodów które wymieniłaś. Czuje ze im dłużej siedzę w domu, tym gorzej dla mojej psychiki. Mogę Cie spytać ile masz lat i gdzie pracujesz? I Ciebie Margareta tez?
Dzisiaj mijają cztery tygodnie od operacji, a ja wciaz czekam na wyniki histpat. I chociaż przekonuje sie, ze gorzej niż poprzednim razem być nie może i ze w najgorszym przypadku będę miała znowu chemię, to i tak mnie w środku z nerwów skręca...
W przyszły wtorek wracam do pracy i mam mieszane uczucia. Z jednej strony cieszę sie, ze wrócę do normalności a z drugiej przyzwyczaiłam sie do słodkiego lenistwa :)
Mam pytanie do Was: pracowalyscie podczas chemii? Da sie? Ja poprzednim razem byłam na macierzyńskim to nie wiem...
Pozdrawiam Was wszystkie