Ostatnie odpowiedzi na forum
ja miałąm podobnie, znaczy oszczędzająca, jeden węzeł zajęty chemia, radio, tamoksifen, herceptyna
początkowo chodziłam co 3 miesiące na badania, robili mi tylko badania krwi, raz w roku mammografie i usg, a prawie najważniejszy był skrupulatny wywiad, lekarz pytał szczegółowo o moje samopoczucie
leczyłam się w Belgii
faktycznie pewnych badań nie ma sensu robic na "wszelki wypadek," zwłaszcza tych inwazyjnych
ewa, chyba nie każdy guz to rak??
a zreszta, na raka tarczycy chemii nie daja to lajcik :))
ściskam Cię najmocniej:))
wszystko jak najlepiej:)
za miesiąc badania, ale czuje sie dobrze
każdy dzień jest wspaniały:)))
a u Ciebie?
cześć Jola!!!
jak fajnie, że sie odezwalaś:)))
buziaki!
no tak, jak takie problemy, to chyba lepiej pozbyc się problemu raz na zawsze
a najważniejsze, ze samopoczucie dobre
ja niedawno mialam badania ginekologiczne, i na razie nic mi tam nie narasta:)
ściskam serdecznie
mijaja 4 lata od końca chemii
3 od końca herci
jest dobrze:))
za dwa miesiące kontrolne badania
czasem sama nie wierzę, że az tak dobrze!!
ściskam ewcia:)))
Betti, jak napiszesz komentarz to może zamknij strone i od nowa na nia wejdź, czasem odświerzanie tak głu[io robi z powtarzaniem
nie martw się wielkością guza, ja też miałam jeden wartownik zaatakowany, 45 lat, a 4 lata temu skonczylam chemie, wszystko dobrze
ściskam
no hej
zaczynam cieszyc się wiosną, niech jak najszybciej zrobi sie juz ciepło!
monika, mi obrzek pojawil się 2 lata po operacji
na szczescie nie jakis masakryczny, ale jest
dwa razy w tygodniu chodze na drenaż
a za dwa miesiące wizyta kontrolna
się ma troche pietra;)
Iwonka, normalnie zemdlałam z radości!
Ściskam Ciebie i Twoje dzieciątko!
taka podwójna nadzieja
dziewczyny pozdrawiam najserdeczniej:))
ja na Twoim miejscu poszukałabym np na http://amazonki.net/
tam jest ogromna ilość chorych i juz zdrowych pań!
na pewno znajdziesz jakiś kontakt