roza123,

od 2015-03-27

ilość postów: 203

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak pęcherza moczowego

10 lat temu
Czy ta pani dr jest z Bydgoszczy? Nie wiem czy dobrze kojarzę , że ona pracuje w centrum onkologii.Jeżeli tak, to będziecie jechać do Bydgoszczy? Mieszkam niedaleko.

Rak pęcherza moczowego

10 lat temu
Eliee, zmartwiłaś mnie bardzo. Nie znam sie na leczeniu,jednak z tego co czytam, wynika ,że jeżeli są nacieki, to powinno sie podawac najpierw chemie, póniej przy dobrej reakcji , operuje się Jak długo Twój maż,,chodził z tym obcym,że są nacieki na jelito? Wydaje mi się,że konieczne są szybkie konsultacje u innego lekarza. Jeżeli chcesz to mogę napisać Ci na pw.

Rak pęcherza moczowego

10 lat temu
Bolek , a kiedy będziesz miał wynik Peta?

Rak pęcherza moczowego

10 lat temu
Dziękuję BOLEK za słowa wsparcia. Proszę w środę około godz 10 o przesłanie ciepłych myśli w naszym kierunku,żeby wreszcie udało sie pobrać tą nieszczęsna mięśniówkę, żeby diagnoza była kompletna , a dla nas korzystna. Wszystkim przeżywającym teraz swoja chorobę i ich bliskim wszystkiego najlepszego życzę.

Rak pęcherza moczowego

10 lat temu
U nas zaczyna być nerwowo,gdyż pojutrze mąż ma stawić się na powtórny zabieg.Potem czekanie na wyniki. Pozdrawiam

Rak pęcherza moczowego

10 lat temu
Bolek, to prawda.że czekanie na te wszystkie wyniki badań to czekanie jak na wyrok.Zawsze mówię że niech będzie co ma być , byle juz posiadac to wiedzę. N wyniki nie mamy niestety wpływu, natomiast po ogłoszeniu wyroku , mozemy się się zmobilizować i zacząć działać.Wyciecie zmian jest często konieczne. Z całego serca życzę , by lekarze podjęli jak najlepsza decyzję i jak najszybciej podjęli dalsze leczenie. Pozdrawiam

Rak pęcherza moczowego

10 lat temu
Witam serdecznie. Bolek , jak się czujesz? Eliee co u Was słychać?

Rak pęcherza moczowego

10 lat temu
Eliee, co u Was słychać ? Jak masz ochotę i czas to odezwij się. Pozdrawiam serdecznie.

Rak pęcherza moczowego

10 lat temu
Eliee,dobrze,że wyniki wreszcie są. Jeżeli nie masz daleko do szpitala, to jedz do sekretariatu i poproś chociaz o wgląd w wyniki.Może zrób zdjęcie.Wtedy tu na forum napewno kros pomoże.Dzisiaj piątek to pewnie z lekarzem nie uda sie wstepnie porozmawiać. U nas było tak,że pojechaliśmy na oddział , w sekretariacie wydała pani wynik . Ztym wynikiem poszliśmy do lekarza,bo oni taką mają procedurę. Następnego dnia juz byliśmy na wizycie prywatnej. Wtedy dopiero profesor dokładnie nam wszystko powiedział.Bo w oddziale to informacja była, że pożal się boże.

Rak pęcherza moczowego

10 lat temu
Też uważam,że ludzie dzielą sie na tych co wiedzą, że są chorzy i na tych co jeszcze nie wiedzą. Ale zawsze ta wiedza będzie szokiem.Miłego dnia i pomyślnych wiadomości.