Ostatnie odpowiedzi na forum
Lilcia słońce najlepszego, zdrówka i szybkiego powrotu sił.
Mi one też są potrzebne, po dzisiejszej rozmowie z Mamą nie wiem czy mi bardziej niż jej?
odebrała wyniki płynu z opłucnej, są komórki rakowe.... a więc jednak przeżut...
Nie wiem co mam myśleć, nie mogę myśleć.
Została zarejestrowana do poradni onkologiczno ginekologicznej na czwartek.
Witam Was weekendowo...
Mama w piątek wyszła z pulmunologii, w poniedziałek idzie do onko się rejestrować.
Życzę Wam słoneczka dużo słoneczka ,bo u Nas w Poznaniu dziś wieje i strasznie zimno.buziaki
Jeszcze opis pooperacyjny
Jeszcze opis pooperacyjny
Wiesz staram się być silna,ale jak dziś Mama mi powiedziała,że dzwoniła do niej kuzynka i tak rozmawia i mówi"wiesz tak myślę skąd u Ciebie ta woda w opłucnej czy to czasem nie jest przezut"...myślałam że padnę...Powiedźcie jakim idiotą trzeba być(osoba wykształcona)...
...co do wyników...powtarzałam je po odberaniu ciotce mechanicznie jakbym czytała prognoże pogody...dopiero dziś jakby gdzieś z tyłu głowy dochodziło do mnie co mówił lekarz....
....odkąd mama trafiła do szpitala i padłą pierwsza diagnoza stale o tym myślę,budzę się kładę się spać , w pracy w drodze na tramwaj w sklepie,gdy znajomi wpadają..mam takie zawiechy...czuję że chyba na głowę dostanę,jak ja to wszystko dam radę uciągnąć....nie wiem psycholog, mam złe wspomnienia z takim specjalistą,raz spróbowałam jako dziecko(ojciec alkocholik itp) i nie wpominam tego dobrze....
Piszecie o kurkumie , pestkach co one dają co jeszcze polecacie a czego najbardziej unikać??
Właśnie walczę z Mamą żeby przestałą używać słodzika...
tatmag witam serdecznie, dziękuję za Twoją odpowiedź..
Powiedz mi kochana skąd ta woda????
.
lena piszesz i kłuciach wiem nie mam najmniejszego prawa wypowiadać się w tej kwesti,ale chciałam tylko podzielić się takim moim przemyśleniem....mnie też często coś gdzieś kłuje,wielu ludzi...ale rozumiem że strach zostaje i w byle czym człowiek szuka najgorszego...sama jestem żywym przykładem jak można np odczuwać czyjś ból...jak diagnoza guz jajników u Mamy...mnie boli dół...teraz płuca...mnie oczywiście bolą...coś makabrycznego,nawet wydaje mi się że gorzej mi się oddycha....
....a jestem tylko wspierającą....