miłka, Wygrał

od 2013-12-29

ilość postów: 513

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

10 lat temu
smutny, dołujący dzisiaj dzień płakać mi się chce, jak tu patrzeć w przyszłość.
Ja na zwolnieniu lekarskim, mąż właśnie mi zadzwonił że zakład pracy w którym przepracował 13 lat jest likwidowany wszyscy otrzymali wypowiedzenia czasami nie wierzę że to wszystko dzieje się naprawdę wszystko się wali to jakaś masakra

Rak jajnika

10 lat temu
Elbe to jest wynik gran. obojętnochłonnych , leukocytów mam 2,61. Chemie zawsze mam w czwartek a że wczoraj było święto to mi przesuneli na piątek więc nie było dzisiaj mojego lekarza . Trafiłam do młodej pani doktor która spojrzała w wyniki i stwierdziła ze chemii nie będzie bo jest słaby wynik odporności 0,8 nic mi nie przepisała i na tym się skonczyło. Może przyczyniło się do tego wyniku to że załapałam katar co prawda juz minął ale jednak. Jestem przerazona jak poczytałam o neuropenii. Boję się że ta odporność całkowicie mi spadnie i wtedy...

Rak jajnika

10 lat temu
Ja znowu z prośbą, kobietki napiszcie jak i czym podnieść odporność organizmu. Dzisiaj nie podali mi chemii bo pani doktor stwierdziła że wynik jest słaby i wynosi 0,8. A orientujecie się jaka jest norma??? Mam tylko tydzień na zwiększenie odporności bo chemię mam 8 maja a nie chciałabym żeby mi znowu przesuwali. Pozdrawiam w zimny deszczowy dzień brrrrr zimna majówka

Rak jajnika

10 lat temu
Hesia trzymam kciuki żeby wszystko się udało i zakończyło bez stomii. Zaufaj profesorowi Wicherkowi bo tego typu operacje przeprowadza tylko on.

Lena31 ja gdy wychodziłam ze szpitala dostałam wykaz od dietetyczki co moge jeść i pić i jest że mogę pić zieloną herbatę, 3-4 dni po chemii powstrzymać się od spożywania cytrusów. Tydzien temu jak byłam na chemii pytałam lekarza czy mogę pić sok pomarańczowy i stwierdził że po chemi wskazane soki właśnie pomaranczowy, pomidorowy i marchwiowy, pytałam również o przebywanie na słońcu i lekarz stwierdził że chodzić trochę po słońcu można najlepiej posmarować się kremem z wysokim filtrem ale nie leżeć i się nie opalać.

Rak jajnika

10 lat temu
Hesiu nikt z nas nie podejmie za Ciebie decyzji, ale sama piszesz że może zakończyć się stomią czyli może a nie musi!!!! Ja przeszłam dwie operacje w Bydgoszczy jedną oszczędzajacą w styczniu a drugą radykalną po nicałych czterech tygodniach oczywiście 2014 roku!!!! Gdy leżałam podczas pierwszej operacji leżała ze mną pani z mojej miejscowości( jutro jadę na chemię i ona jedzie ze mną) miała własnie dootrzewnową i nie miała stomii na 4 dobe wychodziła do domu jak ja spotykam na zakupach to zasuwa jak motorek jakby wogóle nie miała takiej operacji , a gdy leżałam podczas drugiej operacji leżała ze mną na sali inna pani która też miała dootrzewnową TEŻ BEZ STOMII!!! Także Hesiu nie ma pewności że będziesz miała stomię. Życzę Ci żeby w Twoim przypadku się skończyło tak jak tych dwóch pań. Pozdrawiam serdecznie

Rak jajnika

10 lat temu
Elbe wyrazy szczerego współczucia

Rak jajnika

10 lat temu
Hesiu czekamy na wieści od Ciebie.

Rak jajnika

10 lat temu
Hesia jestem pewna że w środę przed majowym weekendem prof. Wicherek będzie przyjmował ( jak chcesz sie upewnić zadzwoń na oddział gin. i tam ci udzielą informacji) profesor praktycznie jest całymi dniami na oddziale operuje nawet w soboty i niedziele. Nie spotkałam się z tak oddanym pacjentom lekarzem. Bardzo sympatyczny lekarz oprócz profesora to doktor Nowicki i Pani doktor Gręźlikowska. Hesiu trzymam kciuki i daj znać co powiedział profesor.Miłego dzionka

Rak jajnika

10 lat temu
AgaD677 ja jestem po dwóch operacjach pierwszą miałam 30 stycznia tego roku a drugą po niecałych 4 tygodniach w obu przypadkach byłam cięta z góry na dół, pas zakładałam jeszcze w szpitalu. Po operacjach zawsze wstawałam następnego dnia ale tylko na toaletkę do łazienki żeby się odświeżyć a kolejnego dnia już na małe spacery. Po obu operacjach do domu wychodziłam w czwartej dobie.


Hesia ja się leczę u prof. Wicherka niestety on nigdzie nie przyjmuje prywatnie, ale w każdą środę w gab. 79 od 9 do 16 w CO w Bydgoszczy jest tzw, komisja lekarska tam właśnie przyjmuje prof. Wicherek. Wystarczy że pojedziesz w środę do Bydg. pukasz do gabinetu i wychodzi położna dajesz swoje dokumenty jakie masz czy to wypisy ze szpitala czy usg wszystko co masz i czekasz aż cię poproszą do gabinetu wtedy cie badaja robią usg i proponuja leczenie. Ja osobiście jestem bardzo zadowolona z leczenia u prof. zdaża się że ide do niego z pytaniami spisanymi na kartce żeby o czymś nie zapomnieć i zawsze na wszystko mi wyczerpująco odpowie.

Rak jajnika

10 lat temu
Hesia co do pasa to każdy inaczej ja waże 55 kg i też mi zalecili noszenie go , dobrze mi się w nim chodzi bo jestem wyprostowana a tak chodziłam zgięta bo miałam uczucie że jak się wyprostuję to mi szwy pękają mi dzisiaj mijają 2 miesiące od drugiej operacji i jeszcze go zakładam.

betina34 ja mam tą chemię też miałam mieć 6 co 3 tygodnie jedną ale jak poszłam przed pierwszą chemią na konsultację do lekarza chemika to ustalił mi taki system leczenia że chemię dostaję nie co trzy tygodnie a co tydzień( bardzo duzo ludzi spotykam co mają taki system leczenia) więc mam tak pierwsza chemia taxol+ carboplatyna kolejne dwa tygodnie sam taxol i znowu tacol+carbo wychodzi na to że co trzy tygodnie mam łączoną a pomiędzy sam taxol. Mój lekarz chemik twierdzi że taki sposób leczenia daje lepszy efekt końcowy. Może zapytaj swojego co sądzi o tym. Ja miałam operacje radykalną wynik hist. wykazał że miałam mikroskopowy naciek na otrzewnej i w trzech węzłach chłonnych ale komórki nowotworowe nie wykraczały poza główki węzłów stąd u mnie ta chemia. Leczę się w Bydg. u prof. Wicherka. Trzymam kciuki i pozdrawiam