Ostatnie odpowiedzi na forum
Hesia cieszę się że jak do tej pory wszystko idzie po Twojej i naszej myśli. Domyślam sie że Twoja prowadzacą jest dr Gręźlikowska? Może z wyglądu jest sroga ale w rzeczywistości bardzo dobry fachowiec i sympatyczna osoba. Trzymam kciuki w czwartek.
Ty bedziesz na sali oper. a ja na chemii w tym samym szpitalu. Pozdrawiam cieplutko
Lilcia wzruszający moment:)
Aga ja również pracuję ( pracowałam do operacji) w sklepie tyle że mięsnym gdzie też muszę dźwigać i powiem Ci że ze zwolnieniem lek nigdy nie było problemu zawsze sam ginekolog proponował zwol. a teraz gdy jeżdżę na chemię to ja zapytałam lekarza chemika czy dostanę od niego zwolnienie czy muszę iść do gina było to tydzien temu i wiesz co lek mi się zapytał? kiedy kończy mi się okres zasiłkowy ja mu mówię że 27 lipca a on na to że w takim razie zwolnienie dostanę od niego do 27 lipca. Także nie myśl o powrocie do pracy. MOja koleżanka w listopadzie 2013 miała amputowana pierś przeszła chemie teraz konczyło jej się chorobowe chciała wrócic do pracy bo czuje się dobrze( sprzata w szkole) ale niestety lekarz medycyny pracy nie dał jej zgody złożyła do ZUSu o rehabilitacyjny na komisji była tydzień temu i dostała na rok. A ja właśnie się zastanawiam nad moją sytuacja bo wczoraj dałam papiery lekarzowi zeby mi wypisał na rehabilitacyjny a on mi mówi że na rentę a jak nie dadzą renty to rehabilitacyjny próbować warto, tylko ze się zastanawaim jak orzecznik mi powie że nie dostane renty to czy na tej samej komisji ddadzą rehab. czy musze wniosek składac od nowa????
We wtorek byłam na komisji na niepełnosprawność i dostałam st. znaczny.
Trzymam kciuki za powodzenie operacji Hesi!!!!!!
witam w upalne popołudnie:)
Hesiu daj znać co u Ciebie????? Mam nadzieję że operacja zakończyła się tak jak Ci życzyłysmy
Kobietki mam pytanie ; dzisiaj byłam na chemii dostałam ósmą zostało mi jeszcze 10 ale znowu mi spadła hemoglobina tydzien temu była 10.6 dzisiaj 9,9 ale bardzo przejmuje się bo lekarz dzisiaj m powiedział że spadły mi neurofile i w zwiazku z tym moje pytanie co jeść i co pić żeby to podnieść do przyszłego tygodnia bo chemię dostaje co czwartek i nie chciałabym żeby z tego powodu mi przesunęli. Macie jakieś pomysły???
Pozdrawiam
mala86 moja znajoma była na chemii w piątek myslała że nie dostanie bo jest przeziębiona i wcześniej miała stan podgorączkowy ale chemie dostała bo lekarz stwierdził że wyniki są dobre więc nie ma przeciwskazań, ja dwa tygodnie temu też czułam sie podziębiona miałam opryszczkę i chemię dostałam wtedy i teraz w czwartek też. Pytalam lekarza co mogę na przeziebienie to powiedział że wszystko np. gripex, rutinoscorbin itp.
Lena31 ja w czwartek odebrałam siódmą chemię( przede mną jeszcze 11, chemię dostaje co tydzień) i już dwukrotnie miałam przełożoną bo po trzeciej chemii dostałam porażennej niedrożności jelit i wylądowałam na dwa tygodnie w szpitalu a drugi raz nie dostałam 2 maja ze względu na niski wynik odporności tylko 0,8% tez się denerwowałam że znowu przesunieta ale lekarz mnie uspokoił że sporadycznie się zdarza żeby pacjent otrzymał chemię od pierwszej do ostatniej bez "poslizgu".
Pozdrawiam serdecznie
ta strona jest tragiczna od wczoraj do tej pory nie mogłam tu wejść, a jak zobaczyłam ilość stron to oszalałam:)
Wczoraj byłam na chemii pełna obaw że znowu nie dostanę ale jednak podali bo wyniki znowu skoczyły do góry, odporność wzrosła.
Pytałam lekarza o te zastrzyki na pobudzenie szpiku ale stwierdził że narazie nie będziemy ingerować że krew ładnie się u mnie zregenerowała więc nie potrzeba. Następna dawka za tydzień:)
pozdrawiam u mnie też zimno i deszczowo:)
smutny, dołujący dzisiaj dzień płakać mi się chce, jak tu patrzeć w przyszłość.
Ja na zwolnieniu lekarskim, mąż właśnie mi zadzwonił że zakład pracy w którym przepracował 13 lat jest likwidowany wszyscy otrzymali wypowiedzenia czasami nie wierzę że to wszystko dzieje się naprawdę wszystko się wali to jakaś masakra
Elbe to jest wynik gran. obojętnochłonnych , leukocytów mam 2,61. Chemie zawsze mam w czwartek a że wczoraj było święto to mi przesuneli na piątek więc nie było dzisiaj mojego lekarza . Trafiłam do młodej pani doktor która spojrzała w wyniki i stwierdziła ze chemii nie będzie bo jest słaby wynik odporności 0,8 nic mi nie przepisała i na tym się skonczyło. Może przyczyniło się do tego wyniku to że załapałam katar co prawda juz minął ale jednak. Jestem przerazona jak poczytałam o neuropenii. Boję się że ta odporność całkowicie mi spadnie i wtedy...
Ja znowu z prośbą, kobietki napiszcie jak i czym podnieść odporność organizmu. Dzisiaj nie podali mi chemii bo pani doktor stwierdziła że wynik jest słaby i wynosi 0,8. A orientujecie się jaka jest norma??? Mam tylko tydzień na zwiększenie odporności bo chemię mam 8 maja a nie chciałabym żeby mi znowu przesuwali. Pozdrawiam w zimny deszczowy dzień brrrrr zimna majówka
Hesia trzymam kciuki żeby wszystko się udało i zakończyło bez stomii. Zaufaj profesorowi Wicherkowi bo tego typu operacje przeprowadza tylko on.
Lena31 ja gdy wychodziłam ze szpitala dostałam wykaz od dietetyczki co moge jeść i pić i jest że mogę pić zieloną herbatę, 3-4 dni po chemii powstrzymać się od spożywania cytrusów. Tydzien temu jak byłam na chemii pytałam lekarza czy mogę pić sok pomarańczowy i stwierdził że po chemi wskazane soki właśnie pomaranczowy, pomidorowy i marchwiowy, pytałam również o przebywanie na słońcu i lekarz stwierdził że chodzić trochę po słońcu można najlepiej posmarować się kremem z wysokim filtrem ale nie leżeć i się nie opalać.
Hesiu nikt z nas nie podejmie za Ciebie decyzji, ale sama piszesz że może zakończyć się stomią czyli może a nie musi!!!! Ja przeszłam dwie operacje w Bydgoszczy jedną oszczędzajacą w styczniu a drugą radykalną po nicałych czterech tygodniach oczywiście 2014 roku!!!! Gdy leżałam podczas pierwszej operacji leżała ze mną pani z mojej miejscowości( jutro jadę na chemię i ona jedzie ze mną) miała własnie dootrzewnową i nie miała stomii na 4 dobe wychodziła do domu jak ja spotykam na zakupach to zasuwa jak motorek jakby wogóle nie miała takiej operacji , a gdy leżałam podczas drugiej operacji leżała ze mną na sali inna pani która też miała dootrzewnową TEŻ BEZ STOMII!!! Także Hesiu nie ma pewności że będziesz miała stomię. Życzę Ci żeby w Twoim przypadku się skończyło tak jak tych dwóch pań. Pozdrawiam serdecznie