marta_,

od 2016-07-11

ilość postów: 33

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

8 lat temu
Bardzo Ci dziekuje czarownico za objaśnienie..byłam nastawiona pozytywnie jak zobaczyłam ze mamy I z przodu a teraz odrobine mnie wystraszyłas tym stopniem złośliwości G3, ale cały czas wierze ze chemia da rade zwalczyć gada. Jakby któraś z Was miała jeszcze ochote cos dodać do zdjeć które wstawiłam to prosze :) Traszko ciesze sie ze operacja sie udała, odpoczywaj! A powiedzcie dziewczyny czy któraś z Was miała rownież G3?

Rak jajnika

8 lat temu
#4

Rak jajnika

8 lat temu
#3

Rak jajnika

8 lat temu
a już ok : )

Rak jajnika

8 lat temu
Poniżej zdjęcia(chociaż coś nie chcą się wysłać)

Rak jajnika

8 lat temu
Jasne, wrócę z pracy to pozamazuje dane osobowe na komputerze i podeśle zdjęcia, dziekuje Wam bardzo <3

Rak jajnika

8 lat temu
Hej dziewczyny, Trzymam kciuki traszka za Twoją operację! A u nas cos poszło do przodu, moja mama dostała w koncu wynik histopatologiczny, ja nie potrafię go odszyfrować dokladnie, ale przeczytałam, że jest to rak złośliwy jajnika w stadium Ic..w internecie znalazłam ze jest to guz jednego jajnika albo obu, wodobrzusze i nacieki na jamie otrzewnej? Gubię się w tych wszystkich opisach...czy któras z Was miała stwierdzone to samo stadium? Teraz czekamy na wizytę u hematologa i potem zaczynamy chemię. Jak się w to wszystko zagłębiam to przychodzą momenty załamania...ale nie pozostaje nic innego jak wierzyć, że chemia pomoże: ) A co do cukrów, też wiele słyszałam o tym, że cukier to główne pożywienie dla raka, ale tak jak mówisz Margareto nie wyobrażam sobie zabraniać mamie wszystkich przyjemności...najważniejszy jest zdrowy duch - uważam, ze jesli psychika jest silna to da sie wszystko przezwyciężyć. I pomimo tego, że sama czasami mysle negatywnie to zycze Wam wszystkim duzo sily i wiary!

Rak jajnika

8 lat temu
Dziekuje za odpowiedzi, straszna szkoda ze to badanie jest tak drogie..:( raczej nie mamy co liczyć na to, ze lekarz sam nam je zaproponuje. Zobaczymy co nam zaproponują lekarze w Gdyni.

Rak jajnika

8 lat temu
Hej laseczki, ciesze sie ze u kilku z Was wyniki sa w porządku :-) za resztę rownież trzymam mocno kciuki! Ja ostatnio nic nie pisałam bo stoimy dalej z mama w miejscu, wynik histo cos długo sie nie pojawia. Kryzys w walce z choroba pojawia sie zapewne w każdym przypadku, ale trzeba wierzyć ze sie uda..ja ostatnio troche oswoiłam sie z mysla ze czeka nas ciężka walka ale poki co czuje sie silna i chce wspierać mamę. Widziałam temat o badaniu PET, powiecie mi kochane czy każdemu pacjentowi ono przysługuje? Bo chciałabym zeby na wizycie u onkologa mama zapytała czy je wykonają ale nie wiem czy nie zostanie to zle odebrane ze sie sama dopytuje? Pozdrawiam Was cieplutko :)

Rak jajnika

8 lat temu
nano masz racje, ponownie weszłam w ten link i przeczytałam cos innego niz wczoraj..zapewne musiałam sama przegladac strony o dootrzewnowej chemioterapii i juz się zakręciłam. Trzymam kciuki za Ciebie! i za Was wszystkie <3 my z mamą dalej w oczekiwaniu na wynik histo :(