Ostatnie odpowiedzi na forum
witam wszystkie,
Mira 291 wiem, ze przechodzisz teraz koszmarne chwile ale postaraj się to jakoś oswoić, zobacz, jest tu nas tak wiele, raz lepiej, raz gorzej ale dajemy radę, ty też masz w sobie siłę aby wysłać raczka do jeziora gdzie jego miejsce, pozdrawiam cię serdeczne
kochane dziewczyny, ja już dwa razy piszę o swoich dobrych wynikach i teraz dopiero zaczęłam się zastanawiać cz to nie jest denerwujące dla tych co w tej chwili maja gorzej, jeżeli swoją radość powinnam zachować dla siebie to napiszcie o tym, jesteście dla mnie dużym wsparciem i źródłem wiedzy,
pozdrawiam
witajcie, mam dzisiaj dobry dzień, odebrałam wynik markera i nadal dobry, czyli jak by nie patrzeć 3 miesiące spokoju do następnego badania,
pozdrawiam wszystkie i życzę aby takie dobre dni przyszły do każdej z nas, buziaczki
kucja 15 ja biorę cital i doraźnie jak coś się dzieje xanax w najmniejszej dawce, oczywiście jeżeli komuś pomaga samo pozytywne myślenie to jest to najlepsze, ale mnie nie bardzo pomagało, to znaczy myśli miałam bardzo optymistyczne ale ciało reagowało po swojemu, dopiero tabletki pomogły mi pozbyć się objawów somatycznych,
pozdrawiam
witam wszystkie, powiem jak ja poradziłam sobie ze stresem, wybrałam się do psychiatry, to żaden wstyd, a naprawdę pomaga, leki jakie dostałam nie ogłupiają, normalnie prowadzę samochód, staram się normalnie żyć, jeżeli jest okazja to i kieliszek wina lub piwo też wypiję, oczywiście też czasami strach łapie mnie za gardło, ale minęły takie typowe objawy nerwicowe jak duszności, dławienie w piersiach czy niespokojny sen,
pozdrawiam, trzymajcie się ciepło
witam wszystkie, pewnie już śpicie, ja jakoś nie mogę,
Krystyno jesteśmy z tobą, niech nasze myśli dodadzą ci siły a twoja odwaga którą widać w ostatniej wypowiedzi jest dla mnie przykładem, uściski dla ciebie
witam wszystkie, Jasiu12 dzięki za pogodny wiersz, ja od tygodnia jestem cała w strachu bo mija 3 miesiące od kontroli i za kilka dni zbadam marker, rozum mi mówi, że za wcześnie na ewentualna wznowę ale rozum to jedno a emocje to całkiem coś innego,
do Elbe - ja też mam syna i zawsze marzyłam o wnuczce, ale teraz jak młodzi spodziewają się chłopca to Bogu dziękuję, że to nie wnuczka.
pozdrawiam wszystkie, miłego dnia
IZZ przeczytałam wszystkie twoje wpisy, podziwiam twoja siłę, życzę ci wielu dobrych chwil, a jeżeli chodzi o stres a właściwie to taki obezwładniający lęk to niestety chyba wszystkim nam z większym bądź mniejszym natężeniem będzie on towarzyszył do końca,
pozdrawiam serdecznie
witam w nowym roku, poprzedni był dla mnie koszmarny więc pożegnałam go bez żalu, życzę nam wszystkim dobrych dni i abyśmy w tym gronie doczekały 2015 r. buziaczki dla wszystkich
wszystkim syrenkom, ich rodzinom i przyjaciołom życzę zdrowych, radosnych i spokojnych świąt, pomyślałam, że może nasze raczki z okazji świat chciały pogadać z kuzynami w stawach, jeziorach, rzekach i powędrowały sobie daleko, daleko od nas, co wy na to?