mala86, Walczy

od 2014-04-25

ilość postów: 131

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak jajnika

10 lat temu
AgaD6 ja mam dostawać przez pięć dni-jedną dziennie, co 3 tygodnie i takich cykli 4 -taka pięciodniówka właśnie, może źle się wcześniej wyraziłam. Dandy nie wiem dokładnie co dostane pewnie jutro się dowiem przed podaniem, natomiast nie ma u mnie tych pojedynczych wlewek bo mam się zglaszac co miesiąc.
Czarownica- podobno na szlaku są fajnie peruki ale jeszcze nie pytałam, natomiast zastanawiam się teraz mocno nad tym bo lekarze mi dzisiaj powiedzieli ze nie koniecznie mi wypadną włosy bo chemia dluga ale podobno aż tak nie wypadają i mówią że najlepiej będzie jak je skróce żeby nie przemęczać i może to wystarczy.
Kurde ale dużo mam tej chemii a myslalam ze na długi weekend będę w domu:/

Rak jajnika

10 lat temu
Dziewczyny jestem w szpitalu i właśnie się dowiedziałam, że dostanę chemię 5 dniową co 3 tygodnie 4 razy, słyszała któraś z was o takich długich chemiach?

Rak jajnika

10 lat temu
Aga ja też się boję utraty włosów, jutro zaczynam chemię i chwilę poczekam ale jak zaczną wypadać zrobię tak jak wy zgolę i już. Mój mężuncio mówi że i bez włosów będę dla niego najładniejsza ale w mojej głowie wygląda to inaczej. Ja też się cieszę że otaczają mnie wspaniali ludzie na których zawsze można liczyć.

Rak jajnika

10 lat temu
Lilcia a powiedz mi ile kosztuje zrobienie takiej peruki, wie któraś może gdzie można zrobić coś takiego w Krakowie?

Rak jajnika

10 lat temu
Ja jeszcze jestem przed pierwszą chemią, (idę w pon.) więc włosy mam, ale niesamowiecie boję się jak zareaguję na ich strat:(
Mam długie po pupę, czarne i kręcone, to taki mój atut i znak rospostrzegawczy więc na pewno będzie ciężko:(
Ale skoro wy dałyście radę to ja też!!
Co do reakcji ludzi to myślę że czarownica ma trochę racje, ludzie nie wiedzą jak się zachować, wczoraj znajoma mi powiedziała, "że tak bardzo cię lubimy że nie wiemy co mówić żeby cię nie zranić". Ludzie nie wiedzą jak reagować pocieszać, żałować, płakać czy się śmiać.
Po mimo, że po mnie jeszcze nie widać choroby, to wieść po firmie rozeszła się bardzo szybko ( pracuje w bardzo dużej firmie na stanowisku prezesa i menagera, więc jak tylko trafiłam do szpitala wieść rozeszła się momentalnie).Po powrocie ze szpitala wszyscy cichli na mój widok. Ale wymyśliłam sobie na to taki sposób- czarny humor. Rzucam takie żarty żeby ludzie w pobliżu mnie czuli się swobodnie. Wczoraj np. mieliśmy imprezę firmową, było 200 ludzi a jak ja weszłam to nagle cisza. Kelnerka zapytała czy może dla pocieszenia chcę jakiś deser na słodko, a ja na to że nie mogę cukru, więc miny jeszcze gorsze. To powiedziałam do niej: że chyba że ma cukierki "raczki" bo tylko te toleruje:P Całą sala wybuchła śmiechem i zabawa do rana:)
Śmiech dobry na wszystko:)

Rak jajnika

10 lat temu
No i właśnie AgaD677 na razie jest nadzieja to trzeba się jej trzymać, zobaczysz jeszcze pójdziesz kiedyś w ciąży do tej "koleżanki" i jej pomachasz brzuchem przed jej za pewne brzydką buzią:p

Rak jajnika

10 lat temu
Dokładnie na takie buraki kiedyś przyjdzie odwet. Ja cały czas jestem na chorobowym ale i tak chodzę do pracy, bardzo ją lubię i uważam że lepiej jest być wśród ludzi i zając czymś głowę, więc jak tylko jestem w stanie to idę

Rak jajnika

10 lat temu
O rany chyba sobie żartujesz, ja bym poszła po pracy do niej i jej nawrzucała !! Albo przy kasie od razu jej powiedz coś, musis się uśmiechać od ucha do ucha i ze spokojem spytać: podać coś jeszcze? Może koszulkę z napisem jestem żałosna ? Czy coś w tym stylu, trochę pomyślę to coś ci wymyślę:P

Rak jajnika

10 lat temu
Dobra pospieszyłam się już pada, ale kalosze też fajne:)

Rak jajnika

10 lat temu
A u mnie ładna pogoda, też się zbieram do pracy:)