Ostatnie odpowiedzi na forum
kasia, dzieki za info. Ciekawe czemu dopiero po 3 latach mam to zrobic ... No coz - zapewne wiedza co robia :):)
aga,
Ona ma 100 % racji!!! Mi tez moj lekarz powtarzał że lekarze caly czas sie spierają czy tę zmianę w ogole nazywać rakiem :) A zatem sama widzisz- nie jest źle!! Ale rozumiem Cie dobrze. Ja dowiedzialam sie o raku jak bylam w 3 cim miesiacu ciązy. Nie zalamalam sie tylko dlatego ze powtarzalam sobie ze to moze zaszkodzic dziecku i nie mam wyjscia - musze sie ogarnąć! Pomoglo :)))
Wszystko będzie dobrze!!!Naprawde nie ma sie czym przejmowac!
Kasiab,
to teraz juz jasne - podejscie do leczenia widac z czasem sie zmienilo!
Dawke hormonow zmniejszyli mi w Gliwicach - teraz biore 100, a raz w tyg 125. Ale mam zalecona kontrole u mojego endo co 3 m-ce, zeby sprawdzic TSH i ewentualnie zmienic dawke. W gliwicach oznaczyli mi tez marker. Byl niski, ale wykrywalny ... Mam nadzieje ze nie beda konieczne czeste wizyty w Gliwicach :)
A czy ta tzw diagnostyka izotopowa, ktora mam miec w 2016 r to scyntygrafia ?? Nie zapytalam o to w szpitalu ...
ważne że czujesz sie pewniej spotykajac sie z lekarzem co 5 m-cy, no a lekarz napewno jest zadowolony ze ma tak zdyscyplinowaną pacjentkę :):)
Ja to panikarą zostałam po tej całej historii ... Kiedys baardzo bagatelizowałam jakiekolwiek dolegliwosci. Nawet jak sie dowiedzialam ze mam guza to nie zrobilo to na mnie wrazenia, na wynik biopsji tez nie czekalam z jakimis emocjami wiekszymi, a teraz ..... jak tylko cos zaczyna sie dziac ze zdrowiem to przemyka mi przez mysl ze to moze byc cos powaznego... okropne uczucie ... Mam nadzieje ze z czasem minie :):)
ona25,
Nie nie - w 2016 mam diagnostyke izotopową, natomiast pierwszą kontrole w lipcu 2013. Z tego co mowila p. doktor - poki co kontrole co pol roku. Nie wiem jak dlugo ... Pewnie to zalezy od wynikow ...
Witam po przerwie :):)
Jestem juz po wizycie w Gliwicach i oczekiwaniu na ich decyzje w sprawie jodu. Otoz potwierdzili ze moja zmiana miala charakter mikro i w zwiazku z tym nie ma potrzeby podania jodu.Pani doktor mowila ze nie podają jodu w przypadku bardzo małych zmian - nie wiem czy cos sie zmienilo ost w tej kwestii bo z tego co kojarzę to niektore z Was mialy guza ponizej 10 mm a i tak jod zostal podany ... No nic to - Nie ukrywam ze baardzo sie ciesze, bo jest to dla mnie potwierdzenie ze faktycznie nie jest tak zle :) Mam wyznaczona wizyte kontrolna na lipiec, a w 2016 diagnostyke izotopowa ( nie zapytalam czemu dopiero po takim czasie ... )
Pozdrawiam :))))
Mam pytanie do osob ktore byly w Gliwicach na konsultacji przed jodem - jak wyglada taka wizyta, czy dlugo sie czeka tam na miejscu ( chce wracac tego samego dnia i nie wiem czy to w ogole bedzie mozliwe) , czy od razu podejmuja decyzje w sprawie jodu ( chcieli bloczki z materialem histopat. wiec sie zastanawiam czy przegladaja to na miejscu ). Dzieki z gory za odp. :))
Mini39, ja stosowalam Octanisept, a jak juz sie rana zagoila to zaczelam używac masc na blizny Oceanic.
Ona, oby te huragany juz daly Wam spokoj!! Co do zwierzaczka - to wspolczuje szczerze. Taka strata zawsze jest bolesna :(
eh ja tez jestem panikara .. ale mysle sobie ze spotkalo mnie to w najlepszym momencie .... o ile w ogole mozna tak powiedziec ... bylam akurat w drugim miesiacu ciazy i wiedzialam ze musze myslec przede wszystkim o malenstwie i stres mi w niczym nie pomoze a wrecz moze zaszkodzic. A wiec nie myslalam o raku tylko o ciazy. Czasem mialam nawet wyrzuty sumienia ze go ignoruje ... Ale teraz wiem ze to byla najlepsza metoda!! :):)W przeciwnym wypadku pewnie bym siedziala myslala zamartwiala sie ... A tak - podonie jak Wy traktowalam to jako chorobe ktora po prostu trzeba wyleczyc. Z reszta w moim kręgu znajomych każdy cos tam ma .... a ja mialam To ... takie zycie :):)
Milego popoludnia!!
Mini39 , naprawde nie warto sie martwic!! Wszystko bedzie dobrze!! Ja wlasnie z powodu tarczycy pierwszy raz w zyciu znalazlam sie szpitalu. ( nie liczac porodu :) ) Troche sie stresowalam bo nie wiedzialam co mnie czeka. Zle nie bylo. Po operacji szybko doszlam do siebie. Z reszta wyjscia nie bylo bo mialam pod opieka 4 miesieczne coreczke :) Nawet bólu nie bylo jakiegos szczegolnego- tylko w pierwszej dobie o tabletke poprosilam. Zatem głowa do góry!! Bedzie dobrze!!!