Ostatnie odpowiedzi na forum
Dzięki dziewczyny gdyby nie Wy to bym nie dała rady :) :*
justin00 Tobie też szybciutko zleci chociaz wiem ze stresik pewnie jest ;)
Asica dziekuje za wsparcie :*
Przy pobieraniu kolacji z korytarza zamienilam ze 2 zdania z dziewczynami i nie wiem albo po jodzie albo ta pogoda wszystkie śpiace i głowy nas ubolały. :)
Witam wszystkich i pozdrawiam z izolatki :)
Vjolka tak trzymać z tym samopoczuciem, będzie dobrze. Czekam na wiescie :)
Zaskoczona jakoś w szpitalu mi lepiej jak sie przebywa miedzy swymi i każdy swoje dolegliwości opowiada ;) Zobaczymy jak zniosę izolatke ;) Dziś badanie chwytności - 3% i podanie dawki 75 czegoś tam.
Na drugi dzień pobytu na Szaserów na jodzie cóż można powiedzieć? Personel i lekarze bardzo mili.Pierwszego dnia rano badania rozmowa z lekarzem maly jod i czas dla siebie. A w izolatce można wszystko mieć. Nie wiem jak jest z WiFi bo korzystam ze swojego neta. Jeśli ktoś sie tu wybiera to chętnie odpowiem na pytania :) W poniedzialek rano badania i do domciu jupi Szybko zleci
Mi nic takiego nikt nie mówił ale wapno miałam w normie. I nawet na drugi dzień po operacji na śniadanie dostałysmy twarożek :) Ale jedna pacjentka co miała bardzo niski poziom wapna dostała takie zalecenia jak pisałam wyżej.
Dużo różnic widzę miedzy Gliwicami a Warszawą i też pytanie gdzie sie jest operowanym. Ale suma summarum nie ważne jak ważne żeby być zdrowym :)
Hejka Asica ciesze sie ogromnie ze u Ciebie ok :) Na takie wyniki to warto bylo tyle tam siedzieć ;) Jak ja bym juz chciała wiedzieć czy jestem czysta :( bo samego jodowania sie nie pękam tylko badania po. Bo w sumie pod katem przerzutów itp żadnych badan nie miałam. Jak mi lekarz kiedyś powie ze muszę hormony odstawić z cala świadomością mu powiem żeby mnie dobił. Nie wyrażę zgody za żadne skarby świata. Wiem że każdy inaczej to przechodzi. Mam organizm obciążony dodatkowo silnymi migrenami - już ładnie byłam podleczona przed rakiem a tu doszedł stres ataki wróciły. Pocieszające przytyłam tylko 5 kg mimo że czuje sie jak napompowany balon dzis sie w lusterku nie poznałam ;) Ale to juz jutro szpital i mam nadzieje ze juz od jutra bede mogła brac hormony.
Vjolka tez tak uwazam jak Asica ze bedzie dobrze. Nie ma co panikować. Będziesz po konsultacji to daj znać. A w takich ciężkich chwilach pisz od tego tu jesteśmy. W każdym razie ja służę ramieniem jakby co ;)
Anka50 wynika że ma niedobór wapna. A miał usuniętą tylko tarczyce czy przytarczyczki też? Chirurg polecił po operacji aby jeść bardzo dużo nabiału - różnego rodzaju serki, pić mleko. Osobiście problemu z wapnem nie miałam po operacji przez 10 dni brałam 2 tabletki wapna a teraz 1. Zresztą nawet nie kontroluje tylko raz sprawdziłam po odstawieniu hormonów było w normie.
Asica jak konsultacja?
Vjolka tez daj znac po konsultacji. Wszystkie to przechodzilysmy, przechodzimy. Jest strach wiadomo ale musi byc dobrze :)
Asica trzymam kciuki dziś :) Masakra z tą lekarką naprawdę. Ja jak ide do lekarza rodzinnego to mówię potrzebuje to to to i to. Raz tylko zapytał po co mi to. Wyjaśniłam grzecznie - więcej nie pyta tylko zleca badania, daje skierowania :D . Ogólnie mam bardzo dobrego lekarza, odnośnie raka od razu mi powiedział co mnie czeka i można liczyć na jego wsparcie ale inne choroby to wiadomo sam człowiek wie co mu potrzebne ;)
Asica dziękuje :) Będę się odzywać :) w telefonie mam neta pewnie tu zajrzę z zamknięcia ;) A Ty jutro na konsultacje do Gliwic jak dobrze pamiętam? Daj znać po wizycie
Vjolka też dziękuje :) U Ciebie też będzie dobrze bo innej opcji nie ma :)
Wiecie co mnie najbardziej może nie tyle dołuje a dziwi?? Jaka jest niewiedza i strach innych przed nami - ludźmi chorymi na raka. Przykre to. Dlatego dobrze że jest takie forum naprawdę :)
Asica dziękuje jeszcze raz przeczytałam posty Dorzo. Miałam nadzieje ze jeszcze ktoś sie odezwie ;)
Przeżyłam ale dzięki Bogu ostatnie dni męczarni :) To był dłuuuugi i ciężki miesiąc :( Jak przyjdzie kiedyś powtórka z rozrywki to nie wiem :(
Potwierdzam gdyby nie to forum to chyba w psychiatryku bym wylądowała ;) Tu są osoby które przetrwały to co my obecnie przechodzimy i wiedza jak ważne jest słowo wsparcia.
Hej powtarzam post do ludzi z jodowania Wim z Szaserów. Jutro już jadę a do szpitala kładę sie 18 czerwca. Co ze sobą zabrać?
Wiadomo że piżama, ręcznik, przybory toaletowe, leki. Do izolatki min 3 butle wody, kwaśne cuksy, żelki, gumy ewentualnie coś na ząb ;) dla zabicia czasu książka. Pytanie też takie czy pierwszego dnia po przyjęciu do szpitala obowiązuje strój piżamka czy można dresiki?? I np wyskoczyć na inne oddziały szpitala? Czy trzeba grzecznie siedzieć na endokrynologi?? I czy po podaniu jodu w izolatce dostaje się kubraczek szpitalny czy w swoim się przebywa??
Mieszkam 150 km od wawy jadę sama i raczej nikt mi nic nie podrzuci w razie sklerozy :( A jak czytam to szpital a szpital inne reguły :(