kaja1, Wygrał

od 2013-01-13

ilość postów: 108

Ostatnie odpowiedzi na forum

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Witajcie w Nowym Roku!
Oby wszystko zmierzało w dobrym kierunku! i zdrowia! tego nam wszystkim życzę :)
Remil, gratuluję wytrwałości i pogody ducha. Super, że dajesz radę.
Griszol, witaj. Jeżeli potrzebujesz fachowego opisu badań, a lekarz nie wyjaśnił Ci wszystkiego, możesz zajrzeć tutaj: forum-onkologiczne.com.pl i tam wejść w nowotwór pęcherza moczowego i dokładnie przepisać wyniki. Tam są lekarze i konsultanci, którzy fachowo odpowiedzą na Twoje pytania. Oczywiście popieram, by znaleźć kompetentnego lekarza w realu i dbać o siebie.
Buziaki Kochani i zdrówka :)

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Mirbul [*] Bardzo mi przykro... Wyrazy współczucia..

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Witajcie Kochani po Świętach :) Mam nadzieję, że minęły w zdrowiu i radości. Mirbul, daj znać koniecznie, co się dzieje. Dodiderek, jak poszło? Gaja, trzymam kciuki, żeby to wszystko przyniosło oczekiwane efekty. Każda poprawa, choćby niewielka, super wpływa na psychikę, a to jest najważniejsze. Przed nami kolejny rok radości i nadziei, głowa do góry!

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Hejka kochani :) Heniu, ale fajne , zdrowotne życzenia :) Remil, fajnie, że wróciłeś. Razem damy radę, nie uciekaj od nas, po to tu jesteśmy, żeby wspierać się wzajemnie. Strasznie trudną masz sytuację... Ale dasz radę! Ewik [*] przykro mi, ale każdy z nas marzy, by znaleźć się w tych 20% statystyk...To niestety ciężka choroba :( Gaja, a jak u Ciebie wygląda codzienna sytuacja?
Musze Wam się przyznać, że nadchodzące święta zawsze wymuszają we mnie refleksje... Jakoś tak na myśl przychodzą mi różne sytuacje i osoby... Myślę o Hani... o członkach naszych
rodzin, których już nie ma... osobiście w moim życiu również nie brakuje takich osób, których już nie ma.. Życie raczej dziwne jest... Ale poddawać się nie wolno! Fajnie, że jesteście.
Buziaki Kochani i zdrówka :)

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Moni, zgadzam się z Olą. Te skoki ciśnienia może wywoływać strach. Tata na pewno cały czas myśli o operacji i boi się o przyszłość, o to, czego nie zna. Warto wyciszyć się lekami, myślę, że i trochę po operacji też się przydadzą. Głowa do góry. Bądź dzielna. :)

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Mieliśmy tu już wiele przypadków chorób połączonych i we wszystkich, o ile się nie mylę, osoby poddawały się operacji. Nie rozumiem tego pozostawienia rzeczy jakimi są. To oznacza koniec w krótkim czasie. W pęcherzu nie ma łagodnych nowotworów.

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Witajcie Kochani!
Widzę, rozgorzała dyskusja o wlewkach. Jak wszyscy wiemy, każda sytuacja jest inna. Dzielimy się tu swoimi doświadczeniami i często na tej podstawie budujemy konkretne teorie, teorie osób bezpośrednio związanych z nowotworem pęcherza. Nie ma co się przekomarzać, i tak jesteśmy skazani na decyzje lekarzy. W naszym przypadku lekarz zlecił wlewki, ale jak tylko zobaczył wynik G2, natychmiast zadecydował o radykalnej. Dostaliśmy pęcherz z jelita, po czym wynik po wycięciu pęcherza był już G3. Od pierwszej wizyty u lekarza do radykalnej minęło zaledwie 2 miesiące, a pęcherz był już w stanie rozkładu. Szczęściem od Boga było, że trafiliśmy na osobę kompetentną. I tyle w temacie. Dodiderek, po operacji żyje się całkiem normalnie, nie trzeba prawie z niczego rezygnować, tu mamy najlepsze tego przykłady. Powiedz tacie po prosu, że będzie żył jak dotąd, do wszystkiego się przyzwyczai, wspieraj go i bądź przy nim.
Mirbul nie poddawaj się, musisz być silna. Może czas podsunie jeszcze jakieś rozwiązanie, trzeba mieć nadzieję. Przytulam Cię mocno.
Remil- gdzie zniknąłeś?
Buziaki kochani i zdrówka życzę :)

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
dodiderek, czy lekarz zakwalifikował tatę do operacji? Jakie są wyniki? Co znaczy "pozostawienie obecnego stanu rzeczy?

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Bolek, wlewki podają w wielu przyszpitalnych poradniach onkologicznych. W województwie łódzkim w kilku miejscach, np. w Koperniku i w Bełchatowie. Można spokojnie znaleźć dogodny punkt blisko domu i jeździć kilka razy w tygodniu. Moni514 nic się nie bój, to naprawdę wszystko samo przychodzi z czasem. To są sytuacje, które narzuca nam życie, trzeba to robić i już.

Rak pęcherza moczowego

11 lat temu
Bolek, super szybko, gratulujemy! Cieszę, się, ze wszystko dobrze poszło , no i strasznie szybko :) Pisz, jak było i jak jest.