od 2015-09-18
ilość postów: 1460
dona od rana będę czekać na wieści od Ciebie, w ogóle pewnie wszystkie tutaj trzymamy za siebie kciuki ONE MAJĄ MOC; trzeba pytać bo tu chodzi o nasze zdrowie.
Latte najważniejsze,że zaczerwienienie i obrzęk nie zwiększają się; zauważyłam,że często po takich operacjach coś się dzieje, ja miałam kłopot z jelitami i to pewnie przez nieprzestrzeganie do końca diety po mojej operacji ale szczęśliwie wszystko minęło; teraz odpoczywaj, niech inni się uwijają dookoła Ciebie. A tak w ogóle to robisz sobie zastrzyki ?
Iłka wczoraj sobie powędrowałam po górkach, dzisiaj leżę i pachnę a cooooo. Buźka (wcześniej jak dodałam buźkę to mi cały wpis wcięło więc go dopisuję buźka buźka buźka)
dona i bardzo dobrze robisz, jesteś odważną babką i to zupełnie naturalne i normalne, że chcesz się upewnić bo idźmy tym tropem - Ty się chcesz po prostu upewnić, że wszystko ok, lepiej się uspokoić niż siedzieć i czekać, jutro będę sprawdzać forum a od rana mocno trzymam kciuki za Ciebie POZDRAWIAM CIEBIE BARDZO BARDZO
ponoć to całe odkwaszanie to pic na wodę
dona piszesz,że czytasz i masz mętlik w głowie to tak jak my wszystkie, iłka ma rację żeby przestać się zamartwiać bo głowa odpadnie, zawsze jakieś licho nam nie da odsapnąć ale dziewczyny nie macie nawet podejrzenia raka więc głowa do góry !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Rzeczywiście Iłka pomimo stwierdzonego cin2 miała czystą kolposkopię no ale u Ciebie Dona cintec wyszedł ujemny. Zrób to co Ci rozum podpowiada i intuicja bo jednak czasami ona daje nam sygnały. Ale jeśli od dawna ciągle i w kółko mamy w głowie wyniki, badania i znowu wyniki i badania to same chcąc nie chcąc wywołujemy ten temat. Jejku sama mam teraz kołowrotek..
dona u Ciebie wyszedł Cintec ujemny, nie ma komórek rakowych !!! Tego się trzymaj i nie puszczaj do wtorku. Ale jeśli mimo wszystko do swojego lekarza idziesz we wtorek to może spróbuj jutro dla spokojności ducha spróbować skonsultować wynik z innym lekarzem? Ja jestem tego zdania, że jeśli dany lekarz mnie nie uspokoi i mimo wszystko nadal mam obawy to wolę dla siebie samej wypytać innego. Wiem,że poniedziałek już jutro ale może akurat się uda. Dodatkowo napisz stąd do BIO to też jutro powinna przyjść odpowiedź. A co do kolposkopii to u mnie niestety już w trakcie tego badania lekarz nie miał dobrej miny, a po badaniu dodał swoje więc w moim przypadku biopsja była dowaleniem z grubej rury i moim zdaniem kolposkopia jest wiarygodnym badaniem.,widać wszystko jak na dłoni i to od razu.
dona będzie dobrze !!!
Latte73 mocno Tobie kibicuję,żeby antybiotyk zadziałał,najważniejsze żeby dojść do końca opakowania i żeby nic podobnego nie wróciło.Dobrze jest "wietrzyć" ranę i leżakuj ile wlezie.Najważniejsze żeby wyniki były takie na jakie czekamy, dawaj znać na bieżąco.
jezyk321 Latte73 Kochane piszecie o tym co siedzi w głowach, o obawach, nerwach ..A co ja mam zrobić, mam nieproszoną przyspieszoną menopauzę,moje hormony dosłownie wariują, uderzenia gorąca nadal są choć powinny raczej już powoli ustępować itp.itd.. Nie lubię takich złotych porad ale może warto się wykrzyczeć i otwarcie o tym pogadać z kimś tuż obok czyli ze swoim mężem/facetem.Przecież Oni też są w tym wszystkim zagubieni a może też mają wiele pytań i obaw. Czasami naprawdę warto a nawet trzeba wykrzyczeć to co leży na serduchu, wypłakać się z tej niemocy a głowa wtedy odsapnie.
patka 180392 Twoja nieobecność przez jakiś czas jest w pełni usprawiedliwiona hi hi hi.
Dona77 zostawiłam Ciebie Kochana na koniec bo z jednej strony całkowicie Ciebie rozumiem w sensie odczuwania totalnej niepewności i strachu który tak potrafi nami zawładnąć, ze każda czynność zaczyna się i kończy myślami o wynikach.Jednocześnie jednak jest prowadzący lekarz który Ciebie zna i wie jakie masz wyniki. Masz Cintec ujemny a to nie byle co, nie ma komórek rakowych !! Przecież o to chodzi !! Poza tym wszystkim musisz wiedzieć, że cokolwiek by nie było to lekarze radzą sobie w podobnych przypadkach. Jesteś pod kontrolą, we wtorek na spokojnie już osobiście porozmawiasz z lekarzem. Bardzo ale to bardzo Ciebie rozumiem i bardzo ale to bardzo myślami jestem z Tobą.
Leona pewnie, że pamiętam Ciebie i pozdrawiam !
Spokojnej albo zwariowanej niedzieli - co kto lubi dla wszystkich dzielnych Kobietek
😁😁😁 my skoro świt ruszamy w górki, liczę na poprawę pogody bo u mnie dzisiaj wskazany dla przyrody deszcz ale niemile widziany na górskim szlaku ! UDANEGO WEEKENDU DLA WSZYSTKICH
gdzieś uciekło mi połowę wpisu.... my planujemy krótkie wypady a dłuższy wypoczynek mamy zaplanowany na zimę/na to czekamy już z utęsknieniem.
Mija czerwiec i oby końcowka miesiąca i lipiec przyniósł nam wyłącznie dobre wieści 😁
Katarzyna1988 jak dzieciaczki wyjadą to na golasa po chałupie będziesz mogła latać 😁😁
My postanowiliśmy w tym roku skupić się na małym remoncie/mówimy tak rok w rok a z małego remonciku zawsze ale to zawsze wychodzi coś większego,nieplanowanego wcześniej
Latte zapomnij na jakiś czas o bieganiu czy o jakimkolwiek wysiłku fizycznym a wiesz już, że ja też na miejscu nie wysiedzę ale po takiej operacji MUSISZ swoje wypocząć. I koniec. Jak wszystko się od środka uspokoi i ułoży jak trzeba to jeszcze zdążysz wszystko zrobić
Mnie nosiło bardzo ale zdrowie najważniejsze a żadna z nas nie chce wracać do szpitala a zwłaszcza do zabiegowego..
Iłka 100/100 racja z tym co napisałaś. Nie wiem jak to jest konkretnie z torbielami ale stres potrafi ostro w życiu namieszać.Ja wiem, że trzeba mieć jakąś odskocznie od nerwów, strachów i generalnie od dnia codziennego i żeby nie zwariować coś takiego sobie znaleźć co przyniesie spokój czy ukojenie. U mnie jest sport i wbrew pozorom praca którą lubię. Iłka z tego co piszesz o sąsiadce to trudno jednak nie zwariować...ech życie