kaa, Wygrał

od 2015-09-18

ilość postów: 1207

Ostatnie odpowiedzi na forum

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

6 lat temu

Niki dzielna jesteś, z dnia na dzień będzie lepiej, powoli powoli o tym pamiętaj, to teraz odliczamy czas do wyników bo one są najważniejsze, jak lekarz operujący mówi, że ok to tak będzie !  Trzymaj się, nabieraj sił, pa pa

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

6 lat temu

Niki dla dzieciaków, dla męża, dla siebie będziesz powoli wstawać, powoli chodzić, dasz radę. Tak jak napisała Agnieszka najważniejsze teraz żeby wyniki przyszły idealne a wszystko wskazuje na to, że tak właśnie będzie. Jesteś już po tym wszystkim, teraz odpoczywaj ile wlezie.

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

6 lat temu

Megana napisałaś prosto z mostu to co każda z nas tu myśli, kobiety pracują, są zakotwiczone w swoich obowiązkach, pracy, pasjach, dzień za dniem dosłownie ucieka i to macierzyństwo choć w głowie jest to jednak gdzieś ciągle w planach. A u mnie było tak, że miałam koszmarne myśli, co moi synkowie zrobią beze mnie, jak ułoży się Im życie, jak będzie wyglądała Ich dorosłość...To paskudne takie jakieś maszkary w głowie. Dobrze, że jesteś zdiagnozowana, to najważniejsze.  Ja zawsze namawiam wszystkie kobiety do badania się, jak słyszę te nieco strasze, że już nie muszą to skóra cierpnie od tej głupoty. Jak słyszę te młodsze, że wszystko jest ok więc po co chodzić na i tak już mało przyjemne badanie to zawsze pytam je o przegląd samochodu który mają...wtedy coś do nich dociera. My dbamy o tych obok a o sobie pamiętamy zazwyczaj na końcu. 

Badajmy się np. w miesiącu swoich urodzin. Dbajmy o siebie, kochajmy siebie najbardziej, taki egoizm jest jak najbardziej zdrowy😁

Pozdrawiam wszystkie walczące, dzielne Kobietki 👍

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

6 lat temu

Megana teraz wszystko zrozumiałam.Ech żeby tak na chwilę chociaż móc zobaczyć nas za jakieś 5 lat to byłybyśmy mądrzejsze i wiedziałybyśmy jakie teraz decyzje podejmować. Będę powtarzać do znudzenia, że my tu już wiemy co nad dopadło a ile jest kobiet które beztrosko sobie żyją a choroba się rozwija nie dając objawów. Jesteś pod kontrolą i wierzę, że lekarze podejmą właściwe leczenie. Cel nadrzędny - pozbyć się tej choroby raz a dobrze i raz na zawsze. Reszta się zazwyczaj potem sama jakoś albo mniej jakoś ale się układa.  

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

6 lat temu

Megana witaj a powiedz bo nie zrozumiałam chyba, jeśli po komplecie badań szczęśliwie wyszła dysplazja a nie rak to dlaczego lekarze nie planują konizacji, po częściowej konizacji można zajść w ciążę, niektóre kobietki nawet z naszego wątku donosiły ciążę.

Niki  daj znać, czekamy 👌

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

6 lat temu

Niki  lekarze wiedzą co robić, gdyby uważali, że nie masz szansy to by ciebie nie brali w niedzielę do szpitala a co ważne nie zaplanowaliby na jutro operacji. Nie ma co, trzeba Im zaufać. Na tym się skupmy.

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

6 lat temu

Dzisiaj postaraj się nie płakać zwłaszcza przy dzieciakach bo to, że płaczesz i masz ochotę wrzeszczeć z bezsilności to normalne, ja sobie głośniej płakałam jak biegałam bo rzeczywiście to mi bardzo pomagało ale u każdej inaczej natomiast dzisiaj się zacznij pakować bo wiadomo, że kilka dni nie będziesz w domu, zadbaj o pelną lodówkę dla nich wszystkich bo przy okazji minie dzisiaj przy tym czas (ja zrobiłam zapasy ale po dwóch dniach wszystko wyjedli😊) , zrób dobry obiadek, porozmawiajcie z dziećmi o tym, że idziesz do szpitala żebyś wróciła zdrowa i musi tak być a to też pokaże zwłaszcza synkowi, że jeśli coś jest nie tak jak trzeba to trzeba działać. Ty działasz, nie siedzisz, nie czekasz tylko szybko to wszystko się dzieje a w przypadku raka wiadomo, że trzeba szybko wszystko wyeliminować. W samym szpitalu w tygodniu czas też zleci, nie jestem pewna czy Ty już w poniedziałek będziesz miała tę operację, ja musiałam poczekać dzień/każdy szpital ma swoje procedury. Jak widzisz już po wczorajszym dniu każda z nas przechodziła inaczej operację a pewnie też inaczej zostałyśmy prowadzone przed samą operacją ale cel jest jeden. Idziesz chora, wracasz zdrowa. Ze szpitala dawaj nam tu znać, chętnie będziemy Ciebie wspierać bo kto inny wie co wtedy czujemy. A w szpitalu pytaj lekarza prowadzącego o wszystko co spędza sen z oka. Trzymaj się 🙂

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

6 lat temu

Cześć 🙂 

Niki38 a u mnie w czerwcu 2015r.diagnoza stopień zaawansowania szczęśliwie początkowy bo 1a1 w stopniu złośliwości G3. To wyszło na podstawie wycinków, potem kolposkopia i klops. Zlecona konizacja nie przyniosła spodziewanego efektu i 20 października miałam histerektomię radykalną. Mamy 2 synów więc dla nas decyzja o usunięciu wszystkiego była absolutnie podjęta. Przede wszystkim skupiłam się na tym, żeby to pomogło. Badania które miałam tuż przed operacją (tk,rm) dawały nadzieję. Moja lekarka zadecydowała o przeprowadzeniu operacji metodą laparoskopową( 2 dziury+pępek+dołem).  Operacja trwała dobre 5 czy 6 godzin, teraz nawet tego już nie pamiętam a byłam przekonana, że zawsze będę o tym pamiętać. Dość szybko doszłam do siebie, pewnie dużo szybciej jak obecna tu Agnieszka76 ale cel i u mnie i u Niej był ten sam. No i niedługo jak łatwo policzyć można minie u mnie 3 rok od diagnzozy i 3 rok od radykalnej. Leczenie zakończono - tak mi napisano na wypisie i uniknęłam leczenia uzupełniającego. Od 3 lat jestem pod stałą kontrolą, kiedyś jeszcze co 6m-cy a od niedawna co kwartał. W poniedziałek na przykład idę znowu do gina, bycie pod kontrolą jest nadal obowiązkowe czyli ginekolog, usg jamy brzusznej i co onkolog zechce. Wszystko zrobię/zrobimy żeby nadal było tak jak teraz. Mam oczywiscie przyspieszoną menopauzę ale to nic. Opiekę w szpitalu pamiętam do dziś, personel empatyczny, pomocy, no po prostu wymarzony. Czy coś się zmieniło u mnie ?  Już tyle na tym wątku rozpisywałyśmy się o tym, u każdej jest inaczej bo przecież jesteśmy w różnym wieku, inaczej pewnie też żyjemy. Dzisiaj gdyby ktoś mi powiedział, że można usunąć wyłącznie szyjkę a zostawić zdrowe jajniki i zdrową macicę to podjęłabym taką samą decyzję czyli chcę usunąć wszystko i mieć spokój, zero zamartwiania się. Czy rak może wrócić u mnie ?  Był w końcu w wysokim stopniu złośliwości (G3), może i tak ale wyeliminowałam dziada z kobiecych narządów, jestem pod kontrolą więc to co mogę to robię, reaguję na dolegliwości których raczej ja szczęśliwie nie mam. Piszę to po to bo pewnie wertujesz internet i ten nasz portal i chcę naprawdę serio podtrzymać Ciebie na duchy. Rozum wariuje, głowa pęka, myśli szaleją a my kobiety zazwyczaj martwimy się bardziej o nasze dzieci, dom, męża. Jest duża szansa na wyleczenie, jesteś przed operacją, jesteś pod kontrolą. Trzymaj się, będę trzymać mocno kciuki za Ciebie w poniedziałek. 

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

6 lat temu

natka witaj szczęściaro !!  W większości przypadków konizacja kończy leczenie, też swego czasu miałam taką nadzieję. Wynik histop.po konizacji jest w zasadzie najważniejszy bo od niego zależy co dalej. Jeśli więc konizacja poskutkowała i zmiana została usunięta w całości z odpowiednim marginesem to masz powody i to duże powody do szczęścia. Masz w papierach zalecaną cytologię sprawdzającą co 4miesiące, potem będziesz mogła nieco zwolnić i tak dojdziesz do standardowej cytologi raz w roku. A po co ?  Po to żeby kontrolować stan, być pod kontrolą to znaczy w odpowiedniej chwili szybko zareagować. Szczęliwie należysz do tych kobiet które się badały i w porę wychwycono, że coś jest nie tak. A to jest kluczowe. Bardzo bardzo dobry wynik !  Tego nam tu potrzeba !!

Do startu gotowi... HSIL- CIN 3 / CIS

6 lat temu

She86  jestesmy przecież w kontakcie, córeczka wyczuwa z pewnością co Ty czujesz i jak bardzo się martwisz, że się martwisz to normalne ale przecież wiesz, że w Twoim przypadku zakończy się to wszystko zabiegiem, przecież na pewno mówił Tobie o tym lekarz. Głowa do góry !! Odzywaj się, jak mała śpi zrób coś dla siebie, zajmij czymś głowę i wiem, że to jest trudne ale możliwe.