Ostatnie odpowiedzi na forum
Ale ja nie mam swojego onkologa!!!!
Zabawne,prawda? Nie było wtedy tej całej karty onkologicznej. Kontroluję się u urologa i w poradni genetycznej.
Andrzej69. Ja mam 34 lata więc do menopauzy jeszcze trochę. Ja nam inne niefajne objawy,które przeszkadzają mi w codziennym życiu głównie małżeńskim. Nie będę tu pisać o tym na forum ( tym bardziej tobie-jesteś mężczyzną ;) ). Ufam mojemu lekarzowi- jest nim 13 lat i wiele razy mi pomógł, więc wątpię, aby zrobił coś,co pogorszyłoby mój stan zdrowia. Jak tam żonka w domu? Odpoczywa? Planuje powrót do pracy?
Cześć Gosiu61 i wszystkie pozostałe nereczki. Przepraszam, ze sie nie odzywałam. Jestem bardz podatną osobą i jak przeczytałam ostatnio gdzieś tam, ze rak powrócił po 6 latach i w 2 miesiące było po młodej kobiecie to znowu wpadłam w doła i uświadomiłam sobie, że nigdy tak do końca nie będę spokojna. Otrzymałam wynik histopatologiczny od ginekologa: Endometrium w 2 fazie cyklu- czyli wszystko OK, tylko muszę brać hormony lub założyć wkładkę, bo mam za mało progesteronu. A wy jak się czujecie Kochani?
Dziewczyny dzięki za odp. Agnieszka76 dziękuję, że chciało ci się wejść na inne forum i udzielić rady i pocieszenia. Mam nadzieje, ze to nic takiego, lecz lekarze czepiali się tego juz od 2 lat, jednak zawsze po okresie wraca to do normy 5-6 mm. Od ok. 1,5 roku miałam przewlekłe zakażenia intymne, bolace piersi, obfite miesiaczki, jednak żadnych plamień pomiędzy okresami i cytologia zawsze dobra. Nie wiem co myśleć Modlę się tylko, aby lekarz nie dzwonił, jak nie zadzwoni do 28.02-dzień kontroli i wyniku, to będzie znaczyć, że nie jest źle. Miałam biopsję endonetrium pobrał tylko wycinki , chyba , nie wiem, pierwszy raz miałam taką sytuację . Lyzeczkowanie robią chyba w warunkach szpitalnych a ja miałam w normalnym gabinecie w przychodni. Agnieszka76 proszę napisz bo jesteś w temacie , co to może być innego ?
no i skończyło się... dziś znowu dostałam "obuchem w łeb". poszłam na zaplanowaną , rutynową wizytę u ginekologa i wyszło, że mam patologicznie grubą sciankę macicy. Dzięki Bogu mam tak dobrego lekarza, że zrobił mi biopsję jakąś tam ( zapomniałam rodzaju) od razu na miejscu pod znieczuleniem miejscowym. Teraz czekanie 2 tygodnie na wynik histop. Cholera myślałam,że mam już spokój, a tu takie coś. Po wyjściu z przychodni rozpłakałam się jak dziecko....
Gosia61 jesli jest tak jak piszesz o tych sposobach leczenia to super, jest nadzieja.
Pozdrawiam was wszystkich
Wiola gdybym wiedziała jak to bym wstawiła zdjęcie. Wszyscy by się uśmiali. Fajnego weekendu wam życzę nereczki kochane. Ja mam u siebie parapetówkę ( bo nowe parapety w kuchni :D ) więc, BĘDZIE SIĘ DZIAŁO........
Miało być ;) ;) ;), a nie ???.
Hej. Wiola dzięki za zainteresowanie . Po szczepionce nie ma już w zasadzie śladu tylko czuć guza pod palcami. Palec goi się, w środę ściągnięcie szwów . Będę miała bliznę w postaci uśmiechu . Poważnie. Mam tak uciete i zszyte. UŚMIECH JAK NIC ???
Andrzej69 wszystkiego naj z okazji dnia mężczyzny. Innym panom też Hanna dobre wieści. Oby tak dalej Pozdrawiam wszystkich :D
Andrzejku dziękujemy za życzenia. Jakie to fajne :D :D :D